Wyprzedaże – wszystkie je kochamy i wszystkie z nich korzystamy. W Polsce nie są może aż tak atrakcyjne jak za zachodnimi granicami, ale i tak kuszą i uwodzą mniejszymi sumami na metkach. Jednak obniżki – jak sama nazwa wskazuje – są posezonowe. Jak więc kupić coś tanio i wyglądać w tym modnie przez dalszą część roku? Jak wśród letniej oferty znaleźć coś na zimę? Jest kilka zasad, które sprawią, że takie dylematy nie będą Was dotyczyć.

Zasada pierwsza. Letnie sukienki nosimy także zimą. Dodajemy do nich tylko rajstopy i gruby sweter. Powiem więcej – sandałki również pojawią się w jesiennej modzie w towarzystwie rajstop.
Letnie delikatne koszulki, bluzki z falbankami i przezroczystościami świetnie nadają się do noszenia pod swetrami przez całą zimę. Przezroczysta koszula może dać piorunujący efekt np. pod wełnianą sukienką.

Zasada druga. Bazy ubraniowe nigdy nie wychodzą z mody. Mała czarna, dżinsy dopasowane do naszej sylwetki, biała koszula, czarne szpilki – to ubrania, które zawsze są i będą na czasie. Dlatego jeśli upolujemy porządne gatunkowo i niedrogie – możemy być z siebie dumne.

Zasada trzecia.
Trendy w modzie śledzimy z wyprzedzeniem. Jeszcze zanim zaczną się wyprzedaże, warto zorientować się co projektanci szykują na następny sezon. Wtedy unikniemy strzałów kulą w płot.

Oto przegląd trendów, które są aktualne i pozostaną z nami jeszcze przez jakiś czas. W takie ubrania można inwestować bez obaw, że szybko wyjdą z mody.

Poduszki na ramionach. Ku radości pań z wąskimi ramionami, lata 80. powróciły do nas w wielkim stylu wraz ze swoją sylwetką typu T. Żakiety i koszule z poduszkami nie śmieszą tak jak jeszcze rok temu, przeżywają renesans i wcale nie zamierzają odejść do lamusa. Spędzą z nami i jesień, i zimę. Żegnamy podkreśloną talię, witamy szerokie ramiona.
Kolejnym elementem, który już kiedyś w modzie był, teraz powrócił i jeszcze trochę pozostanie są luźne spodnie ¾. W różnych wersjach – elegancko w kant, nonszalancko wywinięte, niechlujnie ucięte.
Wystarczy spojrzeć na blogi o modzie w Paryżu czy Nowym Yorku, żeby wiedzieć jakich spodni szukać w polskich sklepach.
Łączka. Na spódnicach, sukienkach, spodniach, apaszkach – jednym słowem wszędzie. Bardzo dziewczęce, delikatne wzory. Uczynią niewinnym każdy strój. Nosimy je całe lato i zimę. Teraz w wesołych i nasyconych barwach, w chłodniejsze dni nieco bardziej stonowane i głębokie odcienie.
Często powtarzającym się ostatnio elementem są kokardy. Małe, duże, jednokolorowe, wielokolorowe. Nosimy je na szyi i na butach, przyczepiamy do ubrań, zawiązujemy w pasie i formujemy szaliki w ich kształt.
Kolejnym elementem garderoby, który „przechodzi” na następny sezon są szorty. W zimniejsze dni dodajemy pod spód rajstopy i żaden wiatr ani deszcz nie zrobi nam krzywdy. Szorty możemy nosić w nieco męskich odsłonach, dosłownie „podkradając” dodatki z szafy męża czy brata.
Jeśli nie jesteście fankami szortów, możecie skorzystać z szerokiej oferty legginsów. Modne będą zarówno jednobarwne, jak i kolorowe. Do nich sukienki, spódnice, długie swetry.
Żyjemy w czasach, gdzie właściwie wszystko jest modne. Moda bawi się nami i my bawimy się nią. Na czasie jest zarówno klasyka, idealnie skrojone kostiumy, minimalizm, jak i przepych, kolory. Jeśli nie lubimy zwiewnych sukienek – zakładamy marynarkę i kapelusz. Jeśli drażni nas męski look – stawiamy na styl a’la Maria Antonina. Nikt nam również nie broni zestawiać męskiego kapelusza ze zwiewną sukienką. Wszystkie chwyty dozwolone. Korzystajmy z tego szalejąc na wyprzedażach.

Marta Gałka, stylistka. osobistastylistka.pl

12 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.