Organizacje walczące o prawo do święceń kapłańskich dla kobiet zgodnie uznały zapowiadaną abdykację papieża Benedykta XVI za dobrą nowinę. W komunikacie prasowym komentującym zbliżające się konklawe dyrektor wykonawcza Konferencji na Rzecz Wyświęcania Kobiet nazwała obecny system „klubem oldboyów”.

Na całym świecie istnieją dziesiątki organizacji kobiecych walczących o zmianę statusu kobiet w Kościele Katolickim. Katoliczki domagają się takich samych praw, jakie przysługują wielu wyznawczyniom protestantyzmu. Kobiety pełnią rolę pastorów między innymi w Holandii, Danii, Norwegii, Szwecji, USA, Finlandii, niektórych regionach Niemiec oraz Czech. Tożsame funkcje duszpasterskie niektóre panie chciałyby pełnić w ramach Kościoła Katolickiego. Dyskusja na ten temat toczy się od lat na łamach czasopism, jednak nie w samym Kościele, który stanowczo taki pomysł odrzuca.

Zarówno amerykańskie, jak i europejskie organizacje kobiece z niecierpliwością czekają na wybór nowego papieża, upatrując w tym szansy na przynajmniej niewielką zmianę nieprzejednanego jak dotąd stanowiska w sprawie kapłaństwa kobiet.

„Rezygnacja obecnego papieża to znak działania Ducha Świętego na polu odnowy Kościoła Katolickiego” – czytamy w oświadczeniu prasowym amerykańskiego stowarzyszenia Association of Roman Catholic Women Priests.

Organizacje walczące o prawo do święceń kapłańskich dla kobiet zgodnie uznały zapowiadaną abdykację papieża Benedykta XVI za dobrą nowinę. W komunikacie prasowym komentującym zbliżające się konklawe dyrektor wykonawcza Konferencji na Rzecz Wyświęcania Kobiet nazwała obecny system „klubem oldboyów”.Dyrektor wykonawcza Konferencji na Rzecz Wyświęcania Kobiet Erin Saiz Hanna poszła w swoim wydanym 13 lutego oświadczeniu jeszcze dalej. Konferencja ze smutkiem przyjęła informację o pogarszającym się zdrowiu papieża, ale z nadzieją czeka na jego następcę. „Podczas swojego pontyfikatu Papież Benedykt XVI użył swojej władzy, aby wykonać znaczące kroki wstecz w stosunku do kobiet. Podczas gdy rzymscy katolicy z całego świata przygotowują się do konklawe, warto przypomnieć, że obecny system pozostaje tym samym klubem oldboyów i nie dopuszcza głosów kobiet do uczestnictwa w decyzji o wyborze kolejnego przywódcy naszego Kościoła. Członkowie WOC planują zorganizowanie czuwania i wypuszczenie różowego dymu podczas konklawe jako formy modlitewnego przypomnienia o tych głosach w Kościele, które pozostają nieusłyszane” – czytamy w komunikacie.

Czy różowy dym zostanie zauważony na Placu Świętego Piotra?

 

36 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.