Albumy, których warto posłuchać: Stereophonics „Make ‘em Laugh, Make ‘em Cry, Make ‘em Wait”

W Walii zwykło się o nich mówić „duma narodowa”. Stereophonics, którzy na scenie są od blisko trzydziestu lat, podbijają swoją muzyką serca fanów lekkiego, gitarowego grania z całego świata. Trudno, by było inaczej. Zespół ma smykałkę do tworzenia piosenek, które bez większego trudu notowane są na listach przebojów i tak chętnie grane w największych rozgłośniach radiowych. Pogodny indie-rock zawsze się sprawdza, szczególnie gdy potrafi wzruszyć do łez.

Break in Classic- Orliński i Dębicz otwierają swój festiwal

Pierwsza edycja Festiwalu Break in Classic cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Większość karnetów i biletów zarezerwowano już w pierwszych tygodniach sprzedaży. Organizatorzy postanowili uruchomić dodatkową pulę biletów jednodniowych dla osób, które chcą spędzić choć jeden festiwalowy dzień w Otwocku Wielkim. To ostatnia szansa, by w dniach 15–17 sierpnia 2025 przeżyć muzyczny weekend w towarzystwie Jakuba Józefa Orlińskiego, Aleksandra Dębicza i światowej klasy artystów. 

Dziewczyny, których warto posłuchać: Alexandra Savior „Beneath The Lilypad”

Trzeci album Alexandry Savior „Beneath The Lilypad” to baśniowa wycieczka w dobrze znane, choć lekko zakurzone, przestrzenie muzyczne. Z jednej strony to nastrojowy psychodeliczny pop przeplatany onirycznymi balladami, które pełne są natchnionych orkiestrowych partii. Z drugiej, Savior zabiera nas do pociągu, którego stacja docelowa to lata 50. i 60., gdy z głośników wybrzmiewały przeboje The Marvelettes czy Brendy Lee. Efekt? Filmowe retro brzmienie i chórki z nowoczesnym sznytem.

Książka na weekend: Bez ryzyka

Na cykl opowiadań „Bez ryzyka” składa się dwadzieścia krótkich, żołniersko napisanych historii kryminalnych. Twórca opowieści o Jacku Reacherze tym razem prezentuje krótsze historie oraz nowelę napisaną razem z Tess Gerritsen.

Książka na weekend: Najgorsi cesarze starożytnego Rzymu

Autorka znana z przedstawienia starożytnego Rzymu w krzywym zwierciadle tym razem przygotowała przegląd najbardziej nieudolnych, szalonych i nielubianych przez poddanych imperatorów. W książce „Najgorsi cesarze starożytnego Rzymu” na arenie fatalnych władców o palmę pierwszeństwa walczą między innymi Kaligula, Neron i Heliogabal.

Albumy, których warto posłuchać: Pulp „More”

Ten rok należy do gwiazd z Wysp. Zaczynały w latach 90., a dziś przeżywają drugą młodość. Massive Attack wystąpili na Openerze z, jak zawsze, angażującym i dosadnym przekazem, Suede szykują nowy album, bracia Gallagher pogodzili się po 15 latach i tym samym kultowy Oasis wrócił do gry, a Pulp po 24 latach wydał nowy album o wymownym tytule „More”. Czy może być lepiej?

Książka na weekend: Tam, gdzie gaśnie świt

Interesujące postacie kobiece, dobrze opowiedziana historia, szacunek do natury oraz trochę magii. „Tam, gdzie gaśnie świt”, czyli tom pierwszy serii „Opowieści Żmudzi” stwarza nadzieję, że oto pojawił się polski cykl powieściowy, na którego kolejne części  będzie można czekać z niecierpliwością.

Taka Zorza pojawia się na niebie tylko raz – relacja z festiwalu Dawida Podsiadły

Nazwisko Podsiadło stało się dla niektórych synonimem koncertowej jakości i gwarantem niezapomnianych przeżyć. Nie powinno więc dziwić, że o Zorzy wspieranej przez T-Mobile było głośno na kilka miesięcy przed jej startem. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Czy Zorza zachwyciła festiwalowiczów?

Albumy, których warto posłuchać: Quebonafide „Północ-Południe”

Quebonafide zakończył hip-hopową karierę i zszedł ze sceny w stylu iście teatralnym. Nie pozostawił słuchaczom złudzeń co do tego, że ostatni koncert na PGE Narodowym to definitywne podsumowanie jego dotychczasowej muzycznej drogi. Na osłodę, ku uciesze fanów, 30 czerwca wydał ostatni album – bodaj najbardziej eklektyczny w całej dyskografii – zatytułowany „Północ-Południe”. To soundtrack do specjalnego pożegnalnego wydarzenia transmitowanego online.

Książka na weekend: Morderstwo u kresu świata

„Morderstwo u kresu świata” to dystopijne science fiction. Wyspa otoczona barierą nieprzepuszczającą mgły, w której roją się krwiożercze owady, sto siedem godzin na rozwiązanie zagadki morderstwa, bo jeśli nie, skończy się świat, ani jednego zawodowego detektywa i ani jednej osoby, która pamięta, co stało się w noc zbrodni.

Książka na weekend: Nieznane oblicze Wikingów

Profesor historii, która potrafi fascynować dawnymi wiekami jeszcze lepiej niż jeździć konno po grenlandzkich wioskach w poszukiwaniu śladów po Wikingach, napisała książkę, jakiej jeszcze nie było. Zapomnijcie o serialu „Wikingowie”, usiądźcie i czytajcie „Nieznane oblicze Wikingów”.

Mateusz Gędek: Po fakcie, czyli konsekwencje wyborów

Mateusz Gędek zaczynał w zespole 4Dreamers, z którym tworzył teenage-popową muzykę. Z czasem skręcił w stronę alternatywy i gitarowego grania. Porzucił kompromisy, zrozumiał ich sedno i zaczął tworzyć po swojemu. Usamodzielnił się, przestał bać podejmowania niektórych tematów w tekstach, a wreszcie wydał EPkę „Po fakcie”.

Książka na weekend: Colette

Historia życia nagrana na kasety magnetofonowe staje się kluczem do zrozumienia losów wielu osób. Najnowsza książka Valérie Perrin „Colette” to jak zwykle czarująca, chwytająca za serce opowieść o tym, co w ludziach jest najlepsze i najgorsze.

Artshow – największa wystawa sztuki współczesnej już w ten weekend! 

Artshow – największa wystawa sztuki współczesnej – już po raz piąty zagości w Warszawie. 31 maja i 1 czerwca w przestrzeniach Bohemy na Pradze obejrzeć i kupić będzie można setki prac z dziedziny malarstwa, rzeźby, grafiki, rysunku, tkaniny, ceramiki artystycznej czy fotografii. Gratką dla miłośników sztuki będą wystawy specjalne oraz oryginalne, unikatowe rysunki Tamary Łempickiej, a dla najmłodszych – warsztaty kreatywne, wspierające ekspresję emocjonalną i twórczą.

Albumy, których warto posłuchać: Morcheeba „Escape The Chaos”

Dołożyli swoją cegiełkę do popularyzacji trip-hopu, choć zdecydowanie bliżej im do downtempo. Obok zespołów utożsamianych z powstaniem trip-hopu, tj. Massive Attack i Portishead, pojawili się Skye Edwards i bracia Godfrey, którzy tworzą dziś jeden z najbardziej rozpoznawalnych i – zaryzykuję stwierdzeniem – kultowych zespołów downtempo, czerpiących garściami z trip-hopu, dubu, popu i psychodeli – Morcheebę. Choć liczne perturbacje na początku lat 2000. nie zwiastowały pomyślnego finału, dziś możemy słuchać ich najnowszego, jedenastego albumu „Escape The Chaos” wydanego pod skrzydłami wytwórni 100% Records. Co więcej, w tym roku muzycy świętują 30-lecie istnienia zespołu.

Książka na weekend: Rodzeństwo

Są takie siostry, które razem zakładają firmę i tacy bracia, którzy lubią odwiedzać domek letniskowy po rodzicach, aby spędzać ze sobą czas. Są też takie rodzeństwa, które im tego zazdroszczą. Po bestsellerach „Rozwód” oraz „Teściowa” Moa Hergner powraca z powieścią „Rodzeństwo”.

Basia Małecka: „Agnieszka” jest wejściem do świata muzycznego, który mnie bardzo nęci 

Podczas NEXT FEST Music Showcase & Conference na scenę w poznańskim klubie Blue Note weszła ona – Basia Małecka. W czerwonej sukience, czarująca jak wróżka, o głosie czystym i zwiewnym. W październiku ubiegłego roku wydała debiutancką płytę „Agnieszka”, na której łączy elementy jazzu, soulu i popu z ponadczasowymi tekstami Agnieszki Osieckiej. Dowodzi, że można wydawać muzykę samodzielnie, a jazz, choć nie jest tak mainstreamowy jak inne gatunki, nadal ma grono oddanych słuchaczy. 

Marisa de Lempicka gościem specjalnym Artshow 5

W ostatni dzień maja startuje piąta edycja Artshow – niezwykłej wystawy, podczas której artyści wprowadzają publiczność w tajniki swojej pracy. W przestrzeniach warszawskiej Bohemy obejrzeć i kupić będzie można setki prac z dziedziny malarstwa, rzeźby, grafiki, rysunku, tkaniny, ceramiki artystycznej czy fotografii. Gratką dla kolekcjonerów będą oryginalne rysunki Tamary Łempickiej. Spotkanie z jej prawnuczką, Marisą de Lempicką odbędzie się 1 czerwca, o godzinie 13:00.

Książka na weekend: Nawet diabeł go nie chce

Tęskniliście za nadkomisarz Katie Maguire? „Nawet diabeł go nie chce” to nowa powieść z serii poświęconej policjantce, która w pracy częściej posługuje się intuicją niż analizą dowodów. Jak to zwykle u Mastertona, bywa krwawo, brutalnie i bezlitośnie.