Zimą częściej zwracamy uwagę na to, jak przestrzeń wokół nas może oddziaływać na zmysły. Zimowe aranżacje balansują pomiędzy wyrafinowanym minimalizmem a otulającymi fakturami i barwami, które tworzą oazę spokoju i ciepła. To czas na przemyślane detale, które podnoszą komfort codziennego życia i pozwalają cieszyć się domowym azylem. Od harmonijnych palet barw inspirowanych naturą po ponadczasowy styl w nowej odsłonie.
Minimalistyczne hygge w nowoczesnym wydaniu
Jednym z dominujących nurtów w zimowym designie jest nowoczesna interpretacja stylu hygge, który zdobywa serca dzięki swojej prostocie i ciepłu. Subtelne, otulające wnętrza w neutralnych, ziemistych tonacjach, inspirowanych naturą – beżach, szarościach i kościach słoniowych – są w tym sezonie zestawiane z elementami boho i japandi.
„Materiały, takie jak len, kaszmir i organiczna bawełna, stają się podstawą aranżacji, oferując przyjemność dotyku i jednocześnie minimalistyczną elegancję. Jednobarwne koce z delikatnych włókien, położone nonszalancko na sofie, plecione dywany w pastelach i ceramiczne, ręcznie wykonane dodatki kreują przestrzeń, która jest zarówno subtelna, jak i przytulna” – mówi Aldona Mioduszewska z Galerii Wnętrz DOMAR.
Vintage z nutą art deco – przeszłość spotyka teraźniejszość
W tym sezonie vintage ewoluuje w kierunku inspirowanego art deco, wprowadzając elegancję w zimowe wnętrza. Mięsiste welury, zasłony w butelkowej zieleni, burgundzie i głębokim granacie dodają wnętrzom klasy i wyjątkowego charakteru. W połączeniu z geometrycznymi wzorami i zdobieniami – jak lustrzane stoliki kawowe czy lampy z mosiężnymi wykończeniami – przenosimy się do epoki pełnej splendoru, ale w nowoczesnym wydaniu, które nie przytłacza przestrzeni. To rozwiązanie dla osób ceniących wyrafinowany styl, idealne zarówno do salonów, jak i sypialni.
Zimowe barwy spokoju – paleta natury w odcieniach bieli i zieleni
Zimowe aranżacje odchodzą od tradycyjnych, intensywnych czerwieni i ciepłych pomarańczy na rzecz subtelnej palety inspirowanej śnieżnymi krajobrazami i mroźną aurą. Wybieramy głębokie, chłodne zielenie, złamane biele oraz szarości.
„To delikatne odcienie, które w połączeniu z naturalnymi materiałami – wełną, surowym drewnem czy lnem – nadają przestrzeni organicznego charakteru. Wielkoformatowe liściaste i kwiatowe wzory w odcieniach lodowego błękitu lub zimowej zieleni dominują na ścianach lub poduszkach, wprowadzając element botanicznego spokoju, który kontrastuje z zimową aurą za oknem” – dodaje Aldona Mioduszewska.
Wielopoziomowe oświetlenie – sekret zimowego nastroju
Zimowe otulanie domu i mieszkania to także hołd oddany sztuce oświetlenia, które zyskuje kluczowe znaczenie w kreowaniu ciepłej atmosfery. Lampy stołowe z abażurami w pastelach, wiszące światła w stylu industrialnym i kryształowe kinkiety tworzą warstwy światła, które wydobywają piękno wnętrza.
„Lekkie, ciepłe światło, inspirowane złocistymi promieniami słońca, sprawia, że pomieszczenia zyskują głębię i przytulność, która koi i relaksuje. Klosze z kolorowego szkła i nowoczesne lampy LED pozwalają bawić się intensywnością i barwą światła, wprowadzając subtelne efekty, które dostosowują nastrój do pory dnia i nocy” – podpowiada Aldona Mioduszewska.
Naturalne ciepło – tekstury i warstwy jako podstawa
Obecny sezon przynosi odejście od pojedynczych, wyrazistych dekoracji na rzecz tworzenia efektu wielowarstwowości. Przykład? Kanapa z dużymi, mięsistymi poduszkami, plecionymi kocami i narzutami z ekologicznej wełny staje się synonimem zimowej przytulności. Warstwowość to także gra z różnymi fakturami – od miękkiego weluru po grube, ręcznie tkane pledy i futrzane dodatki, które wnoszą naturalny, surowy klimat, sprawiając, że wnętrze jest pełne przytulności, a jednocześnie niezwykle estetyczne.