Seks po ciąży to nie temat tabu! O tym, jak o siebie dbać, by poczuć się pewniej w sypialni opowiada nam ginekolog, lekarz medycyny estetycznej i seksuolog, Tomasz Basta z krakowskiej Intima Clinic.

Rozmawiała: Joanna Zaguła

Z jakimi najczęściej problemami spotykają się kobiety czy pary zaraz po porodzie?

Głównym problem jest aspekt psychologiczny. Kobiety, które urodziły przeżywają trudne chwile w życiu, mają dziecko pod opieką, pojawia się natłok nowych obowiązków i trudno im się odnaleźć w tej nowej rzeczywistości. Aspekt seksualny jest wtedy wykluczony. Poza tym obniża się poziom estrogenu, a podwyższa prolaktyna (bo karmią piersią). Co sprawia, że zainteresowanie seksem spada właściwe do zera. Odbija się to jednak negatywnie na ich partnerach. Do tego dochodzi niska samoocena młodych mam. Nie mogą się przyzwyczaić do zmian, jakie zaszły w ciele po ciąży. Trudno im sobie wyobrazić, kiedy wrócą do normalnej wagi, kiedy obkurczy się brzuszek, są przerażone rozstępami, żylakami. Kobieta wraca do własnej seksualności w sensie hormonalnym dopiero po powrocie miesiączek, kiedy znowu zaczyna działać estrogen.

Jak sobie radzić z takimi problemami?

Rozstępy można łatwo usunąć laserowo lub ostrzykiwać je fibryną bogatopłytkową. Im szybciej, tym skuteczniej. Są to zabiegi, które powodują ich wyrównanie, zbledniecie, czasami nawet zanik. Warto też szybko zabrać się za blizny. Kiedy już zbledną, ciężko będzie je usunąć.

Wiele kobiet skarży się na to, że seks po porodzie nie jest już tak przyjemny. A wręcz, że bywa bolesny.

Jeżeli kobiety rodziły siłami natury, mogą mieć bolesne blizny po nacięciu krocza. Śluzówka miejsc intymnych jest bardzo wrażliwa i sucha. W takiej sytuacji można sobie pomoc kremami-żelami z kwasem hialuronowym. Oczywiście świeża blizna musi się zregenerować (zazwyczaj trwa to 6-8 tygodni). Jeśli po tym czasie nadal jest bolesna, można zastosować laseroterapię albo ostrzykiwanie fibryną bogatopłytkową.

Czy rozwiązaniem może być medycyna estetyczna miejsc intymnych?

Nie na tym etapie. Śluzówka pochwy jest po porodzie rozciągnięta, może w jego trakcie nawet dojść do naciągnięcia czy zerwania więzadeł podtrzymujących pochwę. Z rozciągnięciem pochwy można sobie poradzić laserowo, lub metodą hifu. Takie zabiegi powodują rewitalizację, wzmocnienie, uelastycznienie i obkurczenie pochwy. Jeżeli dojdzie do zerwania bądź uszkodzenia więzadeł, przednia ściana pochwy może się obniżyć, obniża się czasem nawet cały narząd rodny. Wtedy najlepiej na początku nie robić nic. Bowiem, kiedy już wróci normalna gospodarka hormonalna, te struktury uelastyczniają się samoistnie. Jeśli jednak obniżenie jest mocne, hormony nie pomogą. Wtedy trzeba myśleć o zabiegach operacyjnych z zakresu uroginekologii. Często wtedy panie maja też problemy z nietrzymaniem moczu.

Czy leczenie tego problemu polega na tym samym?

Na niewielkiego stopnia nietrzymanie moczu połączone z naciągnięciem (nie zerwaniem) więzadeł można stosować laseroterapię lub – jeszcze lepiej – hifu.

Może Pan wyjaśnić nam ten termin?

Hifu to skoncentrowane fale ultradźwiękowe o wysokiej częstotliwości. Można je porównać do usg, choć są od niego 4000 razy silniejsze. Przenikają na 3-4 mm w głąb tkanek i skupiają się dokładnie w punktach. Dochodzi wtedy do mikrodestrukcji tkanki i uwolnienia wysokiej temperatury. Mózg odczytuje je jako jedno duże uszkodzenie, które trzeba szybko regenerować. Uruchamia więc wszystkie mechanizmu naprawcze. Przegrzanie zaś powoduje obkurczenie włókien kolagenowych i budowę nowych a dzięki temu uelastycznianie i ujędrnianie. Wysiłkowe nietrzymanie moczu nasila się z czasem, dlatego też lepiej je leczyć w początkowej fazie. Nawet w okresie połogu.

Jak zachowywać się w czasie ciąży, by zminimalizować ryzyko wystąpienia takich powikłań?

Brzuch i uda należy natłuszczać dwa razy dziennie, najlepiej masłem kakaowym czy też oliwą z pierwszego tłoczenia. Trzeba też dużo pić wody i jeść produkty zawierające kolagen, bo to pomaga uelastyczniać skórę. Gdy się dużo pije, należy też często chodzić do toalety, nie wstrzymywać moczu. Ważną rolę odgrywa dobrze dobrany biustonosz w czasie ciąży, a także biustonosz laktacyjny. Sprawia, że na biust nie działa aż tak mocno siła grawitacji.

Krocze dobrze jest zabezpieczyć, używając dopochwowo żelu z kwasem hialuronowym. Można nawet wykonywać masaż z nich użyciem.

A podczas porodu?

Pamiętajmy, że nacięcie krocza, jeśli jest konieczne, może zabezpieczyć przed nadmiernym naciągnięciem tkanek i zerwaniem więzadeł. Nacięcie i odpowiednie zszycie mogą tak naprawdę pomóc.

1 komentarz
  1. Promują Państwo treści niezgodne z EBM – nacięcie krocza jest okaleczeniem kobiet jeśli jest wykonywane rutynowo – bez wskazań. W artykule nie jest wspomniane jak ważna jest wizyta u fizjoterapeuty uroginekologicznego. W mojej opinii tekst nie wnosi konkretnej wiedzy, a jeszcze wprowadza kobiety w błąd.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.