Lekkie, mocno wycięte, kolorowe, czarne i z lekkim obcasem. Takie półbuty marzą nam się na końcówkę lata, gdy już za zimno na sandały, a za ciepło na mokasyny.

Tekst: Joanna Zaguła

Już nie czas na sandały, ale w pełnych butach trochę za ciepło. Przełom sierpnia i września to ten czas w roku, kiedy możemy nosić te wszystkie buty, o których sobie myślimy, widząc je na półce: „No, ale kiedy ja je założę?” Otóż załóżcie je teraz. Nadają się na wrześniową pogodę – dwadzieścia stopni i słońce. Odkryte, mocno powycinane półbuty są idealna na końcówkę lata. A! I wszystkie od polskich firm!

Balagan Studio

Balagan

Te baleriny są nie tylko śliczne, ale też pochodzą ze sklepu z odpowiedzialnie tworzoną modą. Świetnie dopasowują się do stopy i dzięki temu czujemy się w nich jak w kapciach. Niektóre są skórzane, więc sprawdzą się i w dżdżu, ale my zakochaliśmy się w tych zamszowych.

L37 Handmade Shoes

L37 Handmade Shoes

Jasne i mocno wycięte, więc niekoniecznie do tańczenia w deszczu. Ale za to jakie pięknie i urocze. Do delikatnych sukienek albo do jeansów.

Amore Shoes

Amore Shoes

Pozornie eleganckie półbuty, ale bardzo wycięte. Są więc świetne na biznesowe spotkania w wysokiej temperaturze babiego lata. Nie będzie wam gorąco i zadacie szyku!

Glamoursy

Glamoursy

To firma z rodzinnymi tradycjami szewskimi, tworzona z pasją i poszanowaniem rzemiosła. Pierwsze powstały buciki dla malutkiej córeczki założycielki, a teraz wybór pięknych lekkich półbutów jest dużo większy.

Paso a Paso

Paso a paso

Te piękne, modne, minimalistyczne buty są tworzone ręcznie przez lokalnych rzemieślników. Lekki obcas i mocne wycięcia sprawiają, że nadają się najlepiej na ciepłą wrześniową aurę.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.