Nocą skóra usuwa toksyny, chłonie składniki ożywcze, regeneruje się. Sen to dla niej najlepszy kosmetyk. Nie znaczy to jednak, że zastąpi krem na noc.
Tekst: Antonina Majewska
W dzień skóra nastawiona jest na ochronę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi – ekspozycją na słońce, zanieczyszczeniami, zamianami temperatury, a nocą naprawia szkody i buduje ponownie system dziennych zabezpieczeń. Jest jak komputer pracujący według dobowego zegara.
Demakijaż to podstawa
Demakijaż to podstawa wieczornej pielęgnacji. Mleczko, żel do mycia skóry, a może płyn micelarny? Wybór zależy od ciebie i typu twojej skóry. Ważne jednak, by przy demakijażu nie pocierać mocno skóry i nie rozciągać jej wokół oczu. Demakijaż powinien być zabiegiem delikatnym, głaszczącym. Zaczynamy kolistymi ruchami od czoła, potem oczy, nos, policzki, broda, zawsze od środa twarzy do zewnątrz. W przypadku mleczka czy płynu zmywamy skórę wacikami kosmetycznymi do momentu, aż będą zupełnie czyste, żel natomiast nakładamy na skórę wilgotną i myjemy ją aktywną pianą. Potem przemywamy twarz tonikiem, by przywrócić skórze naturalne pH. Jeśli lubisz myć twarz zwykłą wodą, niech będzie to woda mineralna, termalna w spray’u lub przegotowana.
Z demakijażem nie warto czekać do ostatniej chwili przed snem. Lepiej zmyć buzię wcześniej, by odpoczęła (demakijaż to także mały masaż, który pobudza ukrwienie) a potem, przed pójściem do łóżka, raz jeszcze przetrzeć ją tonikiem.
Nocny cykl odnowy
Kładziesz się spać przed północą? Wspaniale! Twoja skóra ma czas na dłuższą regenerację. Jej nocny cykl odnowy zaczyna się już od godziny 20. Wtedy skóra coraz lepiej chłonie dobroczynne substancje z kremów czy maseczek. Po północy tempo to momentalnie wzrasta – skóra usuwa toksyny, jest dobrze ukrwiona, chciwie pije składniki odżywcze. Między drugą a trzecią w nocy podnosi się temperatura ciała, a skóra staje się bardziej elastyczna. O trzeciej w nocy następuje szczyt jej możliwości. Naukowcy obliczyli, że właśnie o tej godzinie skóra najlepiej przyjmuje aktywne składniki z zaaplikowanych jej preparatów. Wówczas następuje synteza protein, które służą skórze do naprawy uszkodzeń, którym uległa w ciągu dnia. Do piątej nad ranem rosną hormony wzrostu, więc skóra odnawia się i regeneruje. Po piątej nasz organizm przestawia się na system dzienny. Podział komórek w skórze spowalnia się. O 7 rano skóra zaczyna proces ochronny. To najlepszy moment na aplikację kremu na dzień.