Współczesna stomatologia estetyczna nie ogranicza się już wyłącznie do poprawy wyglądu zębów. Piękny uśmiech zdaniem stomatologów powinien być naturalny i harmonijnie wpisany w rysy twarzy.

Czasy ciężkiej, nienaturalnej i przerysowanej odbudowy zębów już dawno minęły. Obecnie nowoczesna stomatologia estetyczna dąży do uzyskiwania pięknego, ale i naturalnie wyglądającego uśmiechu – zharmonizowanego z resztą twarzy zarówno pod względem koloru, jak i kształtu. Co więcej, jak podkreśla dr n. med. Aleksandra Kalandyk-Konstanty – lekarz stomatolog z krakowskiego Loftdent, przykładana jest bardzo duża uwaga do tego, aby w procesie terapeutycznym jak najbardziej oszczędzać naturalne tkanki pacjenta. „Nowoczesne materiały adhezyjne, które wykorzystujemy w stomatologii estetycznej, są obecnie na takim poziomie, że pozwalają nam tworzyć piękne prace bez potrzeby szlifowania naturalnych tkanek twardych. To bardzo ważne, aby je zachować w trakcie leczenia, jeśli pacjent ma zdrowe zęby, a jedynie chce uzyskać lepszy efekt wizualny.”
Bonding – nieinwazyjna metoda poprawy uśmiechu
Jedną z metod poprawy estetyki jamy ustnej, wykorzystywanych w gabinetach stomatologicznych jest bonding. To nowoczesny i co ważne nieinwazyjny zabieg, polegający na modelowaniu kształtu zębów za pomocą kompozytu – materiału światłoutwardzalnego idealnie dopasowanego kolorem do naturalnego uzębienia pacjenta. Procedura pozwala szybko, bo już podczas jednej kilkugodzinnej wizyty i zupełnie bezboleśnie poprawić wygląd zębów – wyrównać drobne nierówności, zamknąć przerwy między zębami (szparowatości), odbudować ukruszone brzegi sieczne lub optycznie skorygować długość i szerokość zębów.
„Bonding nie wymaga opracowywania tkanek twardych zębów, dlatego często jest proponowany pacjentom, jako alternatywa dla licówek porcelanowych. Efekt zabiegu widoczny jest od razu. Procedura polega na nałożeniu indywidualnie zaprojektowanej formy na ząb pacjenta, a następnie wypełnieniu jej bardzo cienko (ok. 0.3 mm) płynnym kompozytem o dobranej barwie. W kolejnym kroku odbudowa jest utwardzana lampą i opracowywany jest jej ostateczny kształt. Efekt zabiegu jest spektakularny, a jednocześnie bardzo naturalny. Szkliwo zębów jest w pełni zachowane, a jeśli odbudowa w przyszłości będzie wymagała naprawy lub odświeżenia, bardzo łatwo można ją przeprowadzić” – wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Kalandyk-Konstanty.
Wybielanie – pierwszy krok do pięknych zębów
Chcąc uzyskać jak najlepszy efekt poprawy uśmiechu, lekarz stomatolog Loftdent zaleca, aby proces zacząć od wybielania zębów. „Aby poprawa estetyki zębów za pomocą bondingu była jak najbardziej naturalna, warstwa nakładanego kompozytu musi być bardzo cienka – w granicach 0,3 mm. Taka grubość co prawda zmieni kształt zębów, ale nie pozwoli ich znacząco rozjaśnić. Dlatego pierwszym krokiem kompleksowej poprawy uśmiechu, powinno być wybielanie zębów, a następnie do ich nowej barwy dopasowanie odcienia kompozytu. Taka kolejność pozwala uzyskać najbardziej zadowalające rezultaty” – wyjaśnia stomatolog.
Gabinetowe wybielanie zębów to jedna z najskuteczniejszych metod rozjaśniania zębów. Zabieg przeprowadzany jest przez higienistki stomatologiczne lub lekarza stomatologa z wykorzystaniem profesjonalnych preparatów o wysokim stężeniu nadtlenku wodoru lub nadtlenku karbamidu, które aktywowane są najczęściej światłem specjalnej lampy (np. LED, UV lub laserowej). Zabieg trwa 2 godziny, a efekt widoczny jest natychmiast po zakończeniu procedury – zęby mogą stać się wyraźnie jaśniejsze, nawet o dwa odcienie. Dzięki kontrolowanym warunkom i zastosowaniu zabezpieczeń dziąseł oraz tkanek miękkich wybielanie gabinetowe jest nie tylko skuteczne, ale również bezpieczne dla pacjenta.
Zasady projektowania nowego uśmiechu
Warto poznać zasady, jakimi stomatolog kieruje się w całym procesie leczenia. „Wybielanie zębów oraz bonding, ale i inne metody stomatologii estetycznej jak np. licówki to narzędzia w rękach stomatologa. Aby mógł on uzyskać pożądany efekt, musi wiedzieć jak je prawidłowo wykorzystywać. Istnieją bowiem pewne zasady projektowania uśmiechu. Poza tym niezwykle ważna jest jak najlepsza komunikacja z pacjentem – poznanie jego oczekiwań, objaśnienie dobrych praktyk, dokładne wytłumaczenie, jakie postępowanie pozwoli uzyskać zamierzony efekt” – tłumaczy dr n. med. Aleksandra Kalandyk-Konstanty.
Złota proporcja w stomatologii estetycznej
Piękno twarzy, w tym uśmiechu, opiera się na uniwersalnych prawach estetyki, takich jak symetria i odpowiednie proporcje. Już starożytni Grecy, tacy jak Pitagoras i Platon, zauważyli, że mają one ogromne znaczenie w odbiorze estetycznym. Tak powstała koncepcja złotej proporcji, czyli idealnej relacji między elementami twarzy – wykorzystywana dziś m.in. w stomatologii estetycznej. Współczesne badania potwierdzają, że symetria twarzy, odpowiednie proporcje zębów i kształt uśmiechu mają ogromny wpływ na to, jak postrzegamy innych i siebie samych. W stomatologii złota proporcja (inaczej „boska proporcja”, „fi” lub „1:1,618”) odnosi się do relacji szerokości widocznych przednich zębów górnych – od strony wargowej (czyli tak, jak widzimy je podczas uśmiechu): szerokość siekacza bocznego powinna stanowić około 62% szerokości siekacza przyśrodkowego, natomiast szerokość kła – około 62% szerokości siekacza bocznego.
Poza tym ważne są również inne detale, np. idealnie proporcjonalny ząb – szczególnie siekacz – powinien być nieco wyższy niż szerszy. Zbyt kwadratowy lub odwrotnie – zbyt wydłużony ząb – może zaburzać harmonię uśmiechu. Na wygląd uśmiechu wpływa także kształt i zarys brzegu dziąsłowego, linie styczne między zębami, czy tzw. „czarne trójkąty” w okolicy dziąseł między zębami.
„Zachowanie wszystkich tych proporcji sprawia, że uśmiech wygląda naturalnie i estetycznie. Jeśli zęby są zbyt wąskie, szerokie lub mają zaburzoną symetrię – cały uśmiech może być odbierany jako mniej harmonijny, nawet jeśli zęby są zdrowe i równe. Dlatego powyższe zasady zawsze stosujemy w projektowaniu uśmiechu i planowaniu rekonstrukcji estetycznych” – tłumaczy lekarz stomatolog.
Właściwy odcień bieli zębów
Pragnienie białych zębów towarzyszy ludzkości od wieków. Już w czasach starożytnych stosowano nietypowe metody wybielania – jak choćby szczotkowanie zębów… moczem, który zawierał wybielający mocznik. W kolejnych epokach sięgano po kwasy, pilniki, a w XIX wieku – po chlor i amoniak. Dopiero w XX wieku odkryto, że nadtlenek mocznika i nadtlenek wodoru skutecznie rozjaśniają szkliwo, co zapoczątkowało erę nowoczesnych metod wybielania.
Dziś śnieżnobiały uśmiech to ważny element estetyki twarzy, a branża stomatologiczna oferuje bezpieczne i skuteczne rozwiązania dopasowane do potrzeb pacjenta. Co ciekawe, osoby z naturalnie ciemniejszym kolorem zębów mogą mieć powody do dumy – okazuje się bowiem, że często ich zębina jest twardsza i bardziej odporna na uszkodzenia.
Zęby z czasem żółkną – wpływ ma na to dieta (kawa, herbata, czerwone wino), palenie papierosów, jednym słowem barwniki z jedzenia i picia, ale też czynniki wewnętrzne, takie jak choroby, przyjmowane leki czy po prostu procesy starzenia się zębów. Dlatego, zanim zdecydujesz się na wybielanie, warto skonsultować się ze stomatologiem. Prawidłowa diagnoza źródła przebarwień pozwoli dobrać odpowiednią i bezpieczną metodę wybielania – gabinetową lub domową, ale zawsze pod kontrolą specjalisty, tak, aby nie zaszkodzić zdrowiu zębów.
Aby w procesie wybielania uzyskać zęby o naturalnie wyglądającym, zdrowym, jasnym kolorze, należy stosować się do kilku zasad. „Kanony wybielania zębów w ostatnich dekadach mocno się zmieniły. Dobór odpowiedniego odcienia zębów w procesie wybielania to kluczowy element, który decyduje o naturalnym i estetycznym efekcie końcowym. Wbrew pozorom, zęby w swoim naturalnym stanie nie mają jednolitej barwy – ich odcień może różnić się między siekaczami, kłami, a zębami bocznymi, a także między szkliwem przy dziąśle, a przy brzegu siecznym. Wybielanie powinno być więc dostosowane indywidualnie, z uwzględnieniem takich cech jak kolor skóry, karnacja, czerwień wargowa oraz barwa białek oczu pacjenta, z którymi zęby powinny tworzyć spójną estetyczną całość. Zbyt jasny odcień zębów może wyglądać sztucznie, zwłaszcza u osób o ciemniejszej karnacji lub w starszym wieku. Dlatego wybielanie najlepiej przeprowadzać pod kontrolą stomatologa, który dobierze najbardziej harmonijny odcień i oszacuje możliwy stopień rozjaśnienia – zazwyczaj o 2–4 tony. Dodatkowo należy pamiętać, że korony, licówki i wypełnienia nie zmieniają koloru podczas wybielania, dlatego końcowy odcień zębów powinien być dobrany również w odniesieniu do istniejących uzupełnień. Warto więc poddając się temu procesowi, oddać się w ręce profesjonalisty, lekarza stomatologii estetycznej, który przeprowadzi nas przez niego najlepiej jak to możliwe, tak abyśmy mogli cieszyć się pięknymi, jasnymi, ale i pasującymi do twarzy zębami” – radzi dr n. med. Aleksandra Kalandyk-Konstanty.