Pomyślcie o Twiggy, wczesnych Beatlesach, kolorowych tapetach i mini spódniczkach. To lata 60. w modzie. Radzimy, jak interpretować je dziś.
Tekst: Joanna Zaguła
Jak tydzień z historią, to musi być też trochę mody z poprzednich dekad. Co sezon można się w modzie spokojnie doszukiwać inspiracji niemal każdym dziesięcioleciem XX wieku. Ale ja wybrałam sobie lata 60. Pomiędzy spektakularną kobiecością lat 50., a kultowymi fasonami lat 70. Dla mnie jednak i w latach 60. jest sporo do naśladowania. Są jednocześnie subtelnie eleganckie i trochę szalone. To czas zachłyśnięcia się sztucznymi materiałami i coraz śmielszego odsłaniania kobiecego ciała. Czyli galopujący postęp nowoczesności. W modzie są wówczas geometryczne wzory rodem z op-artu i krótkie sukienki o kroju litery A, które najlepiej zakładać do płaskich butów. Po pierwsze tak się wówczas nosiło, a po drugie, tak to lepiej wygląda. Bo mini do szpilek to dwie ultra kobiece rzeczy, które podkreślą nogi aż za mocno. A na nogach mamy kolorowe rajstopy albo jakieś fikuśne skarpetki. Do tego dochodzi jeszcze góra. Na buzi mocny makijaż – duże podkreślone oczy z grubą kreską na powiece i mocno rozdzielonymi rzęsami. W uszach duże geometryczne kolczyki, włosy spięte w kucyk z kokardą albo rozpuszczone i skryte pod beretem. Nie radzę oczywiście stosować wszystkich tych trendów na raz. Ale mamy dla was kilka poleceń z polskich firm, które w świeży sposób je interpretują.
W kolekcji karnawałowej tej marki zobaczymy krótkie spódniczki i sukienki, ale też duże kolczyki i geometryczne aplikacje na materiale.
Tu radzę kupić beret. Choć cała kolekcja jesienno-zimowa jest jak najbardziej warta uwagi. Znajdziecie tam na pewno miniówki, ale polecam też kwiatowe printy i pastelowe swetry.
To urocze dziewczęce buty, robione ręcznie w rodzinnych zakładach Włoch, Hiszpanii i Portugalii. Wyjątkowo w stylu lat 60. są płaskie półbuty z paskiem na kostce, a srebrny kolor dodatkowo podkreśla futurystyczny klimat tej dekady.
Polecam sukienki Echo, szczególnie te w geometryczne wzory, które pasują do naszego tematu. To taka elegancja, która dzięki ciekawym kolorom, zróżnicowanym materiałom i świetnym wzorom ani trochę nie nudzi.
Ta firma produkuje kolorowe rajstopy i ma ogromny wybór przeróżnych wzorzystych skarpetek. Nawet w ich sesji wizerunkowej rządzą lata 60. Mocna kreska na oku, mini-spódniczka, beret. To wszystko tam widać. Także meble są w stylu epoki.
Gabriella to mój typ jeśli chodzi o rajstopy nie od dziś – zawsze są na czasie!