Klaustrofobiczny thriller psychologiczny tajemniczego, australijskiego autora – taka jest nasza książka na weekend, „Szóste piętro”.
Tekst: Sylwia Skorstad
Eriki Rice nie łączą z byłym mężem, znanym i świetnie opłacanym prawnikiem, dobre stosunki, ale akurat musi się z nim spotkać. Ich czteroletnia córka Alice zostawiła w jego mieszkaniu ulubioną zabawkę, a Erika nie znosi poczucia, że nie wypełnia matczynych obowiązków należycie. Postanawia zatem odwiedzić Michaela. Budynek, w jakim ten mieszka, przypomina strzeżoną twierdzę. Kobiecie udaje się przemknąć obok strażnika i wraz z córką wślizgnąć do windy, która ma je zawieźć na trzynaste piętro.
Cóż złego może się zdarzyć między partnerem a numerem trzynastym? Wszystko.
Cichy autor brzegi rwie
O autorze „Szóstego piętra” wiadomo niewiele. Na swojej stronie internetowej mówi, że ma trzydzieści dwa lata, mieszka w prowincjonalnym miasteczku niedaleko Melbourne w Australii, ma żonę i córkę. Jeśli chodzi o hobby, to bez niespodzianek – lubi czytać i pisać.
Te same informacje na temat pisarza można znaleźć na jego facebookowym profilu oraz na Twitterze, gdzie głównie udostępnia tweety wydawnictwa, w którym publikuje. Wywiadów brak, zdjęcie jedno, trochę ponure. Czyżby Alex Sinclair coś ukrywał? Może za dnia jest znanym autorem powieści dla grzecznych dzieci, a po nocach pisze psychologiczne thrillery? A może jest kolejnym pisarskim wcieleniem J. K. Rowling?
Nie, tym ostatnim raczej nie jest, zdecydowanie woli krótsze formy. Jego trzy wydane jak dotąd powieści to skondensowana akcja.
Dylematy Eriki
„Szóste piętro” czyta się szybko, choć z czasem główna bohaterka zaczyna być irytująca. Czy każda matka, której zdarzyło się zgubić małe dziecko, zachowuje się podobnie? Czytelnik zadaje sobie to pytanie na każdym piętrze, jakie niecierpliwie przeczesuje Erika w poszukiwaniu swojej niesfornej córki, Alice.
Sinclair dba o to, aby pytań było coraz więcej. Czy to możliwe, by czteroletnie dziecko zniknęło bez śladu w zamkniętym budynku? Czyżby ktoś je porwał? A może cała sprawa to spisek uknuty przez byłego męża Eriki?
Kiedy przychodzi czas na poznanie odpowiedzi, czytelnik ma już do rozstrzygnięcia tylko jeden dylemat – czy warto było?
„Szóste piętro”, Alex Sinclair, Wydawnictwo Prószyński i S-ka