„Kraina marzeń” to prosta historia o miłości i psychologiczna zagadka w jednym. Dobra lektura nie tylko dla romantyków.

Tekst: Sylwia Skorstad

Kraina marzeń - bohaterka

Colby Mills, młody farmer z Karoliny Północnej, przyjeżdża na Florydę, by odpocząć od codziennych obowiązków i pograć na gitarze do kotleta w miejscowej knajpie. Jako nastolatek marzył o karierze muzyka, jednak sytuacja rodzinna sprawiła, że w końcu został farmerem. Ma świadomość, jak ludzie reagują na to słowo. Zauważył, jak wielką różnicę robią frazy „jestem posiadaczem farmy” oraz „jestem farmerem”. Gdy chce, by ktoś go polubił albo po prostu jest w dobrym nastroju, używa tego pierwszego zwrotu, a gdy jest mu wszystko jedno, to drugiego.

Na Florydzie Colby nie musi się nikomu przedstawiać, łączy dorywczą pracę z przyjemnością. Ze zdziwieniem obserwuje, jak coraz więcej letników przychodzi go posłuchać. Daje koncerty kilka razy w tygodniu, resztę czasu spędzając na podziwianiu zachodów słońca lub bieganiu. W czasie jednego ze spacerów zwraca uwagę na grupę atrakcyjnych dziewczyn obserwujących delfiny. Jedna z nich wpada mu w oko. Zaczyna z nią niezobowiązująco rozmawiać nie mając świadomości, że właśnie postawił pierwszy krok na nowej ścieżce życia.

Dwie historie

Mało kto pisze o miłości w tak ujmujący sposób jak Nicholas Sparks. To nie przypadek, że na świecie sprzedano już ponad 115 milionów egzemplarzy jego powieści. Autor takich bestsellerów jak „Pamiętnik” i „I wciąż ją kocham” zdaje się doskonale wiedzieć, jak czują się ludzie zakochani. Potrafi oddać mieszkankę różnych uczuć – nadziei, obawy, oczarowania, pożądania, zachwytu, onieśmielenia – bez zbędnych słów. Są takie historie miłosne, które czyta się z zażenowaniem, bowiem perspektywa ludzi zakochanych jest zupełnie inna od zwyczajnej. Sparks zdaje się podchodzić do miłości z szacunkiem i zrozumieniem. Tak, zakochując się w kimś zdajemy się tracić rozum, ale jednocześnie tak wiele możemy zyskać.

„Kraina marzeń” to jednak nie tylko historia o romantycznej miłości. Jednocześnie z historią Colbiego poznajemy opowieść Beverly, kobiety, która wraz z kilkuletnim synem ucieka od przemocowego męża. Prawie do końca możemy tylko zgadywać, jak losy tej dwójki się połączą. O ile opowieść o muzykującym farmerze i jego zauroczeniu piękną influencerką ma w sobie coś uspokajającego, o tyle opowieść o Beverly coraz bardziej niepokoi. W przypadku historii o niezłomnej matce czytelnik musi się dobrze wczytać, by odkryć, iż coś się nie zgadza. Matczyna miłość, tak samo jak uczucia łączące rodzeństwo, bywa nawet bardziej skomplikowana od romantycznych uniesień dwójki różniących się od siebie ludzi.

sparks

Na jeden wieczór

Najnowszą powieść Sparksa czyta się z rosnącym zainteresowaniem. Głównych bohaterów łatwo jest polubić i szybko zaczyna się za nich trzymać kciuki. Dookoła nich niewiele się dzieje, słoneczna pogoda zdaje się spowalniać tak samo ich działania, jak i tempo opowieści, jednak dla nich wszystko gwałtownie przyspiesza, bo każda kolejna chwila przynosi nowe emocje. Akcja rozgrywa się w ciągu zaledwie kilku dni, jednak w odpowiednich okolicznościach to wystarczy, by postawić wszystko na głowie. Pod koniec najważniejsi bohaterowie spotkają się tam, gdzie będzie czas na powiedzenie sobie całej prawdy i zdecydowanie, co zrobić ze wszystkimi uczuciami.

Nicholas Sparks „Kraina marzeń”, Wydawnictwo Albatros

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.