Moda pędzi do przodu, ale ty w każdej chwili możesz się zatrzymać. Sztuką nie jest posiadanie niezliczonej liczby ubrań, ale umiejętne ich dobieranie, tak aby stworzyć stylowy look na każdą okazję.
Mniej znaczy więcej? Zdecydowanie tak! Biegając ślepo za trendami, wcale nie masz pewności, że staniesz się kolejną It Girl. Nie o to w tym wszystkim chodzi. Ikoną staje się kobieta, która przede wszystkim ma swój styl, a nie naśladuje innych.
Marlena Dietrich, Coco Chanel, Audrey Hepburn, Księżna Diana, Kate Moss, Hailey Bieber… Czy któraś z nich była lub jest nudna? Zdecydowanie nie, za to każda posiadała lub posiada swój charakterystyczny styl, który nie zawsze oznacza pełną szafę. Sekret tkwi w posiadaniu takich ubrań, które bez problemu można ze sobą łączyć i nosić na różne okazje.
Oto szafa kapsułowa, która uratuje cię z niejednej opresji, zapewniając stylowy look!
Na początek – czym jest szafa kapsułowa?
Szafa kapsułowa to sprawdzony sposób na zawsze stylowy look bez panikowania „nie mam się w co ubrać”. Zawiera ona wyłącznie ponadczasowe i – co ważne – uniwersalne elementy bazowe, za pomocą których można stworzyć świetne stylizacje, łącząc poszczególne ubrania, za każdym razem w nieco inne duety.
Uwaga! Aby taka szafa kapsułowa dobrze zagrała, musi zawierać ubrania najwyższej jakości, a więc takie, które przetrwają nie jeden, nie dwa, ale kilka, a nawet kilkanaście sezonów. Dobrze, by były wykonane z trwałych, przewiewnych i przyjaznych dla skóry materiałów, jak te oferowane np. przez polską markę Lillow.
Takie rozwiązanie stymuluje świadome podejście do zakupów, kreatywność, wypracowanie osobistego stylu, a ponadto oszczędza czas i… miejsce w szafie. Tutaj chodzi przede wszystkim o to, aby zminimalizować liczbę ubrań i zostawić tylko te, które zdadzą egzamin na przestrzeni miesięcy i lat. Z czego powinna składać się kapsułowa garderoba?
Przede wszystkim neutralne kolory
Twoją bazą powinny być neutralne kolory – absolutnie nie są nudne, i to właśnie na nich opiera się modowy świat. Przecież w każdej chwili można je podkręcić dodatkiem w bardziej nasyconym, może nawet neonowym kolorze.
Neutralne barwy to przede wszystkim biel, która przepięknie koresponduje z każdą inną barwą. Poza tym beż, szarości i czerń, która sprawdza się nie tylko wieczorową porą i można ją nosić nawet latem!
Bazowe elementy
Minimalizm – on nigdy nie wychodzi z mody i świetnie wygląda w każdej sytuacji. Stylowy look stworzysz, posiadając w szafie następujące elementy:
Biała koszula
Klasyka klasyków i ikona sama w sobie. Po prostu trzeba ją mieć w garderobie. Najlepiej model oversize lub przynajmniej delikatnie rozszerzany. Założysz ją zarówno na co dzień, nawet jeśli uwielbiasz ubierać się na sportowo, jak również do biura, opery czy teatru, spotkanie biznesowe, kolację u babci i spotkanie ze znajomymi.
Biała koszula może być częścią biurowego mundurka, oczywiście w parze z ołówkową spódnicą. W wydaniu biznesowym połączysz ją z garniturem lub chinosami. Po godzinach założysz do jeansów, bermudów lub długiej sukienki (zamiast swetra czy marynarki).
Koszula Mia z tencelu dostępna w ofercie Lillow
Błękitne jeansy
A jeśli biała koszula, to obowiązkowo błękitne jeansy. W końcu to właśnie o tym duecie śpiewała Lana Del Rey. Inwestycja na lata? Zdecydowanie model z prostą nogawką! Możesz nawet wyprzedzić swoje koleżanki i wybrać jeansy z recyklingu (znajdziesz je w kolekcji polskiej marki Lillow). My straciłyśmy dla nich głowę!
Ale jeansy założysz nie tylko do wspomnianej białej koszuli. Świetnie zaprezentują się też z marynarką oversize, pod którą możesz założyć body lub crop top, klasycznym T-shirtem w neutralnym kolorze lub klasycznym swetrem w odcieniu beżu, szarości, czerni – do wyboru.
Klasyczne T-shirty i topy
Patrząc na wyżej wymienione ikony stylu, nie sposób nie zauważyć, że każda z nich lubiła biały T-shirt. I to właśnie on (obowiązkowo z wysokiej jakości materiału, np. bawełny organicznej) powinien znaleźć się w szafie stylowej kobiety. To, że założysz go do wszystkiego, nie musimy nawet sugerować. Będzie doskonałym uzupełnieniem stylizacji z marynarką lub kardiganem, garniturem, spódnicą lub bermudami.
Poza białym T-shirtem warto mieć też czarny i niech będzie – jeden w twoim ulubionym kolorze.
Garnitur
Najbardziej seksowna i kobieca rzecz w szafie – damski garnitur, ale w męskim stylu. Można go wystylizować na różne sposoby i w tym tkwi jego moc!
Garnitur sprawdzi się jako total look, jak i solo. Marynarkę wykorzystasz w duecie z jeansami, a spodnie od garnituru np. z klasycznym swetrem lub T-shirtem.
Garnitur Emily dostępny w ofercie Lillow
Oversizowa marynarka
Kolejny niezbędnik to szeroka marynarka (modele taliowane nie zawsze są w trendach, a przecież chodzi tu o garderobę ponadczasową. Warto postawić na klasyczną czerń, która obroni się zawsze, w biurze, na bankiecie, podczas spotkania biznesowego lub spotkania ze znajomymi.
Połączysz ją zarówno z klasycznymi jeansami lub spodniami materiałowymi, spódnicami i sukienkami. “Mała czarna” i marynarka? Styl w wydaniu minimal na najwyższym poziomie. Reszta zależy od wybranych dodatków.
Marynarka oversize Emma dostępna w ofercie Lillow
Spodnie
Jeansy to jedno, ale poza nimi warto w swojej szafie mieć jedne spodnie materiałowe z szerokimi nogawkami i jedne cygaretki. Każde doskonale zagrają z białym topem i marynarką oversize.
Spódnice i sukienki
Przede wszystkim spódnica ołówkowa o długości midi – prawdziwa królowa stylizacji biurowych, casualowych, a nawet wieczorowych. Założysz ją do koszuli, T-shirtu, marynarki. Kolejny fason to luźna spódnica maxi. Idealna na nieoficjalne wyjścia. Model jednokolorowy będzie uniwersalny, ale… możesz śmiało postawić na sukienkę w kwiaty. One także są nieśmiertelne.
No i oczywiście „mała czarna”, sukienka wielozadaniowa. Jest ponadczasowa, jak biała koszula i niebieskie jeansy. Sprawdzi się w pracy i na randce, podczas bankietu lub wyjścia do teatru.
Jeśli nie masz się w co ubrać, załóż małą czarną, a na pewno olśnisz wszystkich, zwłaszcza jeśli uzupełnisz ją butami na obcasie i czerwoną szminką.
Buty
W tej kwestii warto mieć kilka par – buty sportowe, szpilki, balerinki, mokasyny i oczywiście kozaki.