Pamiętajcie o badaniu piersi – zapisujcie się regularnie do ginekologa i na USG lub mammografię, a co miesiąc badajcie samodzielnie w domu.
Tekst: Joanna Zaguła
Dziewczyny powyżej dwudziestego roku życia – badajcie się! To nic trudnego ani bolesnego. Zajmie tylko kilka minut, a może uratować życie!
Etap 1 – przed lustrem
Najlepiej badać się co miesiąc w tym samym momencie cyklu, żeby porównywać do siebie wygląd piersi w tym samym stanie. Dobry jest na to pierwszy tydzień po okresie, bo wtedy nie bolą i nie są nabrzmiałe.
Bez koszulki i stanika stajemy przed lustrem i podnosimy ręce do góry. (Przy okazji stwierdzając, że w takiej pozycji piersi wyglądają dużo ładniej!). Przypatrujemy się im. Zwracamy uwagę na kolor skóry (czy nie pojawiają się przebarwienia) i jej stan (czy się nie marszczy lub nie jest napięta bardziej niż zwykle). Patrzymy też na kształt brodawek – czy się nie zmienił, nie wyglądają na bardziej rozciągnięte. Teraz kładziemy ręce na biodrach i jeszcze raz kontrolujemy te same aspekty. Następnie naciskamy brodawki, sprawdzając, czy nie wycieka z nich płyn. Taki właśnie wyciek, zmiana kształtu piersi, opuchlizna pod pachami, zmiana kształtu brodawek lub nabrzmiałe żyły – to sygnały, że należy udać się do lekarza.
Etap 2 – pod prysznicem
Lecąca ze słuchawki woda nie jest kluczowa, ale kiedy skóra jest namydlona, łatwiej jest badać piersi. Jedną rękę zakładamy za głowę, a drugą kładziemy na piersi. Naciskając ją trzema środkowymi palcami, zataczamy kółka i lekko naciskamy pierś z góry na dół i z powrotem. Tak samo badamy druga pierś. Czego szukamy? Guzków, które będą wyczuwalne pod palcami. Nie panikujcie – nie każdy z nich od razu oznacza raka. Jeśli jednak poczujecie guzek, zgłoście się do lekarza. Lepiej pójść do niego niepotrzebnie, niż zaniedbać złośliwą zmianę!
Wizyty u lekarza
Dziewczynom po 20 roku życia zaleca się USG piersi, a paniom po 50-tce – mammografię. Takie badanie dobrze jest powtarzać przynajmniej raz na dwa lata. W przypadku mammografii nie częściej, bo fale RTG, które się w nim wykorzystuje są niezdrowe dla organizmu, ale USG po trzydziestych urodzinach warto robić co roku.