Koloryzacja włosów to jeden z najprostszych i najtańszych sposobów na poprawę samopoczucia. Być może dlatego aż osiemdziesiąt procent Polek przyznaje, że farbuje włosy. Chcą wyglądać atrakcyjniej, młodziej, dodać sobie pewności siebie. Teraz jednak w dobie pandemii, kiedy salony fryzjerskie są zamknięte, pozostaje nam tylko farbowanie włosów w domu.

Tekst: Antonina Majewska

 

Tęsknimy za wizytą u fryzjera. Podobnie jak za wypiciem kawy na mieście w towarzystwie przyjaciół, pomalowaniem paznokci u manicurzystki, za beztroskim wypadem do kina, wyjściem do sklepu w poszukiwaniu „niczego”. Ot tak dla przyjemności…

Dla przyjemności również w dużej mierze farbujemy włosy. Chcemy młodziej wyglądać i lepiej się czuć. Ukryć to i owo, poprawić sobie humor, zrobić wrażenie. Teraz w roli fryzjera występuje domownik, który ma cierpliwość nałożyć nam farbę, nie paćkając przy tym wszystkich ścian w łazience. W roli dostawcy produktów – my same, robiące w pośpiechu zakupy w drogerii, w roli doradców – zaprzyjaźniony fryzjer (o ile wcześniej miałyśmy szczęście trafić na takiego, który lubi dzielić się wiedzą) lub ulubiona blogerka.

A ponieważ nikt z nas nie wie, kiedy będziemy mogli zadbać o fryzurę pod okiem i ręką fryzjera, to lekcję pod tytułem „farbowanie włosów w domu” po prostu warto odrobić. 

Podstawowe zasady koloryzacji

Bierz przykład z profesjonalistów. Fryzjer dobiera kolor nie tylko kierując się upodobaniami klientki, ale też karnacją jej skóry, oprawą oczu, czyli tonacją – ciepłą lub zimną. To naprawdę bardzo istotne.

Generalna zasada mówi, że kolory blond odmładzają i są najmniej zobowiązujące; kolory ciemne wyostrzają rysy, postarzają, pasują do ciemnej karnacji i oprawy oczu. Dobrze wyglądają w nich kobiety w typie śródziemnomorskim lub… mocniej umalowane. Odcienie rude dobrze sprawdzają się przy jasnej cerze (zasada kontrastu) albo przy ciemnych oczach i ciepłej karnacji, a brązy są najbardziej neutralne, ale nieumiejętnie dobrane mogą uczynić twarz smutną i starszą.

Zanim więc wybierzesz odcień farby, dokładnie, przy dziennym świetle, obejrzyj się w lustrze. I tak – jeśli twoja skóra ma odcień jasny, różowy, różowo-beżowy, jasno-oliwkowy, oczy są niebieskie, niebiesko-szare, zielono-niebieskie, a naturalnym kolorem włosów jest (lub był) jasny blond, blond, popiel, siwy lub tzw. „mysi”, wybierz farbę o chłodnym odcieniu.

Kiedy masz skórę w odcieniu jasno-złocistym, brązowo-złotym, brzoskwiniowym, złoto-beżowym, beżowo-różowym, oczy brązowe, złoto-zielone, oliwkowe, orzechowe, ciemnobrązowe, a naturalnym kolorem włosów jest złoty, złoty-brąz, kasztanowy, rudy, sięgnij po farbę w odcieniu ciepłym.

Pianka, szampon czy farba?

Co jeszcze trzeba ustalić przed zakupem środka do farbowania włosów? Po pierwsze – jak trwała ma być koloryzacja, po drugie – procent twoich siwych włosów (masz ich kilka, są to siwe pasma, a może całe płaszczyzny?). Oto podstawowy podział, który warto uwzględnić:

Pianki koloryzujące

Koloryzacja do pierwszego mycia. Dzięki nim można mieć turkusowe pasmo we włosach albo ufarbować włosy na świecący kolor. Minusy? Pianki często się kruszą i obsypują, brudząc ubranie lub poduszkę.

Szampony koloryzujące

Nie zawierają amoniaku, więc pokrywają tylko powierzchnię włosa, nie wnikając w jego w głąb. Wypłukują się stopniowo wraz z myciem, a efekt koloryzacji utrzymuje się do kilku myć (4-8). Uwaga! Szampon koloryzujący kryje siwe włosy, ale nie może być ich więcej niż 30%. Po użyciu szamponu nie ma odrostów, kolor po prostu blednie.

Koloryzacja ton w ton

Pozwala na wzmocnienie naturalnego odcienia włosów (lub zmianę o 1 ton), nadaje subtelne refleksy. Kolor ulega wymywaniu wraz z kolejnym myciem, a utrzymuje się od 6 do 8 tygodni (ok. 28 myć). Tonery nie zawierają amoniaku, więc nie pozwalają na rozjaśnienie naturalnych pigmentów włosów. W zestawie jest jednak woda utleniona o niewielkim stężeniu, dzięki czemu produkt lepiej radzi sobie z siwymi włosami (kryje do 50% siwych włosów).

Farby

Zmieniają trwale kolor włosów, ale rozjaśniają je jedynie o 2-3 tony. Podczas zabiegu włos poddawany jest jednocześnie rozpulchnianiu i koloryzacji (amoniak rozpulchnia włosy, woda utleniona rozjaśnia naturalne pigmenty i wprowadza na ich miejsce pigmenty kosmetyczne). Farby kryją siwe włosy nawet do 100%, kolor nie ulega wymywaniu, ale blednie pod wpływem słońca i chlorowanej wody. Dlatego farby często preparaty zawierają specjalne odżywki czy witalizery. Minusem trwałej koloryzacji jest konieczność farbowania odrostów.

Odbarwienie włosów

To radykalna zmiana więcej niż o 3 tony. Jeśli ją planujesz, musisz przed koloryzacją sięgnąć po rozjaśniacze Zawierają wodę utlenioną o wysokich stężeniu i niszczą naturalny barwnik włosa. Jednak efekt rozjaśniania może odbiegać od planowanego, a nieumiejętne zastosowanie preparatu bardzo niszczy włosy.

Przed zabiegiem

Zanim przystąpisz do farbowania, pamiętaj o kilku regułach. Najpierw uważnie przeczytaj informacje na opakowaniu (farby różnią się czasem działania czy metodą aplikacji) i przygotuj sobie wolną godzinę. Nie ma znaczenia, czy trzymasz produkt na włosach 20 czy 30 minut. Musisz jeszcze mieć czas na przygotowania: znalezienie ręcznika, który można poplamić, miseczki, pędzla, grzebienia o grubych zębach, tłustego kremu, rękawiczek, a potem na mycie i suszenie włosów. Roztwór staraj się nakładać sprawnie i szybko (najlepiej miej kogoś do pomocy). Idealny czas jego aplikacji to kwadrans. Od tego momentu zaczynasz odmierzać czas działania. Jeśli jesteś alergikiem, na 24 godziny przed zabiegiem koniecznie zrób próbę uczuleniową na małym fragmencie skóry, np. za uchem. 

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.