„WAWA” to projekt uświetniający 80. rocznicę Powstania Warszawskiego. W tym roku Muzeum Powstania Warszawskiego zaprosiło do współpracy Monikę Brodkę – wokalistkę, autorkę tekstów, kompozytorkę, laureatkę Fryderyków. Artystka odpowiada za opracowanie konceptu albumu „WAWA”. Jako dyrektorka artystyczna i kuratorka więcej na nim wymyśliła, niż zaśpiewała, lecz nie jest to zarzut. Zaprosiła do współpracy świetnych muzyków, z którymi stworzyła album rzucający nowe spojrzenie na Warszawę.

Tekst: Julia Staręga

Materiały prasowe: Muzeum Powstania Warszawskiego

Na płycie „WAWA” pojawiają się artyści, którzy nie poddają się modom. Eksperymentują, stylistycznie najbliżej im do jazzu i hip hopu w alternatywnym wydaniu. To Marcin Masecki w duecie z Samem Gendelem, muzycy jazzowych formacji EABS i Błoto, raper Hades, producent 2k88 (Przemysław Jankowiak), WaluśKraksaKryzys oraz zespoły The Brutals i Księżyc. Wraz z Brodką znakomicie zreinterpretowali znane klasyki oraz dodali coś od siebie.

Warszawa jako miasto-inspiracja

„WAWA” to album, który portretuje różne oblicza stolicy i opowiada o jej trudnej historii. To miasto kontrastów, w którym piękno spotyka się z brzydotą, odnowione kamienice z ruinami, wieżowce z osiedlami z wielkiej płyty. Wreszcie Warszawa to aglomeracja, która powstała z gruzów i w której możliwe jest budowanie tożsamości na nowo. Brodka pokazuje, że stolica obecnie, dokładnie tak, jak 80 lat temu, skrywa w sobie niewyczerpane pokłady opowieści, które inspirują artystów.

Przyjdź na muzyczne spotkanie z Warszawą

Album otwiera przejmujące „Spotkanie z Warszawą”, cover utworu, który w latach 60. napisała dama polskiej piosenki – Irena Santor. To kompozycja bardzo romantyczna, tęskna i pogodna jednocześnie, utrzymana w klimacie powojennych warszawskich piosenek. Wybrzmiewa w niej nostalgia, łagodność, smutek i umiłowanie miasta. Utwór ten stanowi przeciwwagę dla kolejnych, które pojawiają się na albumie. Już od pierwszych dźwięków „Hejnału warszawskiego Zbigniewa Bagińskiego, tu w wykonaniu Marcina Maseckiego z Samem Gendelem, wiadomo, że ten materiał będzie zadziorny, charakterny i eksperymentalny.

Coś dla miłośników jazzujących eksperymentów

Nowa, instrumentalna wersja „Snu o Warszawie” w wykonaniu EABS to popis jazzowych improwizacji, w których prym wiedzie perkusja i saksofon. Choć nie wnosi do albumu nic, co byłoby rewolucyjne, stanowi jego ożywcze urozmaicenie. Kompozycja brzmi świeżo, momentami nie do poznania względem oryginału. Z pierwotnej wersji „Snu o Warszawie” muzycy zaczerpnęli linię melodyczną – motyw wyjściowy, który rozbudowali poprzez improwizowane frazy. Melodię na saksofonie, który w końcówce numeru świdruje uszy dźwiękiem, gra Olaf Węgier, a wariacje perkusyjne Marcina Raka i syntezatory, za które odpowiada Marek Pędziwiatr, dodają całości smaku.

Na albumie zagościła także oryginalna „Godzina W” w wykonaniu zespołu Błoto. Muzycy przy pomocy dźwięków zilustrowali ducha Warszawy gotowej do powstańczej walki. Kompozycję oparli na kanwie wyjących syren i odgłosów klaksonów, które korespondują z każdym z instrumentów. Jak to w jazzie, za sprawą zróżnicowanego podziału rytmicznego, utwór zyskuje na dynamice i kontrastowości. Z każdą sekundą zaskakuje słuchacza swoją nieprzewidywalnością i pojemnością – jak się okazuje w trwający pięć minut utwór można wpleść mnóstwo zaskakujących rozwiązań. Operowanie barwą i intensywnością dźwięku to jedne z nich.

Materiały prasowe: Muzeum Powstania Warszawskiego

„Moja droga” to singiel promujący album, który Brodka nagrała wraz z raperem Hadesem. Do współpracy zaprosiła producenta 2k88, czyli Pawła Jankowiaka znanego z działalności w offowym, hip-hopowym duecie Syny. Przysadzisty rap Hadesa współgra z oleiście ciągnącym się wokalem Brodki. Z kolei WaluśKraksaKryzys świetnie wpasował się w punk rockową „Wojnę!” wykonywaną przez Brygadę Kryzys. Zaś grupa Księżyc, poruszająca się na co dzień w „psychodeliczno-etnicznym minimalu”, pochyliła się nad „Warszawą” Davida Bowiego i zrobiła to kapitalnie. Utwór w całości zagrano na klawesynie z towarzyszeniem instrumentów smyczkowych, nawiązując w ten sposób do oryginału, którego autorem, oprócz Bowiego, jest Brian Eno – niekwestionowany prekursor muzyki ambient. Nie zabrakło także anglojęzycznego utworu „Warsaw Street” w wykonaniu Brodki, w którym przecinają się wpływy rockowe, popowe i noise’owe.

Warszawa ma tyle odcieni, co muzyka eksperymentalna

Wydaje się, że koncept płyty „WAWA” najlepiej odzwierciedla charakter tego miasta. Brodka, wraz z muzykami zaangażowanymi w pracę nad albumem, przy pomocy dźwięków opowiada wielowymiarową historię Warszawy – tej współczesnej, tętniącej życiem i tej, która dopiero co powstawała z gruzów. Przy pierwszym odsłuchu wydaje się, że każdy z utworów wywodzi się z innej muzycznej bajki. Nic bardziej mylnego. Gdy hip-hop raczkował, jazz miał około 60 lat i wywierał ogromny wpływ na środowisko hip-hopowe. Zarówno jeden, jak i drugi gatunek, mają w DNA wpisane niepodporządkowywanie się trendom oraz testowanie muzycznych granic. Nurt eksperymentalny, tudzież alternatywny, zakłada poszukiwanie nowych możliwości wyrazu i nieskrępowaną zabawę dźwiękiem, co słychać na tej płycie. Muzykę tę, tak samo, jak stolicę, można jednocześnie kochać, jak i od niej uciekać. Dlatego moim zdaniem Warszawa ma tyle odcieni, co muzyka eksperymentalna – nieskończenie wiele.

„Spotkanie z Warszawą”: https://www.youtube.com/watch?v=53fytVsLCJ0

„Moja droga”: https://www.youtube.com/watch?v=nHcW5E6-zbU

 
No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.