Gdy nadchodzą zimniejsze dni, wiele osób zauważa u siebie zmianę apetytu: surowe warzywa czy nabiał chętnie zamieniamy na ciepłe posiłki, w których występuje mięso czy roztopiony ser. Dlaczego tak się dzieje? Dietetycy twierdzą, że to zupełnie naturalna reakcja zarówno pod względem biochemicznym, jak i psychologicznym.
Zwiększona ochota na mięso zimą wynika z naturalnej potrzeby rozgrzania organizmu. „Mamy wówczas większe zapotrzebowanie na energię, większe zapotrzebowanie kaloryczne. To jest uzasadnienie biochemiczne, a mamy do czynienia jeszcze z psychologicznym: przygotowanie organizmu do „walki” z zimnem. Choć zimy z wielotygodniowymi mrozami zdarzają się coraz rzadziej, to nadal instynktownie czujemy, że musimy przygotować organizm na walkę z zimnem” – tłumaczy Anna Janiszewska-Janowicz, dietetyczka Grupy LUX MED.
Jak zapanować nad apetytem na mięso?
W aktualnych zaleceniach żywieniowych, mięso nie powinno stanowić podstawy diety u dorosłych osób. Dodatkowo warto pamiętać, że rodzaj wybieranego mięsa ma znaczenie. „Sięgajmy po mięso chude. Jest różnica, czy mając ochotę na mięso zimą, sięgniemy po schabowego w panierce usmażonego na smalcu, czy po grillowaną pierś z indyka” – przypomina ekspertka.
Warto pamiętać, że to, co wydaje się „smakiem” na tłuste, treściwe potrawy, to tak naprawdę potrzeba rozgrzania organizmu. „I mając taką wiedzę, możemy komponować posiłki, które nadal będą zdrowe i dobrze zbilansowane, a jednocześnie zapewnią nam sytość na długi czas. Z pewnością zimą warto częściej sięgać po przyprawy, takie jak imbir, kurkuma, pieprz czy cynamon” – wyjaśnia Anna Janiszewska-Janowicz.
Bardzo dobrą propozycją na zimowe obiady będą wszelkiego rodzaju kaszotta, gulasze mięsno-warzywne, zapiekanki z przewagą warzyw korzeniowych z dodatkiem przypraw. „Zimą szczególnie powinniśmy zadbać o dobrą, zbilansowaną dietę, gdyż sposób odżywiania ma również duży wpływ na odporność. Jeśli nie chcemy chorować, pamiętajmy o domowych, wartościowych posiłkach” – przypomina ekspertka.
Jak zimą powinni o siebie dbać wegetarianie?
Osoby na diecie wegetariańskiej również powinny zadbać o odpowiedni dobór składników odżywczych zimą. „Rozgrzewającą dietę bezmięsną możemy komponować na bazie strączków – ciecierzycy, soi, soczewicy. Same te produkty są jałowe w smaku, więc koniecznie trzeba je doprawić rozgrzewającymi przyprawami. Są źródłem roślinnego białka, więc zapewniają sytość na długo” – wyjaśnia Anna Janiszewska-Janowicz.
Dodatkowo weganie powinni zimą częściej sięgać po tofu, a jarosze – również po ryby, które są bogatym źródłem kwasów DHA, korzystnie wpływających na odporność.
A jeśli to nie tylko ochota na mięso?
Należy wziąć pod uwagę również sytuację, w której wzmożony apetyt na mięso wynika z niedoborów różnych składników mineralnych, niekoniecznie żelaza. „Może wiązać się również z niedokrwistością, niedoborem kwasu foliowego lub witamin, np. D i B12. Najczęściej obserwujemy u siebie jeszcze dodatkowe objawy: wypadanie włosów czy osłabienie. W takiej sytuacji należy udać się do lekarza rodzinnego i wykonać podstawowe badania krwi, które pomogą ustalić dalszą ścieżkę działań” – podsumowuje Anna Janiszewska-Janowicz.