Śniadanie zjedz jak król, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi – różne wersje tego powiedzenia oddają sedno sprawy – to śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia. Dlaczego to tak ważne?
Tekst: Antonina Majewska
Dobre rozpoczęcie dnia ma fundamentalne znaczenie dla naszego zdrowia i samopoczucia. Zdaniem lekarzy i dietetyków pełnowartościowe śniadanie zjedzone niespiesznie (między godziną 7 a 9 rano) to najlepsza inwestycja w prawidłowe funkcjonowanie organizmu – jego sprawność fizyczną i umysłową. W czasie nocnej przerwy organizm zużywa zgromadzone w ciągu dnia składniki, np. węglowodany, poza tym obniża się poziom glikogenu, odpowiedzialnego m.in. za układ nerwowy. Nie działa on w pełni sprawnie, co przekłada się na zdolność koncentracji, możliwość przyswajania wiedzy i wydajność pracy.
Śniadanie jeść trzeba, co potwierdzają wyniki badań dzieci w wieku szkolnym –te, które przed wyjściem do szkoły nie zjedzą prawidłowo skomponowanego pierwszego śniadania (uwaga! śniadania z dużą ilością węglowodanów podnoszą ilość wydzielanej insuliny, co u dzieci będzie się to objawiać nadmiarem energii i dynamiką w działaniu naprzemiennie z sennością lub płaczliwością).
Poza tym rezygnacja ze śniadania nie sprzyja utrzymaniu właściwej wagi. Kiedy rankiem nie dostarczymy organizmowi odpowiedniej dziennej porcji energii (pierwsze i drugie śniadanie to odpowiednio 25% i 10 % zapotrzebowania energetycznego), potem pochłoniemy zbyt dużo kalorii. Tymczasem większość z nas lekceważy rolę pierwszego posiłku. Często wychodzimy z domu na czczo lub jedynie po jednej kawie, wymawiając się brakiem czasu. Takie działanie, zdaniem dietetyków, często prowadzi do zaburzeń metabolizmu.
Nie jedzmy monotonnie
Aby śniadanie było pożywne, musi zawierać wszystkie grupy pokarmów, tymczasem według badań naszym ulubionym polskim śniadaniem wciąż jest kanapka z szynką i żółtym serem. Dietetycy przypominają więc, że na śniadaniowym talerzu oprócz zbóż, białka i tłuszczy powinna się znaleźć dużaaaaa ilość warzyw. Dobrze byłoby, gdyby śniadaniowe menu zawierało też białko roślinne w postaci strączków. Ze strączków świetne są pasty na chleb, a zrobienie ich nie zabiera dużo czasu. O poranku można również pić pożywne koktajle, do których dodamy zielone warzywa liściaste, orzechy, awokado. Nawet zwykła owsianka, jeśli zawiera choćby pestki dyni, orzechy włoskie, figi, tartą marchewkę, kakao czy masło klarowane, będzie pełnowartościowym posiłkiem.
Jedzmy powoli
Nie możemy mówić o normalnym śniadaniu, jeżeli się spieszymy. Tymczasem niemal 70 procent Polaków w ankietach dotyczących odżywiania przyznaje, że pierwszy posiłek jada w biegu. A skupienie się na posiłku jest dobre zarówno dla ciała, jak i dla psychiki, gdyż lepiej wtedy przyswajamy składniki odżywcze.
Komponując śniadanie, warto też pamiętać, że tym sposobem możemy wpłynąć na zdrowie, samopoczucie, odporność, skupienie, a nawet lepszy wygląd skóry, paznokci i włosów. Na przykład płatki owsiane dzięki wysokiej zawartości witaminy B6 są świetne na pamięć i koncentrację. Gdy dodamy do nich bogate w błonnik i kwasy tłuszczowe siemię lniane, bardziej się najemy i lepiej strawimy posiłek. Dorzućmy do tego orzechy: włoskie, pekan, makadamia, które dzięki zawartym w nich kwasom tłuszczowym przeciwdziałają zakrzepicy, chorobie wieńcowej i zawałom serca. Garść rodzynek, najlepiej niesiarkowanych, to porcja mikroelementów: wapnia, magnezu, potasu, cynku i żelaza. Rodzynki są korzystne dla osób pracujących umysłowo, ale szczególnie dla kobiet w okresie menopauzy, bo zawarty w nich wapń spowalnia proces wypłukiwania go z kości, zapobiegając osteoporozie. Z kolei nasiona chia zawierają bogactwo kwasów omega-3, dzięki czemu poprawiają samopoczucie, które wraz ze zmianą pogody na początku jesieni naturalnie się obniża. A wy co jedliście dziś na śniadanie?