Żyjemy w świecie zaawansowanej technologii. Nie da się od niej uciec, nawet rzucając wszystko i jadąc w Bieszczady. Tempo przepływu informacji sprawia, że często nie nadążamy za rzeczywistością. Jak temu zaradzić i uczynić z technologii pożyteczne narzędzie, a nie demona przyszłości i wreszcie, jak dbać o swoje bezpieczeństwo w sieci i identyfikować zagrożenia rodem z „oszusta z Tindera”?  

bezpieczeństwo w sieci

Kiedy myślimy o rozwoju technologii i zaczynamy analizować, jak wpłynęła na nasze życie oraz co się w nim zmieniła, często czujemy się niepewnie. Sztuczna inteligencja, robotyzacja, zawody, które za jej sprawą mają zniknąć za kilka lat, autonomiczne auta jeżdżące bez kierowców po ulicach, bezobsługowe sklepy i hotele, wirtualni prezenterzy telewizyjni… wywołują w nas tyleż zdziwienie, co niezrozumienie. Jak to możliwe? Czy roboty zastąpią kiedyś ludzi? Jak będzie wyglądał nasz świat za kilka lat, skoro już teraz tyle się zmienia w tak krótkim czasie?

Jak sprawić, by technologia nas nie przerosła?

My kontra technologia, a właściwie my i technologia. Już w szkole podstawowej dowiadujemy się, że to narzędzie współczesności, z którego trzeba nauczyć się korzystać, by służyło nam właściwie. Po pierwsze – sprawdzać źródła informacji: czy strony, z których czerpiemy wiedzę, są wiarygodne, czy autor naprawdę istnieje i publikuje (oraz od kiedy), czy profil, który właśnie odwiedzamy, jest aktualizowany i jakie są na nim informacje (warto zadać sobie ten trud i wpisać odpowiednie frazy w wyszukiwarkę, by szybko przekonać się, czy to fake news albo fałszywe konto). Po drugie – zadać sobie pytanie, dlaczego i po co: po co ktoś zamiast rzetelnych informacji publikuje emocjonalne komunikaty w stylu: „Afera!”, Tylko my znamy prawdę”, „Ostateczny argument”, dlaczego publikuje swoje zdjęcia w mundurze, z psem i gromadką dzieci na plaży, czemu służą tytuły: „Schudła 15 kilogramów w miesiąc za sprawą jednego składnika” – informacji, czy może chęci sprzedaży jakiegoś suplementu diety? Po trzecie – zdawać sobie sprawę, że to, co czytamy i oglądamy, wpływa na to, jak postrzegamy i rozumiemy rzeczywistość. Fałszywe informacje zaburzają nam ten obraz i ani się obejrzymy, a przestaniemy odróżniać prawdę od kłamstwa. Z technologią można, a nawet trzeba iść pod rękę, ale trzeba przy tym zachować czujność, szczególnie w sieci. Takie samo myślenie powinno towarzyszyć nam, gdy sami coś publikujemy. Social media to nie żarty! To tablice informacyjne o nas samych, z których bardzo trudno ostatecznie coś wymazać: nagie zdjęcia, głupie żarty, nieprzemyślane komentarze zostają tam na zawsze. To źródło wiedzy, z którego za kilka lat może skorzystać nasz przyszły partner, wykładowca, pracodawca, przyjaciel, ale też wróg. Warto więc pomyśleć dwa razy, zanim coś opublikujemy albo wyślemy (pamiętajmy o printscreenach).

Jak technologia wpłynie na naszą przyszłość?

Lęk przed maszynami towarzyszył człowiekowi od wieków i nie jest niczym nowym, ale uczenie maszynowe, czyli to, co potocznie nazywamy „sztuczną inteligencją” – algorytmy zdolne do uczenia się nowych rzeczy i rozwiązywania problemów – tylko te obawy wzmocniły. Wiemy już, że wpłyną na przyszłość naszą i naszych dzieci, a tempo tych zmian będzie coraz szybsze. Jak się na to przygotować? Zacznijmy od uświadomienia sobie, że współczesny świat podzielił ludzi na dwa typy: dostawców i odbiorców. Ci pierwsi kreują rzeczywistość (to na przykład muzycy, jutuberzy, tiktokerzy, producenci, artyści), ci drudzy korzystają z tego (to „obserwujący” czy „subskrybujący”). Do której grupy się zaliczasz? Bez względu na wybór, warto uświadomić sobie, że technologia to tylko dodatek, który nie decyduje o rozwoju człowieka. Ważniejsze od niej są relacje z rówieśnikami i bliskimi.

Bezpieczeństwo w sieci

Sieć może być jak cudowna biblioteka pełna mądrych książek, ale może też być jak grząski grunt na bagnach. Można być w niej oszukanym, zmanipulowanym, (jak tego uniknąć, przeczytacie na blogu ExpressVPN), stracić pieniądze, twarz, zdrowie. Dlatego nie bez powodów co chwila słyszymy o ochronie danych i haseł, chronieniu prywatności (zdjęcia nasze i naszych dzieci), bezpiecznych łączach i równowadze przy korzystaniu z jego dobrodziejstw. Od social mediów, gier, serwisów informacyjnych też trzeba odpoczywać. Dają poczucie szczęścia, ale w nadmiarze odbijają się negatywnie na zdrowiu i psychice. Od nowych technologii ważniejszy jest sen, ruch na świeżym powietrzu i mądre żywienie. To one dają nam energię do działania.

 

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.