Choć lato w tym roku bywa kapryśne, nie brakuje bardzo ciepłych dni. Wkładasz wówczas na głowę kapelusz albo czapkę z daszkiem, do torebki – butelkę z wodą. A czy pamiętasz o pielęgnacji ciała? Nawilżenie skóry to podstawa o tej porze roku.
Tekst: Antonina Majewska
Skóra broni się przed utratą wilgoci, wytwarzając na naskórku warstewkę tłuszczu i potu. Wewnątrz natomiast stara się zatrzymywać i magazynować wodę dzięki substancjom, zwanym NMF (Natural Moisturing Factor), na które składają się m.in: kwas hialuronowy i polimlekowy, aminokwasy i mocznik. Ten naturalny system nawilżania i ochrony działałby wyśmienicie, gdyby nie czynniki zewnętrzne – promienie UV, zanieczyszczenie powietrza, klimatyzacja, zmiany temperatur, czy wolne rodniki, które uszkadzają skórę. Przesuszona łuszczy się nadmiernie, jest ściągnięta, a zmarszczki stają się bardziej widoczne. Trzeba jej pomóc. Rozpoczynamy akcję: nawilżenie skóry! Oto podstawowe zasady, o których dobrze jest pamiętać latem.
Pij wodę
Pij dużo – co najmniej półtora litra dziennie, a kiedy jest bardzo gorąco jeszcze więcej. Zdrowy organizm poradzi sobie z nadwyżką płynów. Nie wybieraj jednak kawy czy herbaty, ale niegazowaną wodę mineralną. Nie tylko skutecznie ugasisz pragnienie, wypłuczesz z organizmu toksyny, uzupełnisz poziom składników mineralnych, będziesz mieć lepsze trawienie i mniejszy apetyt, ale też nawilżysz ciało od środka. Pamiętaj, że żaden – nawet najlepszy krem – nie zastąpi nawodnienia organizmu. Nie napijesz się kremem!
Zraszaj twarz
Woda termalna w spray’u nadaje się nawet dla wrażliwej skóry. Kiedy spryskasz nią twarz i dekolt (nawet kiedy jesteś umalowana), nie tylko poczujesz natychmiastową ulgę, ale też pobudzisz mikrokrążenie. Rozpylaj wodę z odległości 20-30 centymetrów, odczekaj chwilkę, a potem zbierz nadmiar chusteczką – wystarczy, że na chwilę przyłożysz ją do twarzy. Pamiętaj, że krople wody na skórze wystawionej na słońce działają jak soczewki. Jeśli nie zbierzesz nadmiaru wody, efekt będzie odwrotny – tylko wysuszysz skórę. Wody termalne przynoszą też ukojenie ciału, łagodzą podrażnienia, zaczerwienienia, zapobiegają powstawaniu wolnych rodników. To naturalne wody bogate w sole mineralne czy oligoelementy (np. selen – pierwiastek, który hamuje powstawanie rodników).
Postaw na kremy nawilżające
Na opakowaniach kosmetyków zawsze znajdziesz informację, jakie składniki zawiera dany produkt. Latem szukaj tych, które wiążą wodę w naskórku – z lipidami, ceramidami, wyciągami z roślin. W połączeniu z witaminą E, zwaną witaminą młodości, która jest naturalnym czynnikiem przeciwrodnikowym oraz alantoiną, wygładzającą i kojącą skórę na pewno się sprawdzą. Ma je w ofercie niemal każda firma i tylko od ciebie zależy, co wybierzesz. Nowoczesne preparaty utrzymują też na powierzchni skóry film ochronny, który ogranicza proces parowania wody.
Stosuj maseczki
Raz, dwa razy w tygodniu stosuj maseczki nawilżające. Dobre są te w jednorazowych saszetkach, które zużywasz zaraz po otwarciu. Nakładasz grubą warstwa na twarz i szyję, z pominięciem okolic oczu, a po 10-15 minutach zmywasz resztkę wacikiem lub wodą. Z algami, wodą termalną, wyciągami z roślin, olejkami zapobiegają utracie wilgoci, koją i przywracają uczucie komfortu.
Dbaj o ciało
Myj je łagodnymi kosmetykami (najlepiej bogatymi w substancje nawilżające, o delikatnej nucie zapachowej), a po kąpieli czy prysznicu przynajmniej raz dziennie wcieraj w skórę nawilżające balsamy. Dobrze sprawdzają się także oliwki dla dzieci nakładane jeszcze na wilgotne ciało (zatrzymują w skórze dużo więcej wody niż zwykłe balsamy). Pamiętaj, że długie i gorące kąpiele wcale nie są zdrowe ani dobre dla skóry, bo nadmiernie ją wysuszają.
Pamiętaj o ustach
Nie tylko mróz czy wiatr wysuszają delikatną skórę warg. Słońce czy klimatyzacja działa tak samo. Pomadki ochronne z filtrami konieczne są także latem i nie tylko wówczas, gdy wybierasz się na plażę. Usta kochają balsamy z woskami pszczelimi i olejkami oraz nawilżające pomadki z witaminami.