Katarzyna Herman, Jowita Budnik, Joanna Liszowska, Aleksandra Hamkało i Małgorzata Pieczyńska dołączyły do grona ambasadorek 3.edycji znanej kobiecej akcji #lubiesiebie.

Jowita Budnik ambasadorka akcji #lubiesiebie
Jowita Budnik

Samoakceptacja jest ważna, samoakceptacja pomaga w życiu, samoakceptacja jest wręcz niezbędna, samoakceptacja jest bezwarunkowa, jest wręcz kluczowa dla naszego dobrostanu psychicznego i emocjonalnego. Ambasadorki namawiają kobiety, aby polubiły siebie i zapewniały, że jest to najlepszy prezent, jaki możemy sobie w życiu zrobić. W ramach akcji #lubiesiebie podkreślamy, że niezmiennie całe piękno jest w człowieku. Zadbany wygląd, zdrowa i promienna skóra to wspaniałe dopełnienie i warto o to dbać, ale nie może być to istotą i sensem życia. A tak o istocie lubienia siebie mówią ambasadorki 3.edycji:

Ola Hamkało: „Gdy dostałam zaproszenie do wzięcia udziału w kampanii #lubiesiebie, nie mogłam odmówić. Lubienie siebie to nie jest coś, z czym wszyscy się rodzimy i przychodzi nam to bez trudu. Ja pokonałam wyboistą drogę, aby móc w końcu powiedzieć, że się lubię. Nauczyłam się, że porażki i potknięcia to nie są ciosy, a drogowskazy. Nigdy nie ukrywałam, że pomogła mi terapia i jestem orędowniczką podejmowania tej metody, jeśli jest taka potrzeba.”

Joanna Liszowska: „Sam temat kampanii jest bardzo mi bliski, dlatego warto o tym mówić. Lubię siebie za to, jakim jestem człowiekiem, jak zmagam się z przeciwnościami losu. Jestem otwarta na ludzi, nie oceniam i nie krytykuję. Lubię w sobie także poczucie humoru, ale także swoje słabości, bo przynajmniej mam nad czym pracować. Nie jestem idealna i wiem, że nigdy nie będę.”

Joanna Liszowska ambasadorka akcji #lubiesiebie
Joanna Liszowska

Katarzyna Herman: „Dla mnie mądrością życiową jest właśnie to, że możemy szczerze i śmiało powiedzieć: „tak, lubię siebie, czasem bardziej, a czasem mniej, ale akceptuję to, kim jestem”. Nie jest to proste i każdy się z tym zmaga, bo przecież mamy gorsze i lepsze dni, ale zapewniam, że warto nad tym pracować.”

Małgorzata Pieczyńska: „Zdecydowałam się na udział w kampanii #lubiesiebie, ponieważ to według mnie hasło, które w tych czasach jest niezwykle potrzebne i ważne. Ja zbyt późno poczułam, że lubię siebie, dlatego życzę młodym kobietom, aby refleksję na ten temat podjęły wcześniej, bo im szybciej człowiek zaakceptuje swoje odbicie w lustrze, tym lepiej dla niego, bo spokojniej i harmonijniej będzie się rozwijał. Ja lubię siebie za to, że udaje mi się żyć z najlepszym przyjacielem od ponad 30 lat w zgodzie i pomimo różnych ścieżek życiowych i rozwojowych, potrafimy się wspierać i podciągać razem. Moim sukcesem wychowawczym jest mój dorosły syn, który teraz sam jest wspaniałym tatą. Jestem szczęśliwa, że wychowałam takie dziecko. Ważna dla mnie jest także akceptacja zawodowa. Pracuję bardzo intensywnie zarówno w Polsce, jak i Szwecji. Czuję, że jestem doceniana. Kiedyś myślałam, że nikt nie jest wystarczający. Od jakiegoś czasu mam w sobie spokój i godzę się z rzeczywistością taką, jaka jest.”

Małgorzata Pieczyńska - ambasadorka akcji #lubiesiebie
Małgorzata Pieczyńska

Jowita Budnik: „Od zawsze dobrze czułam się ze sobą. Od najmłodszych lat miałam poczucie, że lubię siebie i jestem fajnym człowiekiem. To nie znaczy, że nie mam świadomości swoich ograniczeń i niedoskonałości. Jednak one mi nie przeszkadzają. Na pewno miało na to wpływ szczęśliwe dzieciństwo, ludzie, którzy mnie otaczali, informacje, że jestem dobrym człowiekiem.”

Pomysłodawca i inicjator akcji doktor Franciszek Strzałkowski, twórca Kliniki Strzałkowski tak podsumowuje: „Cieszę się, że jest to już 3.edycja projektu #lubiesiebie. Jest mi niezmiernie miło, czuję się naprawdę zaszczycony, że po raz kolejny dołączyły do nas inspirujące kobiety i że razem możemy dla innych kobiet zrobić coś cennego i ważnego.”

Partnerami 3. edycji akcji są Fillmed Polska i Oslo Skin Lab.

„Filozofia marki Laboratoires FILLMED opiera się na myśli „positive pro-ageing” – akceptacji siebie i cieszenie się życiem bez względu na wiek. To także wolność w dokonywaniu wyborów i świadomość, że stawianie na siebie – bo #lubiesiebie – jest najlepszym wyborem.  
Doskonale wpisuje się to w ideę kampanii #lubięsiebie i self-love jako przykładu pozytywnego egoizmu. Jednak w obecnych czasach, kiedy każdy ma dostęp do aplikacji poprawiających wygląd, niezwykle ważne jest wsparcie w budowaniu wysokiej samooceny i wiary w siebie. Nie mogło nas zabraknąć w Projekcie #lubięsiebie, którego jesteśmy partnerem już po raz drugi. Uczmy się czerpać przyjemność z tego, że dojrzewamy oraz w jaki sposób to robimy” – mówi Monika Nowak-Bartyzel, dyrektor generalna Laboratoires FILLMED Polska.

„Oslo Skin Lab to skandynawska marka, w sercu której drzemie filozofia slow-age. Na czym właściwie polega ta filozofia? Najprościej mówiąc, na kochaniu i akceptowaniu siebie – w każdym wieku i na każdym etapie życia, ponieważ życie zawsze może zaoferować nam wiele, a tylko od nas zależy czy i w jaki sposób to przyjmiemy. Naszym flagowym produktem jest bioaktywny kolagen The Solution™, który powstał, by opóźniać i spowalniać procesy starzenia, lecz nie zaprzeczać im. W Oslo Skin Lab jesteśmy pewni, że możemy dbać o siebie, w zgodzie ze sobą, a także miłością i szacunkiem do upływu czasu. I tego też uczymy kobiety każdego dnia. Współpraca z Kliniką Strzałkowski i bycie partnerem kampanii #Lubiesiebie idealnie dopełnia się z naszą misją” – mówi Natalia Zgorzelska z Oslo Skin Lab.

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.