Wreszcie udało ci się zmobilizować do ćwiczeń. Biegasz, pływasz, jeździsz na rowerze, grasz w tenisa albo chodzisz na siłownię. Starasz się też zdrowo odżywiać. Na początku była euforia, bo efekty było widać gołym okiem. Minęło jednak trochę czasu i teraz, mimo intensywnych treningów i wielu wyrzeczeń, spada jedynie twoja motywacja, bo waga ani drgnie. Co się stało?

shutterstock_120197911

Co jest najlepszym motywatorem do tego, by kontynuować dietę lub treningi? Kolejne sukcesy. Dla wielu z nas ich wyznacznikiem są liczby, jakie pokazuje waga. Potrafimy stawać na niej codziennie (a nawet kilka razy dziennie) i obsesyjnie liczymy swoje BMI. Tymczasem nawet jeśli kilogramów nadal jest tyle samo, nie oznacza to wcale, że efektów nie ma. Wręcz przeciwnie – w ciele mogą zachodzić duże zmiany, których po prostu nie widać na zewnątrz. Jeśli więc chcesz sprawdzić swoje rzeczywiste postępy, informacji o nich może dostarczyć badanie tak zwanej bio-impedancji elektrycznej, czyli prościej mówiąc analiza składu ciała. Dziś mogą się jej poddawać już nie tylko zawodowi sportowcy.

shutterstock_238400986

Waga całej prawdy nie powie

Może zdarzyć się tak, że kilka osób waży tyle samo, ale są one w zupełnie innej kondycji – jedna z nich ma nadwagę, druga niedowagę, a jeszcze inna obrzęki wodne. Jak to możliwe? Na przykład u osób, które mają dobrze dobraną dietę lub pracują nad sylwetką na siłowni, waga może pozostawać przez długi czas na niezmienionym poziomie, a nawet się zwiększać. Nie oznacza to wcale, że popełniają jakieś błędy. – Wszystko dlatego, że liczba kilogramów jest bardzo ogólnym i nie do końca precyzyjnym wskaźnikiem. Wynika to przede wszystkim z faktu, że jeden kilogram mięśni ma dużo mniejszą objętość niż taka sama ilość tkanki tłuszczowej. Wysportowane ciało wygląda więc lepiej, a obwody poszczególnych jego części są mniejsze. Klasyczna waga jednak tego nie pokazuje – mówi dr Monika Dąbrowska-Molenda, dietetyk ze Szpitala Medicover.

shutterstock_177319562

Tłuszcz i mięśnie pod lupą

Jak wygląda i na czym polega analiza składu ciała? – Takie badanie można wykonać na przykład przy okazji wizyty u dietetyka lub lekarza bariatry. Pacjent staje na specjalistycznym urządzeniu przypominającym wagę, a w rękach trzyma elektrody – mówi dietetyk dr Monika Dąbrowska-Molenda. – Analiza odbywa się dzięki przewodzeniu przez jego ciało elektryczności – nie jest to dla niego w żaden sposób odczuwalne czy niebezpieczne. System jest w stanie określić ilość danej tkanki na podstawie różnicy napięć – mięśniowa, kostna i woda przewodzą elektryczność znacznie lepiej niż tłuszczowa – dodaje. Podczas takiej analizy bada się przede wszystkim zawartość tkanki tłuszczowej i stopień otłuszczenia narządów wewnętrznych pacjenta, ilość masy mięśniowej, zawartość wody w organizmie, stan masy kostnej i ustala podstawową przemianę materii. – Pozwala to zdiagnozować na przykład, czy dana osoba ma otyłość bądź nadwagę, a może są to tylko obrzęki.  Dzięki temu walka o dobrą formę i samopoczucie jest jeszcze skuteczniejsza i dużo łatwiej się do niej zmotywować.

No Comments Yet

Leave a Reply

Your email address will not be published.

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.