Przyprawy usprawniają pracę jelit, są barwne, aromatyczne. Podnoszą smak potraw, leczą, a czasami nawet… odchudzają! Niektóre z nich warto wykorzystywać tak często jak tylko się da, ale korzystać z ich dobrodziejstw z rozsądkiem.
„Odchudzanie kojarzy się nam zazwyczaj z restrykcyjną dietą, opartą na mdłych i nieprzyprawionych daniach, a także z wyczerpującymi ćwiczeniami. Jednak w praktyce ten proces może okazać się o wiele prostszy. Wystarczy sięgnąć po naturalne przyprawy, w gronie których znajdziemy te najbardziej aromatyczne i nadające potrawom niepowtarzalny smak” – przypomina Remigiusz Filarski z Centrum Dietetyki Stosowanej w Białymstoku.
Kurkuma
Oprócz właściwości przeciwzapalnych, przeciwbakteryjnych i antyoksydacyjnych przypisuje się jej również właściwości odchudzające. Z całą pewnością kurkumina poprawia funkcjonowanie wątroby pobudzając wydzielanie żółci, a co za tym idzie poprawia trawienie tłuszczu i w konsekwencji zmniejsza uczucie pełności. W aptekach czy sklepach internetowych można kupić kapsułki zawierające wyciąg z kurkumy, natomiast w sposób naturalny może być dodawana do dań kuchni indyjskiej, chińskiej, meksykańskiej, śródziemnomorskiej.
Kurkuma nadaje się do dań warzywnych, cielęciny, jagnięciny. Nada ostrego smaku kurczakowi w sosie curry, pikantnej zupie meksykańskiej i zapiekankom warzywnym. Można powiedzieć, że jest nieodłącznym składnikiem potraw z dyni (np. zupa krem). Szczypta kurkumy może być też zastosowana do pieczonych ciast, np. brownie, biszkoptu czy piernika. Dla urozmaicenia codziennych posiłków płaską łyżeczkę kurkumy można dodać do gotującego się ryżu, co zmieni jego kolor i uatrakcyjni posiłek.
W czasie przeziębienia warto zastosować rozgrzewający napój z dodatkiem kurkuminy na bazie mleka: szklankę mleka roślinnego lub krowiego, łyżeczkę kurkumy, pół łyżeczki startego imbiru, pół łyżeczki cynamonu i miodu oraz szczyptę czarnego pieprzu zagotować i wypić jeszcze ciepłe.
Cynamon
Ta przyprawa poprawia insulinowrażliwość tkanek, dzięki czemu poprawia metabolizm węglowodanów, obniżając poziom cukru we krwi. Cynamon ma również właściwości rozgrzewające, dlatego bywa dodawany do kremów antycellulitowych. W kuchni można go dodawać do ciast (np. piernika, szarlotki), zimnych deserów (np. pudding chia z gruszką), owsianek, ale również do napojów (np. kawa, herbata, zielone koktajle), a nawet do mięsa. Oto przykład: 150-200g filetu z indyka pokroić w grube paski, marynować przez noc (łyżka sosu sojowego, sok z cytryny, słodka i ostra papryka, zmielona kolendra, oregano, bazylia, płaska łyżeczka miodu, płaska łyżeczka cynamonu). Włożyć do naczynia żaroodpornego z pokrojonym jabłkiem i 2 łyżkami suszonej żurawiny, piec w 180 C ok. 40 minut od czasu do czasu podlewając wytworzonym sosem.
Papryka chili
Jest mała i z wyglądu niepozorna, jednak zawarta w niej kapsaicyna wykazuje działanie rozgrzewające, zwiększa termogenezę, dzięki czemu przypisywany jest jej wpływ na spalanie tkanki tłuszczowej. „Sugeruje się również wpływ kapsaicyny na zmniejszenie łaknienia. Kapsaicyna ze względu na właściwości rozgrzewające i przeciwbólowe jest też stosowana w preparatach aptecznych, takich jak plastry czy maści. Ze względu na stopień ostrości nie powinna być stosowana przez osoby chorobami przewodu pokarmowego (nasila wydzielanie soków trawiennych, może zaostrzać dolegliwości bólowe), powinna też być ostrożnie stosowana przez osoby chorujące na trądzik – może zaostrzać zmiany skórne. Papryka chili ze względu na ostry smak może być dodatkiem do dań mięsnych, jest stosowana do przygotowania marynat, sosów i zup. Co ciekawe znalazła zastosowanie również w cukiernictwie – zwykle w połączeniu z czekoladą” – mówi Małgorzata Pomykła z Centrum Dietetyki Stosowanej w Giżycku, która miłośnikom słodko-pikantnych potraw proponuje pieczone bataty: Kilogram batatów wyszorować szczoteczką, pokroić w ćwiartki. Zrobić sos z posiekanej papryczki chilli, soku z limonki, pieprzu, soli, świeżego rozmarynu, 2 łyżek oliwy z oliwek. Bataty skropić sosem, piec ok. 20 minut w 180C. Można podać z dipem czosnkowo-ziołowym.
Pieprz czarny i zielony – małe przyprawy, duże znaczenie
Popularne czarne i nieco mniej znane zielone ziarenka działają przeciwbólowo i rozgrzewająco. Mało kto wie, że zawarta w pieprzu piperyna dodawana jest do plastrów i maści. Sam pieprz działa przeciwbakteryjne, pozytywnie wpływa na układ nerwowy, w tym na depresję i chorobę Alzheimera. Pieprz zwiększa wydzielanie kwasu solnego w żołądku, dzięki czemu poprawia trawienie, a ze względu na właściwości rozgrzewające wpływa na termoregulację organizmu, dzięki czemu może skutecznie wspomagać proces spalania tkanki tłuszczowej. Piperyna poprawia krążenie i działa wykrztuśnie. Może mieć szerokie zastosowanie w kuchni, wykazuje właściwości konserwujące dlatego pieprz jest stosowany do marynat rybnych i mięsnych. Szczyptę pieprzu można dodać do kakao, co wzmocni rozgrzewające działanie napoju.
Warto jednak mieć na względzie, że działanie odchudzające przypraw jest ściśle uzależnione od dawki i częstości podania. Przyprawy, żeby mogły zadziałać odchudzająco, musiałyby być spożywane w znacznych ilościach, które trudno dostarczyć w sposób konwencjonalny, ze spożywanym pokarmem. Z pomocą przychodzą preparaty apteczne i wyciągi dostępne w sklepach zielarskich czy internetowych – biodostępność takich preparatów jest znacznie niższa niż naturalnych przypraw dodawanych do potraw. Często jednak właściwości odchudzające wspomnianych przypraw są używane przez producentów suplementów w celach marketingowych i nie mają wiele wspólnego ani z odchudzaniem, ani ze zdrowiem.