Postępujący wraz z wiekiem proces starzenia dotyka całego organizmu, co oznacza, że nie omija również miejsc intymnych. Jeśli myślicie, że to nie problem, bo tych rejonów i tak nie pokazujemy publicznie, pamiętajcie, że starzenie się miejsc intymnych to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim zdrowia intymnego, życia seksualnego i komfortu kobiety.

Miejsca intymne starzeją się m.in. z powodu zaniku kolagenu i elastyny, których po 25. roku życia jest coraz mniej w naszym organizmie (co roku ubywa nam ok. jednego procent tych cennych białek w tkankach łącznych). Fibroblasty coraz słabiej pracują, przez co nie nadążają z ich produkcją. W efekcie nie tylko skóra, ale również błona śluzowa, powięzi i więzadła odpowiedzialne za utrzymanie narządu rodnego w dobrym stanie, wiotczeją i stają się mało jędrne.

Proces starzenia miejsc intymnych u każdej kobiety przebiega nieco inaczej.  Jak podkreśla lek. med. Tomasz Basta, dyrektor medyczny krakowskiej Intima Clinic jest on uwarunkowany nie tylko genetycznie (u niektórych kobiet poziom produkowanego kolagenu i elastyny spada wolniej, u innych szybciej), ale również wpływają na niego przebyte porody naturalne, poziom estrogenów oraz aktywność seksualna.

„Ciąże i porody obciążają narząd rodny i naciągają więzadła i śluzówkę pochwy, które rzadko kiedy powracają samoistnie do wcześniejszej kondycji. Dlatego kobieta, która przebyła kilka trudnych porodów, będzie narażona na silniejsze i szybsze efekty starzenia się miejsc intymnych. Poza tym bardzo duże znaczenie na proces starzenia narządów rodnych mają hormony. W okresie okołomenopauzalnym spada ilość estrogenów, a wraz z nim obniża się trofizm śluzówki pochwy. To znaczy, że staje się ona bardziej cienka, delikatna i sucha. Kiedy kobieta wchodzi w okres menopauzy sytuacja jeszcze bardziej się pogarsza, bo hormony zupełnie zanikają i wtedy bardzo często dochodzi do atrofii, czyli zanikowego zapalenia pochwy. Nie każdy o tym wie, ale okazuje się, że nic tak nie osłabia pochwy jak jej bezczynność. Każdy wzmożony napływ krwi w tamte rejony i ćwiczenie mięśni okrężnych podczas zbliżeń seksualnych poprawia jej kondycję. Okazuje się więc, że kobieta, która uprawia częściej seks, na dłużej zachowa młodość kanału rodnego” – opisuje Tomasz Basta, specjalista ginekologii estetycznej i plastycznej.

Jak wraz z wiekiem zmienia się wygląd miejsc intymnych?

Pod wpływem starzenia się obniża się narząd rodny. Ścianki pochwy ulegają zwiotczeniu, stają coraz cieńsze i bardziej wrażliwe. Atrofia sprawia, że jest ona bardzo słabo nawilżona, może występować świąd, a przez to większa podatność na urazy i infekcje. Poza tym również wargi sromowe większe zmieniają swój wygląd. Tracą swoją objętość, ponieważ wraz z wiekiem zanika podskórna tkanka tłuszczowa, a przez to zapadają się i stają się mało jędrne. To dodatkowo „otwiera” wejście do pochwy i ułatwia jej wysychanie oraz wnikanie drobnoustrojów i sprzyja występowaniu stanów zapalnych. Przez zwiotczenie warg sromowych większych mniej zabezpieczone i narażone na otarcia i dyskomfort stają się również wargi sromowe mniejsze. Częstym schorzeniem związanym ze starzeniem się dróg rodnych jest wysiłkowe nietrzymanie moczu. Kiedy więzadła odpowiedzialne za podtrzymywanie cewki moczowej rozluźniają się, kobieta nie jest wstanie w pełni kontrolować oddawania moczu. Dodatkowo zaburzenia hormonalne mogą powodować powstawanie przebarwień w okolicach warg sromowych i odbytu.

Te wszystkie zmiany w okolicach narządów rodnych związane z procesem starzenia mogą być uciążliwe dla kobiety. Wpływają na znaczne obniżenie jakości współżycia, powodują ból i ogólny dyskomfort, a często również są przyczyną powstawania infekcji. Niestety, nadal wiele kobiet wstydzi się rozmawiać o swoim problemie nawet z ginekologiem. A przecież wiele tych zmian da się skutecznie leczyć.

Jak odmłodzić narządy intymne?

Jak podkreśla lek. med. Tomasz Basta na problemy związane ze starzeniem się miejsc intymnych najwięcej do zaoferowania ma ginekologia estetyczna. „Jeszcze nigdy poprawianie komfortu intymnego kobiet nie było tak proste. W Intima Clinic za pomocą specjalistycznych urządzeń, dedykowanych zabiegom ginekologicznym, takich jak: HIFU oraz laser CO2 i laser erbowo-yagowy możemy bardzo skutecznie odmładzać narządy rodne, a dzięki temu ulepszać ich funkcjonowanie”tłumaczy specjalista.

Lasery wysyłają wiązki fali świetlnej, natomiast HIFU skoncentrowane ultradźwięki.  „Ich działanie mocno podgrzewa wewnętrzne warstwy tkanki. Umiejętne wywołanie odpowiedniej temperatury, między 43-56 stopni Celcjusza, powoduje najbardziej optymalne obkurczanie już istniejących włókien kolagenu i elastyny. Możemy obkurczyć je nawet o 75 procent! Ponadto proces ten stymuluje fibroblasty do produkcji nowych włókien”zapewnia dr Tomasz Basta.

Co to daje? Zbiegi zastosowane na  śluzówkę pochwy powodują jej obkurczenie dzięki temu staje bardziej jędrna i ciasna. Dzięki skracaniu się włókien już po zabiegu wyraźnie odczuwalna jest poprawa, jednak na pełne efekty związane z procesem neokolagenezy trzeba poczekać od 4 do 6 tygodni.

Zabiegi wpływają również na obkurczanie powięzi podtrzymującej cewkę moczową oraz więzadeł cewkowo-łonowych, dzięki czemu kobieta lepiej radzi sobie z trzymaniem moczu. W ten sposób  dodatkowo leczymy wysiłkowe nietrzymanie moczu. HIFU działa dużo głębiej niż lasery i punktowo. To powoduje, że możemy dotrzeć o wiele bliżej cewki moczowej i radzić sobie z poważniejszymi przypadkami tego schorzenia. HIFU w przeciwieństwie do laserów omija zewnętrzne warstwy śluzówki i nie powoduje jej uszkadzania.

Natomiast laseroterapia powoduje frakcjonowanie śluzówki pochwy, a więc kontrolowane odparowanie mikrokanalików z jej zewnętrznych warstw. Po takim zabiegu, śluzówka zaczyna się odnawiać, czyli następuje jej widoczne pogrubienie. Jednocześnie pobudzana jest produkcja glikogenu, odpowiedzialnego za właściwe nawilżenie narządów płciowych. Nieprzyjemny świąd, oraz suchość mijają, a kobieta czuje się znacznie bardziej komfortowo. Laseroterapia ma więc wskazanie do leczenia atrofii pochwy. To, który laser zastosujemy, zależy od stanu śluzówki pochwy. Dla tych w gorszym stanie bardziej wskazany jest laser erbowo-yagowy, który działa bardziej delikatnie, nie powoduje mocnego frakcjonowania jak laser CO2, a jedynie równomierne podgrzanie.

Wszystkie wymienione zabiegi dają również możliwość ujędrniania warg sromowych. Za pomocą laseroterapii dodatkowo możemy wybielać miejsca intymne. Zabiegi trwają około 30-40 min. i nie wymagają znieczulenia. Pacjentka może powrócić do normalnych, codziennych czynności. Zaleca się jedynie przez ok. tydzień po zabiegu wstrzemięźliwość seksualną oraz unikanie kąpieli w wannie oraz korzystania z sauny i basenu.

„To oczywiście nie cały wachlarz zabiegów, z jakich możemy korzystać w Intima Clinic przy odmładzaniu narządów rodnych. Do dyspozycji mamy również nici i kwas hialuronowy” – tłumaczy dr Tomasz Basta. Kwas hialuronowy wykorzystywany jest do wypełniania zwiotczałych i zapadniętych warg. Jest to tzw. zabieg augmentacji. Polega on na wstrzyknięciu, za pomocą kaniuli, preparatu pod skórę w rejonie objętym rewitalizacją. Następnie lekarz rozmasowuje to miejsce, dzięki czemu preparat zostaje prawidłowo i równomiernie rozłożony w tkankach. Wargi sromowe po zabiegu na nowo stają się wypukłe, dzięki czemu nie tylko lepiej wyglądają, ale również chronią bardziej wrażliwe części, takie jak wargi sromowe mniejsze, przedsionek pochwy i pochwę. Zabieg jest bezbolesny i trwa około 30 minut. Po zabiegu pacjentka powraca do normalnych czynności życiowych. Ważne jest to, aby po augmentacji dbać o właściwe nawodnienie organizmu, w tym celu zaleca się picie około 2 – 2,5 litrów wody dziennie. Efekty zabiegu utrzymują się przez ok. 10 miesięcy.

Jeżeli zwiotczenie warg sromowych większych jest bardzo duże, wtedy lekarz stosuje specjalne nici haczykowe, dzięki którym można utworzyć rusztowanie pozwalające dowolnie modelować wargi sromowe. Nici te nie tylko tworzą odpowiednią podporę, ale również powodują drażnienie fibroblastów i stymulowanie ich do tworzenia w miejscu, w którym są wszczepione, nowych włókien kolagenu i elastyny. Dzięki temu, mimo tego że nici po pewnym czasie rozpuszczają się, efekt zabiegu jest bardziej trwały.

Inny typ nici może być wykorzystany w przedsionku pochwy w celu zwężenia wejścia do pochwy. Zabieg pozytywnie wpływa nie tylko na to, że drogi rodne są mniej narażone na wysychanie i infekcje, ale również polepszają się doznania intymne zarówno kobiety jak i jej partnera.

Kiedy do ginekologa estetycznego?

Kobiecie trudno jest samej ocenić, w jakim stopniu proces starzenia dotknął jej narządów płciowych. Nie jest to tak oczywiste jak ocena starzenia się reszty ciała. Pomóc w tym może ginekolog zajmujący się ginekologią estetyczną. Jeśli wraz z wiekiem zmienia się jedynie wygląd zewnętrznych części twoich miejsc intymnych i ci to nie przeszkadza, nie ma powodów do zmartwień i nie musisz interweniować, jeśli nie chcesz. Gorzej jeśli zaczynasz się źle czuć, czyli odczuwasz suchość, swędzenie, ból podczas stosunków, mniejszą satysfakcję seksualną, zaczynasz mimowolnie popuszczać mocz. To są wskazania do tego, aby zadbać o swoje narządy płciowe i je nieco odmłodzić.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.