Boisz się wybielać zęby, bo nasłuchałaś się całej masy miejskich legend. Dowiedz się, jak jest naprawdę. Obalamy 7 mitów na temat wybielania zębów, które znajdziesz niemal na każdym forum internetowym.
Wybielanie zębów jest modne. Namawiają do niego celebryci, kuszą reklamy. Z równa chęcią sięgamy po pasty wybielające, płyny, specjalne paski, co po metody dostępne wyłącznie w gabinetach stomatologicznych. Powód? Marzy nam się biały i zdrowo wyglądający uśmiech. I faktycznie dostępne w aptekach oraz gabinetach metody są w stanie rozjaśnić zęby nawet o 5 stopni w tzw. skali Vita. Nie zmienią jednak koloru zębów.
Mit 1: Wybielanie sprawia, że zęby bieleją
Żadne wybielanie, czy to preparatem zakupionym w drogerii lub aptece, czy to wykonane w gabinecie np. przy pomocy lampy Beyond nie zmieni koloru naszych zębów. Wybielanie jedynie usuwa przebarwienia, jakie powstają na powierzchni zębów. Zawarte w pastach, płynach i żelach substancje rozpuszczają plamy. W ten sposób możemy usunąć przebarwienia powstałe np. z kawy, herbaty, kolorowych napojów, barwionego sztucznie jedzenia, papierosów. „Jeśli nasze zęby mają odcień żółty, szary lub niebieskawy wybielanie nie zmieni ich koloru na śnieżnobiały, skutecznie usunie natomiast elementy, które zabarwiły ich powierzchnię. W przypadku preparatów z apteki możemy osiągnąć efekt rozjaśnienia o 1-3 stopni w skali Vita, a przy metodzie gabinetowej od 4 do 16 stopni. Żaden preparat natomiast nie zmieni koloru naszej kości – przestrzega lek. stom. Wojciech Fąferko z Dentim Clinic w Katowicach.
Co zmieni kolor zębów? Możemy to zrobić tylko na trzy sposoby – pokrywając zęby koronami ceramicznymi, licówkami lub warstwą materiału kompozytowego. Wówczas będziemy mieli możliwość samodzielnego wyboru odcienia bieli, jaki chcemy mieć.
Mit 2: Nabawisz się nadwrażliwości na całe życie
To zależy od ciebie! Jeśli stosujesz preparaty wybielające zgodnie z zaleceniami, są one w pełni bezpieczne. Tylko przesadne i niewłaściwe używanie past, płynów czy pasków może spowodować pojawienie się nadwrażliwości, krwawień z dziąseł czy bólu. Dlatego też wybielajmy zęby, ale z umiarem, nie łącząc przy tym wszystkich metod naraz. Podobnie ma się sprawa z wybielaniem w gabinecie. Wykonujmy je nie więcej niż 2 razy do roku i zawsze po zabiegu wybielania np. Beyond, poprośmy lekarza o płyn lub specjalny żel, który uchroni nasze zęby przed nadwrażliwością po zabiegu. Pamiętajmy! „Po każdym zabiegu wybielania pojawia się niewielki ból i nadwrażliwość, które utrzymują się do 48 godzin. Jest to normalny objaw, który wynika ze stosowanych w wybielaniu preparatów. Te objawy jednak ustępują samoczynnie, dlatego nie warto panikować” – wyjaśnia specjalista Dentim Clinic.
Mit 3: Wybielanie uszkadza szkliwo
Wybielanie zębów nie ma negatywnego wpływu na szkliwo. Warunek jest jeden – nie możemy nadużywać środków do wybielania. Co to oznacza? Nigdy nie łączmy po sobie mycia zębów pastą wybielającą i pasków wybielających. Podobnie ma się sprawa z łączeniem specjalnych proszków wybielających z płynami do płukania jamy ustnej. Taki miks może nie tylko uszkodzić szkliwo, powodując mikrospękania, ale także podrażnić dziąsła. Nie zaleca się także łączenia wybielania gabinetowego z wybielaniem paskami i pastami. Po wybielaniu specjalną lampą dostajemy zawsze specjalną pastę podtrzymującą efekt. Dodatkowa pasta wybielająca jest zbędna.
Mit 4: Wybielanie gabinetowe wybiela na zawsze
Wybielanie zębów przypomina peeling. Peeling usuwa przebarwienia z powierzchni skóry, wybielanie z zębów. Te niestety wracają, w miarę jak jemy, pijemy, palimy papierosy. Efekt wybielania w gabinecie utrzymuje się aż do 6 miesięcy. Będzie on dłuższy, jeśli będziemy stosować się do zaleceń lekarza tj. myć zęby specjalnymi pastami podtrzymującymi efekt, a także utrzymywać tzw. białą dietę w pierwszych dniach po wybielaniu zębów. „Obecnie nie ma na rynku metody, która permanentnie usunęłaby nam przebarwienia i nie powodowała ich ponownego pojawienia się. Żadna z metod gabinetowych nie ma takich właściwości” – mówi dr Fąferko.
Mit 5: Tylko chemia wybiela
Pamiętaj, że nie tylko preparaty chemiczne są w stanie wybielić zęby, także metody mechaniczne. Nie wszyscy wiedzą, że dwa proste zabiegi higienizacyjne tj. piaskowanie i skaling, również rozjaśniają zęby. Jak to możliwe? Skaling i piaskowanie usuwają z powierzchni zębów warstwę kamienia oraz przebarwienia, jakie pojawiają się na szkliwie. W efekcie zęby mogą stać się jaśniejsze nawet o 4 stopnie w skali Vita. „U wielu osób wybielanie jest zbędne, a efekt zbliżony do niego można osiągnąć zwykłą, niedrogą higienizacją. Dodatkowy bonus zabiegu to usunięty kamień, a tym samym mniejsze ryzyko próchnicy i chorób dziąseł” – przekonuje ekspert Dentim Clinic.
Mit 6: Gwiazdy wybielają zęby
Jeśli usłyszycie, że znana aktorka ma białe zęby dzięki wybielaniu, jest to nieprawda. Większość gwiazd kina i TV zawdzięcza swoje białe zęby… protetykowi. Tylko w ten sposób możliwe jest osiągnięcie popularnego zwłaszcza w USA odcienia 0 w skali Vita, czyli śnieżnobiałej bieli. Nie wierzysz? Oto lista gwiazd, która ma licówki: Cheryl Cole, Miley Cyrus, Catherina Zeta-Jones, Ben Affleck, Katherine Heigl. „Większość gwiazd nie ma wybielonych zębów, tylko całkowicie zmieniony ich kolor. Taki efekt osiąga się jedynie pracami protetycznymi, czyli nowymi koronami lub licówkami. W tym przypadku mamy możliwość wyboru koloru” – mówi dentysta.
Mit 7: Wybielanie jest dla każdego
Zanim zdecydujemy się na wybielanie w gabinecie, musimy wyleczyć zęby. Nie zaleca się tego zabiegu osobom z próchnicą, chorobami przyzębia i stanami zapalnymi. Także osoby z nadwrażliwością są na czarnej liście dentystów. Podobnie ma się sprawa z wybielaniem ogólnodostępnymi preparatami. Jeśli podczas ich stosowania puchną nam dziąsła, pojawia się krwawienie podczas szczotkowania lub nadwrażliwość na zimno i ciepło powinniśmy je czym prędzej odstawić.