Bóle ścięgien i stawów, łokieć tenisisty, zerwane ścięgno Achillesa… Jak z nimi walczyć? Medycyna znajduje coraz to nowsze metody. Jedną z nich jest wykorzystanie czynników wzrostu.
Tekst: Anna Kryłowicz
Płytki krwi, czyli najmniejsze elementy morfotyczne obecne w naszym systemie krwionośnym, wzbudziły zainteresowanie specjalistów już w latach 80 XX wieku. We wnętrzu płytek znajdują się białka zwane czynnikami wzrostu. To właśnie one są odpowiedzialne za regenerację i naprawę tkanek i ścięgien, aktywują migrację komórek, ich różnicowanie i namnażanie, a także tworzenie nowych naczyń krwionośnych.
Jak wygląda proces pozyskiwania czynników wzrostu? Od pacjenta pobiera się krew żylną, która w specjalnych próbówkach zostaje odwirowana, a następnie poddana procesowi separacji. W ten sposób uzyskuje się niewielką ilość osocza bogatopłytkowego, tzw. PRP (Platelet Rich Plasma). W tym osoczu stężenie płytek krwi jest kilkukrotnie wyższe, niż w krwi pełnej. Otrzymany koncentrat podaje się w okolicę zmienioną chorobowo.
Bezpieczna terapia
Czynniki wzrostu podaje się pacjentowi w formie injekcji. Jest to bowiem zastrzyk z białek, które zwielokrotniają i zacznie przyspieszają proces gojenia. Procedura jest śledzona przez lekarza, który do tego celu wykorzystuje USG. „Dzięki zastosowaniu ultrasonografu mamy pewność, że czynniki wzrostu są podawane dokładnie w miejsce zmienione chorobowo” – mówi ortopeda, dr Adam Podhorecki z Ośrodka Medycznego Osteomed w Krakowie. Co bardzo ważne, zabieg nie niesie za sobą zagrożeń. „Jest to metoda w pełni naturalna ze względu na fakt, że wykorzystywana jest krew własna pacjenta. Nie ma ryzyka zakażenia wirusowego, czy reakcji uczuleniowych” – puentuje lekarz. Jedynym efektem ubocznym jest tylko bolesność w trakcie wprowadzania czynników wzrostu do miejsc objętych patologią. Objawy po kilku dniach ustępują, a pacjent po zabiegu od razu może wrócić do domu.
Po zabiegu
Na efekty terapii czynnikami wzrostu trzeba poczekać, bo proces gojenia się tkanek wynosi ok. 7-8 tygodni. Nie można również zapominać o rehabilitacji – dla gojących się tkanek ważna są odpowiednie ćwiczenia i obciążenia. Należy też pamiętać, że nie ma cudownego leku, który sprawi, że wszystkie dolegliwości odejdą w zapomnienie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jednak połączenie nowoczesnych metod leczenia oraz profesjonalnej fizjoterapii może dać bardzo dobre efekty.