Sport jeździecki staje się coraz bardziej popularny, a ośrodki oferujące naukę jazdy konnej wyrastają jak grzyby po deszczu. Choć dla niedoświadczonego jeźdzca wydawać by się mogło, że niczym się nie różnią, w rzeczywistości jest inaczej. Na co zwracać uwagę? Który z ośrodków będzie dla nas najbardziej odpowiedni? Poniżej znajdziesz rady dotyczące wyboru nie tylko właściwego miejsca do jazdy konnej, ale i wskazówki, dzięki którym rozpoznasz kompetencje instruktora oraz stan zdrowia przebywających w stajni koni.

Od komfortu, poczucia bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia podczas pierwszej jazdy konnej zależy bardzo wiele. Jeśli zostaniemy nieumiejętnie potraktowani, możemy zrazić się do koni raz na zawsze. A szkoda, bo jeździectwo dostarczyć może wiele satysfakcji i przyjemności. Dlatego zapoznamy cię, krok po kroku, z wszystkim tym, co niezbędne jest przy wyborze odpowiedniej stajni.

 

Gdzie szukać Ośrodka?

Znalezienie obiektu odpowiedniego do jazdy konnej nie jest tak łatwe, jakby się mogło wydawać. Szczególnie dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z końmi. Jeżeli żaden z twoich znajomych nie może polecić ci odpowiedniego miejsca, zapraszamy do odwiedzenia „końskich” stron internetowych. Na początek polecamy www.pzj.pl. Tu, w bazie Polskiego Związku Jeździeckiego znajdziesz około 60 certyfikowanych stajni z całego kraju. Certyfikacja przyznawana jest w trzech kategoriach, od I – najwyższej do III- najniższej. Gdy spośród wymieniony ośrodków wybierzemy najbliższy miejscu naszego zamieszkania, kolejnym krokiem będzie zebranie paru informacji na temat jego warunków, rozkładu zajęć i cennika. Oczywiście – domowa strona internetowa stajni – rozwieje wiele naszych wątpliwości. Jednak jeśli chcemy zasięgnąć opini osób z nią nie związanych, polecamy fora internetowe skupiające koniarzy z całej Polski: www.swiatkoni.pl oraz www.voltahorse.pl.  I tak po zebraniu rozlicznych sugestii, opinię ostateczną wyrobimy sobie już na miejscu.

 

Stajnia – miejsce przyjazne dla jeźdźca i konia

Na pierwszy rzut oka widzimy intuicyjnie czy stajnia jest zadbana, czy panuje w niej chaos. Gdy widzimy niezamiecione podłoże i mocno zanieczyszczone obornikiem końskie boksy słusznie możemy przypuszczać, że konie nie są w tym miejscu aż tak ważne, jakby się mogło wydawać.  Warto przejść się po stajni i obejrzeć ją, zanim zdecydujemy się w niej jeździć. Na co zwracać uwagę?
–      czy stajnia dysponuje pomieszczeniami socjalnymi (po to, abyś mogła się przebrać), Idealnie, gdy ośrodek posiadał szatnie z zamykanymi szafkami, ale niestety tego niezbędnego minimum wiele klubów nie spełnia
–      czy znajdziesz w stajni lub w budynku obok toaletę (jeśli przypadkiem znajdziesz też prysznic, oznacza, że trafiłaś do ośrodka o podwyższonym standardzie)
–      dobrze, aby stajnia gwarantowała miejsca siedzące (na trybunie na hali lub na padoku), gdzie można usiąść i nie tracić z oczu swojego dziecka, które właśnie odbywa pierwszą jazdę. Gdybyś do tego spotkała barek z herbatą, będziez prawdziwą szczęściarą)
–      na placu treningowym powinno jednorazowo przebywać około 6-8 koni. W stajniach przyjmuje się zasadę, że liczba nie powinna przekraczać 10, jednak bywa różnie. Warto zwrócić uwagę, aby padok nie był zbyt tłoczny, bo w takiej sytuacji łatwo o wypadek, a poza tym nasz instruktor nie może w odpowiedni sposób zawrócić uwagę na każdego jeźdźca i pomóc zapanować nad koniem
–      plac treningowy powinien mieć wymiary około 30 na 50 metrów.
–      najlepiej aby podłożem, po jakim przyjdzie nam jeździć był piasek (niezbyt grząski i najlepiej codziennie równany), ale podłoże trawiaste jest również dopuszczalne.
–      dobrze, gdy w stajni do nauki jazdy na lonży, jest oddzielny plac, który uniemożliwia kolizje z bardziej zaawansowanymi jeźdźcami.
–      jeżeli chcemy jeździć również zimą niezbędna jest kryta ujeżdżalnia. Zapewnia on odpowiedni komfort jazdy w niesprzyjających warunkach pogodowych. Idealna to taka o wymiarach około 30 na 60 metrów z podłożem piaskowym i zbudowana z cegieł bądź drewna. Zwróć uwagę, aby hala nie miała w środku placu słupów podporowych. Jest to dość niebezpieczna konstrukcja szczególnie dla jeźdźców początkujących, którzy mogą mieć problem z ominięciem takiego słupa. Co raz częściej w ośrodkach stawia się w okresie zimowym namioty do jazdy.

 

I ostatnim już czynnikiem, na który powinniśmy zwrócić uwagę, jest ogólny porządek w stajni. Pomyśl tylko, że spędzasz czas w brudnych pomieszczeniach, z zaniedbanymi końmi, bez możliwości skorzystania z toalety lub choćby umycia rąk. Miejsca takie nie będą nas zachęcały, a i czas w nich spędzony nie będzie należał do najmilszych. Na szczęście coraz więcej Ośrodków podnosi standardy, co napawa nadzieją, że teraz z każdym dniem będzie już tylko lepiej.

 

Koń jaki jest, każdy widzi

Kiedy wejdziesz na teren ośrodka, postaraj się zwrócić uwagę na to gdzie i w jakich warunkach przebywają konie. Czy trzymane są w ciemnej szopie o przeciekającym dachu, czy mają czyste boksy w dobrze oświetlonej stajni. Zgodnie z prawem Unii Europejskiej boksy powinny zapewniać im swobodę ruchu (ok. 4/4 metry), koń powinien stać na suchej ściółce i mieć stały dostęp do wody pitnej. Stajnia powinna być widna z dobrą wentylacją, korytarz odpowiednio szeroki – tak, aby zapewniał bezkolizyjne przejście dwóch koni.

 

Ważny jest również wygląd konia. Nawet oko laika dostrzec może, że koń nie czuje się najlepiej.  Koń zdrowy i szczęśliwy będzie miał miękką, lśniącą sierść, będzie dobrze odżywiony i umięśniony, a gdy wejdziemy do jego boksu będzie nam się z ciekawością przyglądał lub podejdzie nas obwąchać w poszukiwaniu marchewki. Wyjątek stanowią konie z nałogami i narowami, które mimo obecnie właściwej pielęgnacji, mogły mieć przykrą przeszłość w innym ośrodku. Im poświęcimy oddzielny rozdział. Tymczasem przeczytajcie jakie sygnały świadczyć mogą o tym, że koń jest schorowany lub zaniedbany:
–         koń jest wychudzony, nawet patrząc z daleka widzisz jego wystające żebra i biodra
–         sierść jest nierówna, matowa, z ubytkami
–         koń nie interesuje się człowiekiem, jest osowiały, stoi ze spuszczoną głową
–         nogi konia są opuchnięte, kłąb jest obtarty, a kąciki warg poranione
–         na ciele konia widać ślady po uderzeniach
Jeżeli przypadkiem (czego wam nie życzę) spotkacie takiego konia, lepiej jak zadzwonicie do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, niż na niego wsiądziecie. Taki stan konia wynika z długotrwałych zaniedbań, które mogą być karane zgodnie z Ustawą o Ochronie Praw Zwierząt. Dobrze jest także wcześniej zasięgnąć informacji o ilości wierzchowców udostępnianych do jazdy konnej, w jakim są wieku (nie powinny być młodsze niż 3-letnie i starsze niż 25-letnie) oraz ile godzin dziennie pracują (dobrze, aby czas ich pracy nie przekraczał 3 godzin dziennie). Jeśli uzbroisz się w te informacje, napewno dokonasz właściwego wyboru.

 

Mój mentor – instruktor

Kiedyś kursy instruktora jazdy konnej organizowało zaledwie parę ośrodków jeździecich w Polsce. Przyszli nauczyciele mogli szkolić się w nich pod okiem prawdziwych fachowców. Dziś, w kursach nie biorą udziału tylko „wybrańcy”, ale również wszyscy ci, którzy choć trochę radzą sobie z koniem. Zwiększyła się również liczba ośrodków organizujących szkolenia dla instruktorów jeździectwa mogących nauczać w rekreacji. Tym bardziej powinniśmy zwrócić uwagę na uprawnienia kadry dydaktycznej. W tym przypadku również na ratunek przyjdzie nam baza na stronie PZJ-tu, na której znajdziemy wykaz wszystkich instruktorów i trenerów. Jeżeli nauczyciel ukończył kurs i posiada uprawnienia instruktora sportu (a nie rekreacji) – tym lepiej dla ciebie. Dlatego warto zapytać o uprawnienia. Pamiętaj zatem – jazdę konną prowadzić może tylko i wyłącznie osoba z uprawnieniami instruktora jeździectwa. Osoba bez takiego kursu nie może nauczać nawet podstaw jeździectwa na lonży.

 

Do boju!

Powyższe uwagi i sugestie pomogą wam znaleźć odpowiedni i bezpieczny ośrodek jeździecki, a grono jeżdżących konno osób dzięki wam może się powiększyć. Zapewniam, że warto spróbować. Jeździectwo jest wspaniałą formą spędzania wolnego czasu, rozwijającą sprawność i uwagę oraz dostarczającą wielu niesamowitych wrażeń. A także, co ważne – wbrew panującym stereotypom –   zarezerwowaną nie tylko dla najbogatszych.

 

Tekst: TG

67 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.