Pojawiające się na skórze krostki są sygnałem, że w organizmie dzieje się coś niedobrego. Aby ustalić przyczynę tych zmian, trzeba zasięgnąć porady nie tylko lekarza dermatologa, ale także ginekologa, endokrynologa i oczywiście dietetyka, który po zanalizowaniu diety wskaże błędy żywieniowe mogące potęgować problemy skórne. Sama dieta, jeśli nie towarzyszą jej przyjmowanie odpowiednich leków oraz specjalne zabiegi kosmetyczne, nie wyleczy trądziku. Może tylko złagodzić jego objawy.
Przyczyny trądziku
Zmiany trądzikowe mają wiele przyczyn, ale najważniejszą z nich są zaburzenia hormonalne w funkcjonowaniu gruczołów dokrewnych: jajników (mogą wydzielać nadmiernie ilości progesteronu i testosteronu), trzustki (zaburzenia wydzielania insuliny), nadnerczy (zaburzenia w produkcji testosteronu i DHEA) oraz przysadki mózgowej (zachwiania w wydzielaniu prolaktyny). Powodem przeciążenia i nadprodukcji tych gruczołów są najczęściej stany fizjologiczne, takie jak: ciąża, karmienie piersią i menopauza, zaburzenia hormonalne związane z cyklem miesięcznym, stres, niewłaściwa dieta, leki antydepresyjne, źle dobrana hormonalna terapia zastępcza oraz sterydy anaboliczne brane przy wielu chorobach, na przykład zapaleniu stawów.
Dieta a trądzik
Jak już wcześniej wspominałam, dieta może złagodzić objawy trądziku, zmniejszać nadmierne wydzielanie łoju i zapobiegać zmianom samych gruczołów łojowych (ich keratynizacji) oraz hamować rozwój bakterii beztlenowych wywołujących stany zapalne. Dlatego w jadłospisie powinno znaleźć się jak najwięcej warzyw dostarczających β-karotenu, witaminy C i błonnika oraz świeżo ukwaszonych mlecznych produktów fermentowanych, takich jak: mleko acidofilne, maślanka, kefir i jogurt. Bardzo istotne jest jedzenie dużej ilości ryb morskich, dostarczających wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i łatwo przyswajalnego białka. Dieta ta powinna być lekkostrawna, czyli pozbawiona potraw smażonych, pieczonych i ciężkostrawnych, aby nie powodować obstrukcji (przeczytaj rozdział o zaparciach).
Jeśli miewasz problemy z trądzikiem, powinnaś również wykluczyć z diety czekoladę, kakao, mocną kawę, a nawet colę. Produkty te zwalniają pasaż treści pokarmowej w jelitach oraz sprzyjają rozwojowi złych bakterii, wywołując gnicie i fermentację w jelitach. W efekcie do krwioobiegu wydzielają się szkodliwe produkty przemiany materii, sprzyjające rozwojowi bakterii w porach, co powoduje stany zapalne. Objawy trądziku zaostrzają również ostre przyprawy i sól, gdyż utrudniają ukrwienie i odżywienie skóry, czyli dowóz witamin, minerałów i aminokwasów do porów.
Z kolei alkohol, podobnie jak stres, rabuje z organizmu wszelkie zapasy witamin z grupy B, które zużywane zostają do detoksykacji. Warto więc dożywiać organizm witaminami, robiąc sobie kurację drożdżową. Zamiast żywych drożdży można skorzystać z dobrodziejstwa suplementów z apteki. Zapewniają one optymalny poziom witamin z grupy B oraz minerałów.
Jako że nie ma potrawy, która dostarcza wszystkich składników mineralnych jednocześnie, zwolenniczkom naturalnych kuracji podaję mineralny „niezbędnik” określający dzienne zapotrzebowanie na składniki zapobiegające powstawaniu pryszczy.
Twój żywieniowy niezbędnik:
Krzem – potrzebujesz 1 mg = 2 figi + ½ puszki kukurydzy + jajko;
Miedź – potrzebujesz 2 mg = wątróbka 100 g + porcja brokułów;
Cynk – potrzebujesz 8 mg = 2 kromki razowego pieczywa + wątróbka 150 g;
Żelazo – potrzebujesz 15 mg = 2 jajka + polędwica z rusztu + 50 g kaszanki;
Magnez – potrzebujesz 300 mg = 100 ml wody + 2 banany + garść bakalii (50 g);
Wapń – potrzebujesz 1200 mg = ½ litra maślanki + 3 plasterki sera żółtego + 300 g fasolki szparagowej.
Iza Czajka
Też uwielbiam te olejki damai. Zdecydowanie efekty po nich są dużo lepsze niż po innych, których stosowałam. Pewnie głównie dzięki temu, że mają naturalny skłąd i są ekologiczne. Tylko boję się je nakładać bezpośrednio na skórę, więc mieszam z kremem albo innym olejkiem.
Mi olejki damai też pomogły. Są super, bo są całkowicie naturalne i to jest ich magiczna moc. Ja używam też właśnie neroli i grejpfrutowego. Nigdy się z nimi nie rozstanę. :)
Mi na trądzik pomógł olejek eteryczny neroli od Damai. Ma działanie antyseptyczne i reguluje wydzielanie sebum. Nakładam go bezpośrednio na twarz co wieczór i rano moja skóra jest idealna. Super w nim jest też to, że można dodać go na przykład do kąpieli i pomoże na bezsenność i uciążliwy PMS. Mój kosmetyk wrzechczasów. ;)
U mnie bardzo duży wpływ na stan mojej cery mają słodycze i słone przekąski, jak je ograniczam i w zamian pije dużo wody cera wygląda bardzo ładnie, a i jeszcze systematycznie stosuję żel do mycia twarzy Trioxil, znalazłam go na acnegone.pl ciekawy produkt.