Na urodę piersi ma wpływ wiele czynników – prosta postawa, ćwiczenia, codzienna pielęgnacja. Warto się męczyć? Oczywiście, że tak!

biustNa urodę biustu ma wpływ postawa i wyprostowana sylwetka – to prawda oczywista. Wiemy o tym, ale nadal często chodzimy zgarbione, z opuszczoną głową i ściągniętymi ramionami. To skutek stresu. Kiedy jesteśmy zdenerwowane, chowamy się, zamykając ciało. Mięśnie przyczepowe biustu są wtedy przykurczone, piersi opadają. Możemy temu zaradzić, nie tylko prostując sylwetkę, głowę i szyję. Codziennie wieczorem, po uprzednim prysznicu i nawilżeniu ciała, warto zrobić masaż tych mięśni (obok pachy, nad piersią). Masujemy je dłonią zaciśniętą w pięść, kolistymi ruchami. Na początku może trochę boleć, ale potem poczujemy się zrelaksowane, a piersi się podniosą.

Dbaj o skórę

Skóra na dekolcie i piersiach wymaga takiej samej pielęgnacji jak na twarzy i całym ciele. Potrzebuje oczyszczenia i nawilżenia, w przeciwnym wypadku mogą pojawić się na niej wypryski i nierówności. Raz w tygodniu robimy więc peeling, używając takiego kosmetyku jak do twarzy, gdyż skóra na biuście z zasady jest delikatniejsza (peeling do ciała zwykle jest gruboziarnisty i może wywołać podrażnienia). Przy zabiegu omijamy okolice sutków – są zbyt wrażliwe. Zmywamy peeling dokładnie, przy okazji fundując sobie chłodniejszy pojędrniający prysznic. Woda nie musi być lodowata, ważne by była zimniejsza od tej, w której bierzmy kąpiel. Piersi masujemy strumieniem wody od dołu, ruchami kolistymi.

Ćwicz – to nie boli

Kilka prostych ćwiczeń poprawiających kondycję mięśni odpowiedzialnych za podtrzymanie biustu możesz wykonać szybko, bezboleśnie i w każdych warunkach.

Ćwiczenie 1

Stań wyprostowana, na rozstawionych nogach. Wyciągnij ramiona przed siebie, zegnij je, chwyć się za przedramiona, tak by utworzyły prostokąt przed tobą. Napieraj dłońmi na przedramiona, napinając przy tym mięśnie ramion i barków. Powtórz kilka razy.

Ćwiczenie 2

Stań wyprostowana. Ramiona wyciągnij przed siebie. Oprzyj się o ścianę, drzewo, drzwi (płaszczyzna dowolna) i zrób kilka „pompek”.

Ćwiczenie 3

Potrzebujesz przy nim pomocy drugiej osoby. Musisz wyciągnąć ramiona, partner zgina swoje w łokciach i wkłada je po wewnętrznej stronie twoich przedramion. Oboje naciskacie, wzajemnie sobie „przeszkadzając”. Nacisk powinien trwać kilka sekund, ale całość powtarzamy kilkanaście razy.

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.