Stosowana w leczeniu bólu i medycynie sportowej mezoterapia popularność zawdzięcza medycynie estetycznej. Dzięki mezoterapii można poprawić jakość skóry i zminimalizować wypadanie włosów.

Tekst: Antonina Majewska

mezoterapia

 

Mimo że mezoterapia oficjalną nazwę zyskała dopiero kilka dekad lat temu, historia tej techniki podawania leków sięga starożytności. Pierwsze zabiegi przypominające mezoterapię Hipokrates wykonywał już 400 lat p.n.e, lecząc w ten sposób bóle barków. U schyłku XVIII wieku dr Antoine Francois zwrócił uwagę na pozytywny wpływ substancji podawanych podskórnie, ale dopiero w 1832 roku Gabriel Pravaz wymyślił strzykawkę z igłą. W roku 1910, w Belgii, dr Lemaire wykonał pierwszy zabieg takiej mezoterapii, jaką znamy dzisiaj.

Dzieło przypadku

Za oficjalnego ojca mezoterapii uważa się Michela Pistor, który pod koniec lat 40. ubiegłego wieku wieku razem z dr Lebelem rozszerzył wskazania i obszary stosowania mezoterapii. Wiele jego odkryć było dziełem przypadku – lecząc atak astmy, uzyskał poprawę słuchu, lecząc zaburzenia słuchu, złagodził objawy atopowego zapalenia skóry i dolegliwości bólowe ze strony stawu skroniowo-żuchwowego. Kilkanaście lat później, w 1953 roku pojawiła się igła mezoterapeutyczna o długości 3 mm, podobna do tej, której używa się dzisiaj.

W 1958 roku roku dr Pistor, dla stosowanej przez siebie metody podawania leków po raz pierwszy użył określenia „mezoterapia”. Do dnia dzisiejszego pod tym pojęciem rozumiemy serię iniekcji śródskórnych, z pozostawieniem w każdym miejscu bardzo małej ilości leku. 

Samo słowo „mezoterapia” pochodzi od nazwy jednego z listków zarodkowych – mezodermy. Według dr Pistor terapia tego rodzaju była skuteczna przede wszystkim w leczeniu zmian w tkankach pochodzących z tego właśnie listka (np. mięśnie szkieletowe, kości, skóra właściwa, tkanka łączna).

Efekty zabiegu mezoterapii 

Warto wiedzieć, że nie można mówić o efektach mezoterapii jako takiej. Za efekt kliniczny odpowiada substancja wstrzykiwana, a nie samo nakłuwanie, choć akurat w przypadku skóry efekt mechanicznego jej uszkodzenia poprzez wbijanie igły wydaje się być również istotny. W zależności od podanej substancji rezultat zabiegu może być natychmiastowy, np. poprawa nawilżenia i napięcia skóry po podaniu kwasu hialuronowego lub trzeba na niego poczekać – ograniczenie wypadania włosów widoczne jest często dopiero po trzecim zabiegu.

Podobnie rzecz się ma z wyglądem skóry bezpośrednio po mezoterapii. Zależy on przede wszystkim od zastosowanego preparatu oraz okolicy poddanej zabiegowi. Po podaniu preparatów bardzo płynnych, np. własne, odwirowane osocze można nałożyć make up i wrócić do codziennej aktywności, natomiast iniekcja kwasu hialuronowego związana jest zwykle z wytworzeniem widocznych grudek, utrzymujących się przez kilka dni, w zależności od rodzaju preparatu i objętości pojedynczej iniekcji. Mezoterapia w okolicy oka może u niektórych osób wywołać niewielki, ale widoczny obrzęk utrzymujący się zwykle przez 12-24 godziny.

Przed zabiegiem

Jak każdy zabieg, również mezoterapia musi być poprzedzona zebraniem informacji dotyczących stanu zdrowia pacjenta (choroby przewlekłe, alergie, przyjmowane leki). Przeciwwskazaniami do jej wykonania są głównie choroby z grupy kolagenoz, szczególnie toczeń, choroby nowotworowe, ciąża i okres karmienia piersią oraz zaburzenia krzepnięcia krwi.

Choć zabieg nie zalicza się do bolesnych i większości osób posmarowanie skóry kremem znieczulającym wystarcza, by zapewnić pełny komfort, mogą zdarzyć się pacjenci, dla których ukłucia skóry będą dość nieprzyjemnie. Po zabiegu warto zastosować zimny okład w celu zmniejszenia ewentualnego obrzęku skóry. Sam zabieg uważany jest za mało inwazyjny i bezpieczny, choć zdarzają się powikłania. Do poważnych i na szczęście bardzo rzadkich zaliczają się reakcje alergiczne i zakażenia bakteryjne w postaci ropni skóry. 

Czy mezoterapia działa?

Niestety, dość trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo obiektywnych badań stwierdzających skuteczność mezoterapii z zastosowaniem różnych substancji jest niewiele. Trzeba więc oprzeć się na doświadczeniu i subiektywnych obserwacjach lekarza, do którego mamy zaufanie. Z badań opublikowanych w liczących się czasopismach medycznych wynika, że iniekcje nieusieciowanego kwasu hialuronowego lub własnego osocza poprawiają stan skóry. Zróżnicowanie efektów po różnych preparatach wskazuje jednak, iż to wstrzykiwana substancja ma istotne znaczenie dla oczekiwanego efektu.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.