Łóżkowe igraszki jako nagroda za dobre zachowanie – to brzmi mało poważnie. A jednak! Używamy seksu jako elementu gry z partnerem, a co więcej, bywa, że jest to nasz as w rękawie.
Brytyjczycy zapytali około 2000 kobiet i mężczyzn, czy i w jakich sytuacjach zdarzało im się używać seksu jako nagrody dla partnera. Spodziewali się, że nawet jeśli ktoś to robił lub robi, nie będzie się chętnie przyznawał. Wyniki ankiety przerosły jednak oczekiwania badaczy. Socjologowie pracujący na zlecenie ukmedix.com, portalu farmaceutycznego specjalizującego się w poradach dotyczących życia erotycznego, zauważyli też ogromne różnice w deklaracjach kobiet i mężczyzn.
Kobieca rzecz
Aż 65% kobiet i tylko 10% mężczyzn zadeklarowało, że zdarzało się im używać seksu jako nagrody dla partnera. Panie najczęściej stosowały seks jako nagrodę za: wykonywanie prac domowych, prezent, opiekę nad dziećmi, przygotowanie obiadu i podwiezienie gdzieś samochodem. Aż 78% kobiet, które traktowały seks instrumentalnie, nie widziało w tej postacie nic złego. Tłumaczyły, że troska okazana im przez partnera nastraja je do niego bardziej pozytywnie, co łączy się z większym apetytem na seks.
Nagroda specjalna
Mężczyźni, którzy przyznali się do używania seksu jako nagrody dla partnerki, zadeklarowali, że najczęściej „odwdzięczają się” w ten sposób za: wspólne oglądanie rozgrywek sportowych, prace wykonywane w domu, podwiezienie samochodem, opiekę nad dziećmi i wreszcie… zgodę na to, by mogli spędzić wieczór poza domem w gronie przyjaciół.
Okazuje się zatem, że niekiedy zainteresowanie rozgrywkami lig piłkarskich może mieć swój nieoczekiwany finał w sypialni.