Mężczyznom kobieta ubrana w czerwony strój wydaje się bardziej interesująca. U kobiet wywołuje odmienne uczucia: od niechęci do wrogości.
Kolor ma znaczenie. Dużo większe niż myślimy. Działa na podświadomość i przemawia za nas, więc warto wiedzieć, jaką wiadomość wysyłamy w świat, zakładając strój o danej barwie. Psycholog społeczny Adam Pazda poświęcił temu zagadnieniu serię badań. Odkrył, że im mniej wiemy o danej osobie, tym bardziej jesteśmy skłonni do oceniania jej po wyglądzie i że stroje w kolorze czerwonym mają dla nas wszystkich specjalne znaczenie.
Widząc kobietę ubraną w czerwony strój, mężczyźni przypisują jej większą otwartość seksualną od przeciętnej, zaś kobiety są skłonne obawiać się jej i chronić swojego partnera przed kontaktem z nią. Pazda pokazywał uczestnikom swoich badań fotografie kobiet ubranych w stroje o tym samym kroju, ale różnych kolorach. Za każdym razem paniom ubranym w czerwone ubrania badani przypisywali konkretne cechy – otwartość w sprawach seksu, zdecydowanie, skłonność do flirtu, ambicję. U mężczyzn taka kobieta budziła zainteresowanie, a u pań obawę przed możliwą rywalizacją. I tak jak panowie wyrażali chęć poznania takiej kobiety, tak panie wolały na nią uważać i raczej trzymać się z daleka. Opisując swój stosunek emocjonalny do niej przewidywały, że raczej trudno byłoby ją polubić.
Zdaniem psychologa społecznego, wszyscy mamy naturalną skłonność do oceniania i wydawania opinii o innych. Czujemy się bezpieczniej wierząc, że posiadamy wiedzę o ludziach. Nie mając zbyt wielu informacji, bazujemy na tym, co nazywamy „instynktem”. W rzeczywistości włączamy wtedy stereotypowe myślenie, a nasza wiedza o cechach danej osoby staje się tym mniejsza.
Co możemy z tym zrobić? Jeśli chodzi o to, jakie wrażenie tworzymy u innych swoim strojem – niewiele. Możemy pogłębiać wiedzę o psychologii i społecznym odbiorze kolorów, by dzięki temu wysyłać strojem informacje o sobie bardziej świadomie. Same dla siebie możemy testować, na ile ulegamy stereotypom i oceniamy innych po wyglądzie. Nie warto szybko przechodzić do konkluzji i zamiast unikać kobiety w czerwonym, lepiej zagadnąć ją i sprawdzić, co ma do powiedzenia.