Co samobójstwo grupy amerykańskich skautów i ich opiekunów ma wspólnego z Puszczą Kampinoską? Tego dowiecie się z najnowszej powieści mistrza grozy Grahama Mastertona.
Jack Wallace jest z pochodzenia Polakiem. Mieszka w Chicago, gdzie prowadzi dobrze prosperującą polską restaurację. Jego oczkiem w głowie jest syn, którego od śmierci żony wychowuje samotnie. Pewnego dnia Jack z przerażeniem dowiaduje się, że na obozie Owasippi coś strasznego przydarzyło się koledze syna oraz jego znajomym i opiekunom. Wkrótce okazuje się, że okoliczności tego zdarzenia są identyczne z tymi, w jakich umarł pradziadek Jacka. Mężczyzna postanawia udać się do kraju przodków, by wyjaśnić piętrzące się tajemnice. Rozwiązanie zagadek może kryć się w Puszczy Kampinoskiej.
Polskie ślady
Masterton to obecnie najbardziej znany w świecie brytyjski autor horrorów. Odkąd w 1976 roku wydał swój pierwszy horror „Manitou”, stał się jednym z najbardziej poczytnych twórców gatunku. Okazało się, że ma wielki talent do przerażania, jakby znał najskrytsze lęki czytelników. Piszący bardzo regularnie Masterton obok horrorów tworzy felietony i opowiadania, znany jest również jako autor poradników z dziedziny seksuologii.
„Panika” to nie pierwsza książka, w której widać wyraźne związki autora z Polską. Wydana w 1996 powieść „Dziecko Ciemności”, której akcja rozpoczyna się od serii brutalnych morderstw na warszawskim placu budowy, w całości rozgrywała się w Polsce. Graham Masterton, przez wiele lat żonaty z kobietą polskiego pochodzenia – Wiescką Masterton – wielokrotnie odwiedzał nasz kraj. Ostatnia wizyta miała miejsce pod koniec lipca 2013.
„Panika”, Graham Masterton/ Wydawnictwo Rebis