Wiele jest różnych diet i metod odchudzania, wiele jest też osób, które bez specjalistycznej wiedzy wygłaszają porady dotyczące redukcji wagi. Najwyższy czas obalić najczęściej powtarzające się, wyssane z palca teorie.
Mit nr 1: głodówka odchudza szybko
Nic bardziej mylnego. Nawet jeżeli uda nam się zrzucić 2-3 kilogramy, to nie oznacza, że pozbyliśmy się z organizmu tłuszczu. To, co zrzuciliśmy, to tylko woda. Ponadto głodówka bardzo źle wpływa na nasz metabolizm, sprawiając, że po jej zakończeniu w szybszym tempie przybieramy na wadze. W ten sposób bardzo często zyskujemy wagę większą niż przed rozpoczęciem głodówki.
Mit nr 2: jedząc produkty light, schudnę
Produkty z serii „light” w wielu przypadkach tylko z nazwy wpływają na naszą dietę. Nawet jeśli dany produkt ma rzeczywiście mniejszą zawartość tłuszczu, to został on zrekompensowany w postaci cukrów lub innych szkodzących szczupłej sylwetce substancji. Dlatego za każdym razem przed włożeniem takiego produktu do koszyka, trzeba sprawdzić tabelę wartości odżywczych, która pokaże, czy dany produkt faktycznie zasługuje na miano „light”.
Mit nr 3: zapcham się owocami
Owoce oczywiście są bardzo zdrowe i warto je jeść. Jednak nie wolno przesadzać z ich ilością. Wiele z nich zawiera sporą ilość naturalnych cukrów, tak więc warto za każdym razem, obok tabeli kalorycznej, sprawdzać ich indeks glikemiczny. Ponadto, jedzenie dużych ilości jakichkolwiek produktów powoduje rozpychanie żołądka, czyli odwrotność tego, co chcemy osiągnąć.
Mit nr 4: po 18 nic nie jem
Ta zasada sprawdza się tylko w przypadku osób, które wcześnie chodzą spać. A co z pozostałymi? Prowadząc tryb życia, w którym nie kładziemy się grzecznie spać o 21, przestrzegajmy zasady spożywania ostatniego posiłku na 3 godziny przed zaśnięciem. Wtedy organizm będzie miał wystarczającą ilość czasu na strawienie składników.
Mit nr 5: zjem 1 posiłek dziennie
Jeżeli ktoś uważa, że jedząc mniej posiłków, szybciej schudnie, jest w wielkim błędzie. Aby organizm prawidłowo funkcjonował i na bieżąco spalał przyjmowane kalorie, potrzeba mu 5 regularnych posiłków dziennie. Wtedy jest pewien, że nie będzie głodował i nie zmagazynuje zapasów na „czarną godzinę” w postaci „oponki” na brzuchu, udach i biodrach. Mniejsza ilość posiłków – 1 czy 2 spowoduje spowolnienie przemiany materii i odkładanie zapasów energetycznych w postaci tłuszczu.
A ja wam powiem tak: odchudzanie nigdy nie przynosiło efektów, chodziłam głodna i zła. Ćwiczyć też szczególnie nie lubię, ale na studiach, gdy wiadomo, szkoda trochę pieniążków było na jedzenie, schudłam i to bez efektu jo-jo. Teraz zaczynam studia i pracę, spodziewać sie dalszych efektów. :)