Kanadyjka Jennifer MacKenzie przekonuje, że konserwowanie żywności to prawdziwa sztuka. Wekowanie pozwala w bezpieczny i zdrowy sposób przechowywać ulubione smaki przez długi czas. Dodatkowo, długotrwałe sąsiedztwo różnych składników skutkuje powstaniem nowych, czasem niezwykłych i niepowtarzalnych przetworów.
Tekst: Sylwia Skorstad
W „Wielkiej księdze słoików” nie znajdziemy wielu przepisów kojarzących się babciną, tradycyjną kuchnią. Autorka, z wykształcenia ekonomistka ze specjalnością w ekonomii gospodarstw domowych, ma ambicję nauczenia czytelniczek czegoś nowego. Jej przepisy nie są skomplikowane, jednak „Wielką księgę słoików” warto polecić szczególnie tym czytelniczkom i czytelnikom, którzy pierwsze kroki w kuchni mają już za sobą. MacKenzie instruuje, jak wykorzystywać te części warzyw i owoców, na które zwykle nie zwracamy uwagi. Ma na przykład ciekawe pomysły na wykorzystanie skórki z arbuza. Jej receptury są kreatywne, odważne i inspirujące.
Przepisy z życia wzięte
Jennifer MacKenzie mieszka z rodziną w kanadyjskiej prowincji Ontario. Prowadzi własny ogród z uprawami organicznymi, pisze książki, uczy gotowania, udziela się w mediach, tworzy nowe przepisy i jest jurorką w konkursach kulinarnych. Jej przepisom można zaufać, bo niejednokrotnie przetestowała je w praktyce. W miejscowości Lakefield prowadzi wraz z mężem, szefem kuchni, urokliwą knajpkę o nazwie Nuttshell Next Door Café. Państwo MacKenzie serwują tam świeże wypieki, kanapki, zupy i wielosmakowe kawy. Miejsce to cieszy się dużym powodzeniem wśród miejscowych oraz turystów i zbiera świetne recenzje na portalach podróżniczych.
„Wielka księga słoików” jest książką rodem z innej bajki. Takiej, w której ludzie żyją w zgodzie z naturą, mają czas i ochotę dbać o siebie oraz sprawiać sobie drobne przyjemności, a pyszne kulinarne wspomnienia pakują w słoiki. Na dni deszczowe, na dni zimowe, na gorszy nastrój, poprawę samopoczucia, na zaś i na potem.
„Wielka księga słoików”, Jennifer MacKenzie, Wydawnictwo LAURUM