Po przeczytaniu tej powieści zastanowisz się dwa razy, zanim przyjmiesz zaproszenie na wieczór panieński.
Tekst: Sylwia Skorstad
Młoda pisarka Nora nie lubi opuszczać swojego małego, londyńskiego mieszkania. Najlepiej czuje się, żyjąc
i pracując w dokładnie zaplanowanym rytmie. Kiedy otrzymuje zaproszenie na wieczór panieński mający potrwać cały weekend, w pierwszej chwili chce je odrzucić. Zmienia zdanie,
gdy okazuje się, że chodzi
o jej przyjaciółkę
z dzieciństwa, z którą
od dekady nie miała kontaktu. Wiedziona impulsem wyraża zgodę i wkrótce, wraz z grupą nieznajomych, znajduje się
w położonym na skraju lasu domu o wielkich, przeszklonych ścianach. Prześladuje ją niemiłe wrażenie, że imponujące wnętrze jest sceną, na której mają się rozegrać doniosłe wydarzenia. I szybko okazuje się, że niestety ma rację.
Koszmar wieczoru panieńskiego
„W ciemnym, mrocznym lesie” to debiut Brytyjki Ruth Ware. Ulubioną pisarką Ruth jest Agata Christie, zatem było dla niej oczywiste, że jej pierwsza książka musi być kryminałem. Pomysł na fabułę narodził się z lęku przed sytuacjami, w których jest się wystawionym na widok publiczny, a normy społeczne nie pozwalają wydostać się
z pułapki. Zdaniem Ware wieczory panieńskie i położone na odludziu domki letniskowe stwarzają idealną atmosferę do historii z dreszczykiem.
„Wieczór panieński to wydarzenie, które aż prosi się o to, aby stać się scenerią kryminału” – powiedziała Ware w wywiadzie dla portalu „penguin.co.uk”. „Większość kobiet szybko rozpozna uczucia, jakie ma osoba zmuszona do spędzenia czasu w hotelu, domku czy klubie z grupą nieznajomych. Na takich imprezach szybko zaczynasz się zastanawiać, kim w ogóle są ci wszyscy otaczający cię ludzie. Biorąc pod uwagę ilość alkoholu i stresu, można się tylko dziwić, że są takie wieczory panieńskie, na których nie zostaje popełnione morderstwo.”
Kobiece przyjaźnie
Nora szybko zaczyna żałować swojej decyzji o uczestnictwie w wieczorze panieńskim. Okazuje się, że jej dawna przyjaciółka Clare wkrótce zostanie żoną jedynego mężczyzny, którego Nora kiedykolwiek kochała. Podczas rozmów przy kieliszku,
gier i wygłupów charakterystycznych dla przedślubnych damskich spotkań, na jaw wychodzą szczegóły z przeszłości. Nora zaczyna rozumieć, że nie została zaproszona przez przypadek, a między uczestnikami spotkania toczy się zakulisowa gra i tylko jej twórca zna reguły. Podczas zabawy z planszą Quija wskaźnik pokazuje słowo „morderca” i atmosfera spotkania psuje się jeszcze bardziej.
Główna bohaterka „W ciemnym, mrocznym lesie” to postać, która zapewne bardziej spodoba się młodszym czytelniczkom niż dojrzałym fankom literatury kryminalnej. Chociaż nie jest już nastolatką, życie w izolacji spowolniło jej rozwój emocjonalny.
W konsekwencji jest po dziecięcemu naiwna, wierzy w miłość do grobowej deski,
nie potrafi jasno wyrażać emocji i łatwo daje się oszukać. Stanowi idealny cel
dla sprawnej manipulatorki. Historia jej weekendowego wyjazdu oraz jego konsekwencji została jednak napisana sprawnie, wciągająco i z werwą, co pozwala wybaczyć bohaterce, że pod względem dojrzałości bliżej jej do stworzonej
przez Suzanne Collins Katniss Everdeen niż np. dr Maury Isles z powieści
Tess Gerritsen.
„W ciemnym, mrocznym lesie”, Ruth Ware, Wydawnictwo Prószyński i S-ka