W temacie seksu kobiety i mężczyźni ukrywają przed partnerami różne sprawy i robią to z odmiennych powodów. Jakie mamy seksualne sekrety?
Tekst: Sylwia Skorstad
Szczerość to jedna z cech, którą najbardziej cenimy w innych. Przynajmniej tak deklarujemy w badaniach. Gdy zaczynamy się zagłębiać w szczegóły, okazuje się, że o wiele mniej cenimy już to, co zwykło się nazywać „nadmierną szczerością”. Jako zbytnią otwartość rozumiemy komunikaty przekazywane w sposób niedelikatny (na przykład: „Poprawiłaś się ostatnio na buzi”), przekazy wypowiadane pod wpływem silnych emocji (na przykład: „Czasem naprawdę cię nie cierpię!”) i zdradzanie informacji, których wcale nie mamy ochoty poznać (na przykład: „Chyba mi właśnie poszła gumka w majtkach.”) Generalnie jednak stawiamy na szczerość, choć jednocześnie przyznajemy, że nie zawsze jesteśmy szczerzy wobec innych osób, nawet tych najbliższych. A jak to jest w sypialni? Czy tam też oczekujemy szczerości i sami mówimy prawdę?
Co przemilczamy w łóżku?
Jeśli chodzi o sprawy związane z seksem, bywamy ostrożni w przekazywaniu informacji. W czasopiśmie „Sexuality & Culture” opublikowano artykuł podsumowujący badania na ten temat, jakie przeprowadzono na grupie 195 studentów. Badania te nie są reprezentatywne, dotyczą jedynie młodych Amerykanów, jednak rzucają pewne światło na to, co celowo przemilczamy w sypialni.
Ponad jedna trzecia badanych przyznała, że utrzymuje przed stałym partnerem przynajmniej jeden sekret natury erotycznej. Ponad połowa zadeklarowała natomiast, że w przeszłości podzieliła się z partnerem swoją seksualną tajemnicą.
W grupie kobiet niewypowiedziane sekrety dotyczyły najczęściej następujących spraw:
– bycie w przeszłości ofiarą jednej lub wielu form molestowania seksualnego;
– emocjonalna zdrada znaczącej dla siebie osoby;
– zainteresowanie seksem sadomasochistycznym;
– oglądanie pornografii;
– czerpanie przyjemności z używania gadżetów erotycznych.
W grupie mężczyzn najczęściej niewypowiedziane sekrety dotyczą:
– oglądania pornografii;
– uprawiania seksu w trójkącie;
– emocjonalnej zdrady znaczącej dla siebie osoby.
Z badań psychologa Seana Horana z Teksańskiego Uniwersytetu Stanowego wynika natomiast, że mamy duży problem z mówieniem aktualnym parterom o tym, z iloma osobami uprawialiśmy seks wcześniej, choć to właśnie ta informacja ma duże znaczenie przy ocenie potencjalnego ryzyka zarażenia się chorobami przenoszonymi drogą płciową. Tendencja jest taka sama dla kobiet i mężczyzn – im więcej byłych partnerów seksualnych w przeszłości, tym mniejsza ochota do mówienia o tym.
Bo nie zrozumie bądź odrzuci
Mówiąc o powodach braku otwartości co do spraw związanych z seksem kobiety jako powód główny podają obawę o brak zrozumienia. Mężczyźni milczą zaś obawiając się, że ich wyznanie spotkałoby się z dezaprobatą partnerki. Innymi słowy, one najczęściej obawiają się, że oni skomentowaliby ich doświadczenia w niewłaściwy sposób lub nie skomentowali ich w ogóle, czyli nie zapewnili emocjonalnego wsparcia, oni zaś nie chcą, aby one były na nich złe lub nimi rozczarowane.
Przedstawiciele obu płci wyjaśniali też swój brak szczerości innymi motywami, w tym obawą, że partner nie zachowałby takich informacji jedynie dla siebie, własnym zażenowaniem oraz strachem przed porzuceniem.
Osoby, które zadeklarowały, że podzieliły się z partnerem swoimi seksualnymi sekretami, w większości wspominały to jako pozytywne i budujące doświadczenie. Dużo mniejsza grupa wyznała, że ich szczerość spotkała się z dezaprobatą, a w nielicznych przypadkach ostatecznie zakończyła związek.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można zakładać, że podobne badania prowadzone na innej grupie wiekowej i w innym kręgu kulturowym przyniosłyby odmienne rezultaty.
Mówić czy nie?
Większość z nas pytana o to, czy chciałaby znać dotyczące seksu sekrety partnera, odpowiada twierdząco (również ci, którzy sami zachowują wiele informacji tylko dla siebie). Mówić zatem, czy nie mówić? Nie ma na jednej odpowiedzi. Z psychologicznego punktu widzenia bez szczerości nie da się osiągnąć poczucia bliskości z drugim człowiekiem. Jeśli rozmawiamy z kimś głównie o pogodzie, pomijając wszystko, co osobiste i związane z emocjami, to istnieje niewielka szansa na to, iż uda się nam z nim nawiązać trwałą, satysfakcjonującą relację. Kiedy jesteśmy już w stałym związku, tajemnica, szczególnie taka, która ma dla nas emocjonalne, głębokie znaczenie, zawsze stanie się powodem poczucia osamotnienia i mentalnej separacji od partnera.
Z drugiej jednak strony nie mamy obowiązku ujawniać wszystkiego na swój temat. Możemy posiadać na przykład fantazje erotyczne wyłącznie na własny użytek i nie musimy opowiadać partnerowi o każdym erotycznym śnie. Warto zachować zdrową granicę między „ja” a „ty”, posiadać własną sferę intymności, w jakiej czujemy się bezpiecznie i nikt nas nie ocenia. Trzeba też pamiętać, iż informacje dotyczące sfery seksu są drażliwe na wiele sposobów. Pozornie niewinne, mogą wywołać zazdrość, gniew, poczucie winy, wstyd czy zażenowanie, więc zanim zdecydujemy się na zwierzenia, warto przemyśleć, po co i w jakiej formie chcielibyśmy je przekazać.
Źródła: https://journals.sagepub.com/doi/abs/10.1177/0265407515578821
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33488051/