Peeling medyczny to zabieg zniszczenia części naskórka lub skóry właściwej mający na celu usunięcie zmian chorobowych lub wad estetycznych skóry z następującą po nim regeneracją zniszczonych tkanek. Brzmi brutalnie? A tymczasem to jeden z najpopularniejszych zabiegów z zakresu medycyny estetycznej, najchętniej wykonywany właśnie wiosną.

Tekst: Antonina Majewska

peeling medyczny

 

W opinii dermatologów peelingi medyczne należą do kluczowych zabiegów terapii przeciwstarzeniowych zarówno profilaktycznych, jak i likwidujących obecne zmiany: przebarwienia, siateczkę drobnych zmarszczek, czy rogowacenie posłoneczne. Są również świetnymi narzędziami w leczeniu chorób skóry. Peelingi medyczne najczęściej wykonuje się przy pomocy znanych i przebadanych związków chemicznych.

Peelingi bowiem nie są odkryciem nowym. Już w 1882 roku niemiecki dermatolog P. G. Unna opisał złuszczające działanie kilku stosowanych do dzisiaj substancji. Jeszcze w latach 20-tych ubiegłego wieku przeprowadzono badania biochemiczne dotyczące mechanizmów złuszczania, a w latach 60-tych przedstawiono udokumentowane efekty działania. Peeling jest więc zabiegiem medycznym dobrze poznanym i udokumentowanym, a dzięki temu bezpiecznym.

Podział peelingów chemicznych

Peelingi chemiczne dzielimy według głębokości ich działania na: powierzchowne, średniogłębokie i głębokie. Podział ten może być jednak mylący, bo nawet najmocniejsze peelingi kosmetyczne, np. kwasami glikolowym, mlekowym, czy migdałowym z medycznego punktu widzenia są tylko peelingami powierzchownymi. Najczęściej tego typu zabieg to eksfoliacja, czyli złuszczenie rogowej warstwy naskórka odświeżające skórę.

Peeling średniogłęboki to już obciążający, wyłączający na kilka dni z życia nieprzyjemny zabieg, a medyczny peeling głęboki to właściwie procedura chirurgiczna, docierająca aż do skóry właściwej. Wykonuje się ją najrzadziej.

Peelingi medyczne, o ile nie ma wyraźnych przeciwwskazań, można stosować przy każdym rodzaju skóry – nawet w przypadku skóry bardzo wrażliwej.

Efekty peelingów

Peelingi stosuje się w przypadkach uszkodzenia posłonecznego skóry, starzenia, przebarwień, powierzchownych blizn, przy leczeniu trądziku i przy skórze łojotokowej. Peeling, co prawda, nie zmniejsza łojotoku, lecz pomaga w pielęgnacji i utrzymaniu dobrego wyglądu skóry. Czy warto zafundować sobie taki zabieg? Ten, kto choć raz go zrobił, nie ma wątpliwości!

I tak kosmetyczna eksfoliacja warstwy rogowej naskórka daje doraźną poprawę wyglądu skóry i jest zabiegiem mało inwazyjnym. Można ją stosować jako element pielęgnacji cery. Peelingi powierzchowne radzą sobie z bardziej zaawansowanymi zmianami – płytkimi przebarwieniami czy nadmiernym rogowaceniem naskórka po lecie. Najlepiej wykonywać je w serii kilku zabiegów dwa razy do roku. Można je zastąpić pojedynczym peelingiem średniogłębokim działającym bardziej radykalnie. Jego powtórzenie przyniesie większą skuteczność i pozwoli usunąć głębsze zmiany: uszkodzenia posłoneczne, siateczkę drobnych zmarszczek, głębsze zmiany barwnikowe.

Warto pamiętać, że po każdym peelingu występuje okres kilku dni gorszego wyglądu i złuszczenia naskórka. Potem pojawia się odnowiona, gładsza skóra, często na początku różowa, bardzo wrażliwa i wymagająca uważnej pielęgnacji. Skoro jednak i tak siedzimy w domach, a gabinety medycyny estetycznej są otarte jako placówki medyczne, może to dobry moment, by zadbać o cerę…

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.