Osoby poniżej dwudziestego piątego roku życia uprawiają seks rzadziej niż niegdyś ich poprzednicy. W tym samym czasie raportują większy poziom stresu oraz niepokoju niż poprzednie generacje. Naukowcy zastanawiają się, na ile powiązane są ze sobą te dwie kwestie. Czy mniej seksu to powód do radości czy zmartwień?
Tekst: Sylwia Skorstad
W roku 2000 jeden na pięciu młodych mężczyzn w Stanach Zjednoczonych przyznawał w badaniach, że w ciągu ostatniego roku ani razu nie uprawiał seksu. W 2018 roku to samo twierdził co trzeci młody mężczyzna, zaś w czasie pandemii bez seksu partnerskiego radziła sobie prawie połowa badanych mężczyzn w przedziale wiekowym od 18 do 24 lat.
Podobne trendy społeczne można zaobserwować w Europie, Australii oraz w Japonii. Młodzi ludzie, szczególnie mężczyźni, uprawiają seks rzadziej od swoich poprzedników. Taką tendencję statystyczną obserwuje się między innymi w Szwecji, Niemczech i Wielkiej Brytanii, gdzie przeprowadzano badania ankietowe z tym związane. W tym samym czasie w grupie młodych kobiet zmiany są mniej dynamiczne. Długotrwały brak partnerskiej aktywności seksualnej raportuje w Europie około 15-19 % kobiet poniżej dwudziestego piątego życia.
Z badania przeprowadzonego w Polsce w roku 2019 przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Research dowiadujemy się, 11% badanych uprawia seks rzadziej niż raz w roku. W tej właśnie grupie największą część stanowią osoby poniżej dwudziestego piątego życia. Jednocześnie ż w ośmioprocentowej grupie osób oceniających swoje pożycie seksualne jako złe mężczyźni są zdecydowanie nadreprezentowani. Główny powód? Brak kontaktów seksualnych, a nie ich niska jakość.
Seks partnerski a zdrowie psychiczne
Seksuolodzy i psychologowie zastanawiają się nad tym, na ile zmniejszona aktywność seksualna młodych ludzi, szczególnie mężczyzn, wiąże się z wyższymi wskaźnikami problemów psychologicznych, takich jak podwyższony poziom stresu, depresja, czy zaburzenia lękowe.
Seks partnerski to regulator nastroju. Efekt lepszego samopoczucie może się utrzymywać nawet przez kilka dni. Z badań przeprowadzonych w Izraelu, w których osoby żyjące w stałych relacjach poproszono o prowadzenie dziennika nastrojów, wynika, iż po satysfakcjonującym seksie mamy dobry nastrój. Czujemy się mniej zestresowani problemami, łatwiej nawiązujemy kontakty społeczne i mniej przejmujemy kłopotami w pracy. Ten efekt jest tym silniejszy, im bardziej pozytywnie oceniamy relację, w której jesteśmy.
Z innych badań wynika, że udany seks skutkuje lepszą wydajnością w pracy w kolejnych dniach. Za ten efekt odpowiadają głównie hormony. W czasie seksu spada poziom kortyzolu, równocześnie wydziela się więcej między innymi serotoniny, dopaminy i oksytocyny niż zwykle. Orgazm jest hormonalną burzą, tak samo w organizmie mężczyzny i kobiety. Można jednak czuć się usatysfakcjonowanym bez orgazmu, bo czuły dotyk również pobudza wydzielanie hormonów mających pozytywny wpływ na zdrowie. Już po sześciu sekundach dotykania u obojga partnerów rozpoczynają się procesy biochemiczne, które skutkują obniżeniem poziomu stresu.
Życie w celibacie z konieczności, a nie braku ochoty do aktywności tego rodzaju, to nie tylko brak seksu. To również brak czułego dotyku, relacji oraz poczucia, że ktoś ma ochotę na intymność z nami.
Czy jest się z czego cieszyć?
Dla środowisk o poglądach konserwatywnych spadek aktywności seksualnej wśród młodych ludzi to powód do zadowolenia. Mniej seksu to przecież mniej niechcianych ciąż, chorób wenerycznych, a także zachowań przemocowych związanych z seksem. To zjawisko można próbować tłumaczyć zwiększającą się odpowiedzialnością młodych ludzi, którzy mając szeroki dostęp do internetowych materiałów edukacyjnych, podejmują rozsądniejsze decyzje od poprzednich generacji.
Wydaje się jednak, że są to tylko pobożne życzenia. Gdyby zoomerzy byli zadowoleni z takiego stanu rzeczy, moglibyśmy podejrzewać, iż jest to wynik ich świadomych wyborów. Badania sugerują jednak co innego – młodzi ludzie, szczególnie mężczyźni, są sfrustrowani brakiem aktywności seksualnej. Dla wielu nie jest to kwestia wyboru, ale przykra konieczność. Młodzi mężczyźni, ale też i młode kobiety, czują, że mają mniejsze możliwości wyboru partnerów seksualnych niż ich poprzednicy.
Przyczyna i skutek
Teza mówiąca o tym, iż pogarszające się zdrowie psychiczne młodych ludzi jest bezpośrednio związane z mniejszą aktywnością seksualną, wydaje się zbyt ogólna nawet dla badaczy problemu. Zdaniem amerykańskiego popularyzatora naukowej wiedzy o seksie, doktora Justina Lehmillera, może raczej chodzić o dwubiegunowy mechanizm. Młodzi ludzie mogą uprawiać seks partnerski stosunkowo rzadko między innymi dlatego, że czują się zbyt zestresowani, a także czuć się bardziej zestresowani bez tego właśnie naturalnego regulatora nastroju.
Poza tym wymienia się wiele innych możliwych przyczyn, dla których Pokolenie Z raportuje gorsze zdrowie psychiczne od innych generacji: przeniesienie wielu relacji interpersonalnych na platformy wirtualne, zwiększone wykorzystywanie technologii, większą niż wcześniej presję na „odpowiedni” wygląd, inny model wychowania, zagrożenia ekonomiczne, presję sukcesu, a nawet stres związany z zagrożeniami ekologicznymi.
Szukając możliwych przyczyn zmniejszonej aktywności seksualnej, szczególnie wśród męskiej części wspomnianego pokolenia, również wymienia się wiele czynników, a wśród nich: zaburzony obraz własnego ciała, zaburzony obraz seksu w wyniku powszechnego dostępu do treści pornograficznych, często daleko odbiegających w przekazie od rzeczywistości, strach przed wiktymizacją (niedelikatne zachowania seksualne, które wcześniej uważano za niszowe, obecnie są bardziej popularne), wykorzystywanie aplikacji randkowych do nawiązywanie znajomości (statystycznie mało skutecznych w nawiązywaniu relacji długoterminowych) oraz inwestowanie w „spotkania” zamiast relacje romantyczne.
Coś do przedyskutowania
Zmiana trendu w dziedzinie seksu to temat wart przedyskutowania, tym bardziej, gdy państwowy system edukacji nie dostarcza młodym ludziom odpowiedniej wiedzy. Co prawda w internecie można znaleźć rzetelne i dopasowane do wieku materiały edukacyjne, jednak czy można mieć pewność, że młodzi ludzie poszukają ich z własnej inicjatywy, mając jako alternatywę materiały pornograficzne?
Źródła: https://jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen/fullarticle/2767066
https://journals.sagepub.com/doi/10.1177/0265407511431185
https://www.sexandpsychology.com/blog/2022/9/21/gen-z-is-missing-out-on-the-benefits-of-sex/
https://medium.com/fourth-wave/7-reasons-why-young-people-are-having-less-sex-70e21f1a1d8a
https://bedbible.com/sex-frequency-statistics/