Jak się spakować w małą walizkę, mieszkać w miłym miejscu, nie pić piwa ze słomką i po prostu odpocząć. To jest zdrowy minimalizm na wakacjach.

Tekst: Joanna Zaguła

Wiele z nas pakuje walizki do granicy pęknięcia, pozwala sobie na mnóstwo tanich lotów i przejazdów samochodowych. Poza tym przed wakacjami kompletujemy całkiem nową wakacyjną wyprawkę i na ich czas zawieszamy wszelkie zasady przyzwoitości. A to właśnie podczas urlopu zachowujemy się mało ekologicznie. A wystarczy tylko zwrócić uwagę na kilka rzeczy i już będzie lepiej.

Pakowanie

Zastanówcie się, czy naprawdę na wakacje potrzebujecie tyle nowych rzeczy. Może strój kąpielowy z zeszłego roku jest jeszcze całkiem dobry, przecież tak rzadko go używacie. Być może nie ma też sensu kompletowanie nowej garderoby na wyjazd. Dla mnie wakacje to nie jest czas na wypróbowywanie nowych stylizacji. Biorę ze sobą raczej tylko to, co wygodne i sprawdzone. A na lato – rzeczy lekkich i z naturalnych materiałów. Takie zajmą naprawdę niewiele miejsca w walizce. W ogóle mały bagaż jest też wielkim plusem. Będzie wam wygodniej i jakoś tak lżej na sercu, jeśli zabierzecie tylko tyle koszulek, na ile dni jedziecie, jedne spodnie i jedną sukienkę. I niewielki zestaw kosmetyków. Ale o tym już pisaliśmy.

Mieszkanie

Jeśli nie wybieracie się na wczasy zorganizowane, to wybór miejsca, w którym będziecie spać i pewnie też spędzać część dnia należy do was. Jak komuś zależy na oszczędnościach, proponuję zapłacić nieco więcej za mieszkanie z kuchnią. Szczególnie na więcej niż 1-2 dni. Zaoszczędzicie na codziennym jedzeniu w restauracjach. Warto szukać miejsc ciekawych, takich, które szczycą się ekologicznymi rozwiązaniami albo są położone wśród zieleni. Jeśli znacie język kraju, do którego się wybieracie, dobrze jest też ograniczyć pośredników i szukać wśród lokalnych pensjonatów i kwater, kontaktując się bezpośrednio z właścicielami. Dzięki temu oni zarobią więcej, a wy nie zapłacicie prowizji.

Transport

To spore wyzwanie. Pewnie wiecie, że loty samolotowe to jedno z najważniejszych czynników powodujących zanieczyszczenie atmosfery. Fajnie byłoby je więc ograniczyć. Nie jest to łatwe, jeśli macie tylko tydzień wolnego, a chcecie zobaczyć coś więcej niż swoje województwo. Postarajcie się jednak chociaż znaleźć lot bez przesiadek i na miejscu korzystajcie z pociągów, nawet jeśli lokalne loty, tak jak np. w Azji Południowowschodniej, są wyjątkowo tanie. Jeśli jedziecie samochodem, nie wypełniajcie go po brzegi tylko dlatego, że nie płacicie za nadbagaż. Przecież to powoduje większe spalanie, ze szkodą dla środowiska i waszego portfela. Ekologicznie i minimalistycznie będzie też zabrać ze sobą dodatkowych pasażerów. Jeśli nie autostopowicza, to kogoś z popularnych serwisów carsharingowych. Nie głupim pomysłem jest też przemieszczanie się na rowerze na małe odległości – po mieście albo do sąsiedniej miejscowości.

Jedzenie

Moja mama często mówi, że na wakacjach post nie obowiązuje. Ale ja się z tym nie zgadzam. Tylko dlatego, że jestem poza domem, nie zacznę jeść mięsa czy ryb z przełowionych mórz. Tutaj przeczytacie, jak zdrowo wybierać ryby! A poza tym – choć poza miejscem zamieszkania może to być trudniejsze – starajcie się nie zapominać o swoich postanowieniach. Warto próbować lokalnych słodyczy, wiadomo. Ale już piwo spokojnie można wypić bez słomki, podziękować za plastikową torebkę na targu czy sprawdzić, skąd pochodzi kupowana przez was ryba.

Odpoczynek

Czyli to, co najważniejsze. Nie czekajcie w kilometrowej w kolejce do muzeum, jeśli macie na zwiedzanie Paryża czy Rzymu tylko jeden dzień. Lepiej usiądźcie z kawą i poczytajcie o historii regionu. Porozmawiajcie z towarzyszami podróży, przyglądajcie się ludziom na ulicy. Nie musicie zaliczyć wszystkich atrakcji w okolicy. To wasze wakacje.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.