Niemieccy psychologowie zastanawiali się, na ile doświadczenia codzienności wpływają na treść marzeń sennych, więc postanowili sprawdzić, kto najczęściej ma sny o seksie – single czy osoby będące w związkach.
Tekst: Sylwia Skorstad
93% mężczyzn i 86% kobiet przyznaje, że miewa sny o seksie. Młodsi mają sny erotyczne częściej od starszych, mężczyźni częściej od kobiet, a prosta prawidłowość sprawia, że czasami wszystkim nam się wydaje, iż co piąty sen, jaki mamy, zawiera elementy natury seksualnej. To dlatego, że sny o seksie budzą nas częściej od innych, a marzenie erotyczne przerwane w połowie łatwiej jest zapamiętać.
Dwójka niemieckich psychologów postanowiła sprawdzić, na ile doświadczenia codzienności wpływają na treść marzeń sennych. Założyli, że ponieważ statystycznie single uprawiają seks rzadziej od osób będących w związkach, to powinni mieć mniej snów erotycznych od przeciętnej. Analiza danych na ten temat może pomóc zrozumieć kolejne mechanizmy dotyczące śnienia. W ostatnich latach poznaliśmy wiele faktów na ten temat, ale wciąż dużo pozostaje do odkrycia.
Więcej szczegółów, więcej emocji
Sny erotyczne robią duże wrażenie, bo we śnie mózg zachowuje się inaczej niż na jawie. Po pierwsze, obniża się aktywność kory przedczołowej, będącej siedliskiem wyższych funkcji psychicznych pozwalających nam kontrolować swoje zachowanie. We śnie nie musimy się ograniczać, zastanawiać, co nam wypada, a co nie albo przewidywać konsekwencji swoich działań. Działamy bez długoterminowego planu, kierując się wyłącznie impulsami.
Po drugie, nocą ośrodki odpowiedzialne za wrażenia wzrokowe oraz emocje wykazują większą aktywność niż za dnia. To dlatego w snach widzimy wszystko dokładniej, możemy na przykład odtworzyć wygląd osoby widzianej przed wielu laty albo odwzorować scenerię zauważoną w filmie. Emocje są tak intensywne, że wiele snów zdaje się dotyczyć spraw życia i śmierci. Strach zmienia się w przerażenie, flirt w miłość, a pożądanie w seks stulecia. To, czego najczęściej żałujemy, budząc się ze zmysłowego snu, to fakt, że był za krótki, bo zwykle kończy się tam, gdzie mogłaby się zacząć „prawdziwa akcja”.
Czy single śnią o erotycznych doznaniach?
Profesorowie psychologii Michael Schredl z Uniwersytetu Heidelberskiego oraz Anja S. Göritz z Uniwersytetu we Freiburgu sporządzili internetową ankietę na temat treści marzeń sennych, do wypełnienia której zaprosili 823 osoby, w tym 467 kobiet. Średnia wieku partycypantów wynosiła 49 lat, a mniej więcej jedna trzecia badanych miała stałego partnera. Raport z badań opublikowano w czasopiśmie naukowym „International Journal of Dream Research”.
83% uczestników badania zadeklarowało, że miewają sny zawierające elementy erotyczne, takie jak na przykład całowanie, flirtowanie, dotykanie czy uprawianie seksu. 17% wszystkich opisywanych przez uczestników snów zaklasyfikowano do kategorii erotycznych.
Kto najwięcej śnił o seksie? Niemieckie badania potwierdziły wcześniejsze ustalenia – mężczyźni raportują więcej snów erotycznych od kobiet, a osoby w podeszłym wieku śnią o tym rzadziej od osób młodych. Okazało się, że posiadanie lub nie partnera jest w tej kwestii czynnikiem mało znaczącym. 16,5% marzeń sennych singli zawiera elementy erotyczne, podczas gdy dla osób mieszkających z parterem odsetek ten wynosi 17,3%. Nie jest to różnica istotna z punktu widzenia badań.
Fantazje jako rodzaj rzeczywistości
Przy okazji niemiecki projekt badawczy ujawnił dwie warte uwagi zmienne. Najczęściej o seksie (21,1%) śnią osoby mające stałego partnera, ale nie mieszkające z nim. Elementy erotyczne najrzadziej trafiają do marzeń sennych wdowców i wdów. Zdaniem naukowców ta ostatnia prawidłowość jest tylko w niewielkim stopniu związana z wiekiem, wygląda na to, że to smutek i żałoba sprawiają, iż seks śni się o wiele rzadziej niż zwykle. Czy w pierwszym wypadku to tęsknota jest czynnikiem aktywującym więcej zmysłowych treści? Można na ten temat spekulować.
Teza zakładającą, iż ponieważ typowy singiel uprawia seks rzadziej niż typowa osoba będąca w związku, to i śni o seksie rzadziej, okazała się błędna. Badanie, które przeprowadzili psychologowie, nie brało pod uwagę częstości fantazjowania na tematy erotyczne. Może tak samo ważne, jak to, co robimy codziennie, jest to, co myślimy? Warto sprawdzić tezę, czy częstość występowania marzeń sennych o treściach erotycznych jest skorelowana z częstością snucia fantazji na temat seksu. Ktoś na świecie pewnie już rozpisuje taki projekt.