Słaba płeć? Ktokolwiek wymyślił, by takim mianem określać kobiety, najwyraźniej nie miał pojęcia o genetyce. Autor książki „Lepsza połowa. O genetycznej wyższości kobiet” przekonuje, że w kobietach jest siła.
Tekst: Sylwia Skorstad
W piękny letni dzień pewien publicysta wybiera się z żoną na romantyczną wycieczkę samochodem. Nie jest im jednak dane dojechać do miejsca przeznaczenia, bo po drodze taranuje ich inny pojazd. Żona publicysty odnosi cięższe obrażenia od niego. Kiedy przypięci do desek ortopedycznych jadą karetką do szpitala, on w myślach dziękuje losowi za to, że najdroższa mu na świecie osoba jest kobietą, bo dzięki temu jej organizm ma duże szanse naprawienia powstałych szkód. Jej rany goją się szybciej niż w ciele mężczyzny, ryzyko powikłań jest mniejsze, układ odpornościowy silniejszy i bardziej wydolny.
Można by powiedzieć, że były to tylko pobożne życzenia zatroskanego męża, gdyby nie fakt, iż tym mężczyzną był Sharon Moalem – doktor nauk medycznych, ekspert ds. genetyki, wynalazca antybiotyku nowej generacji i założyciel dwóch firm biotechnologicznych w jednym. I wiedział, co myśli.
Zalety bycia kobietą
Kobiety mają genetyczną przewagę nad mężczyznami – oto główna teza nowej popularnonaukowej książki Moalema. Zamieszczone w niej listy odnośników zajmują nawet po 10% rozdziałów – wszystko, o czym mówi, znajduje poparcie w kilku źródłach. Autor musiał zdawać sobie sprawę, iż dla nie naukowca taki materiał mógłby być ciężkim orzechem do zgryzienia, zatem zilustrował naukowe tezy przykładami z własnej, bogatej biografii, w tym wspomnieniem o wypadku samochodowym.
Krok po kroku Kanadyjczyk wyjaśnia czytelnikom, że jedynymi zdrowotnymi atutami bycia mężczyzną jest mniejsze ryzyko rozwoju chorób autoimmunologicznych oraz infekcji dróg moczowych. Tłumaczy, dlaczego kobiety dłużej żyją, mają silniejszy układ odpornościowy oraz wydolność. Pokazuje dowody, iż lepiej od mężczyzn zwalczają infekcje wirusowe i bakteryjne, rzadziej umierają na nowotwory złośliwe, dwukrotnie rzadziej cierpią na chorobę wrzodową i są o połowę mniej narażone na dowolną niepełnosprawność rozwojową, a także autyzm czy ADHD. Do tego mają większe od mężczyzn szanse przetrwać epokę głodu czy pandemię bądź też ukończyć ultramaraton. A to wszystko dlatego, że posiadają dwa chromosomy X. Autor tłumaczy to następująco: „Jeśli jesteś kobietą i odziedziczyłaś dwa chromosomy X w każdej swojej komórce (podobnie jak trzy i pół miliarda osób płci żeńskiej na tej planecie), to twoje komórki mają wybór. Gdy zrobi się ciężko, ta opcja pomoże ci przetrwać”.
Genetyczna poezja
Wiele z tego, o czym pisze autor „Lepszej połowy” staje w sprzeczności z wiedzą, jaką wynieśliśmy jeszcze ze szkoły. Kilkanaście lat temu uważano, iż kobiety żyją dłużej od mężczyzn wyłącznie z powodów społecznych, na przykład rzadziej sięgają po używki, prezentują mniej ryzykownych zachowań w życiu codziennym, nie biorą udziału w wojnach. Wyniki badań przeprowadzanych we wszystkich kulturach na globie dowodzą, iż jest to tylko wycinek rzeczywistości, bowiem prawdziwe rozwiązanie zagadki tkwi w genach.
Moalema dobrze się czyta, bo o biologii potrafi opowiadać w sposób poetycki. Podam przykład: „Niczym łososie pacyficzne powracające na tarło do strumieni, w których się urodziły, i tam dokonujące żywota, większość neutrofili wraca do szpiku kostnego, gdzie popełniają one formę komórkowego seppuku i zostają powtórnie wykorzystane.”
Albo: „Nasz organizm to zapalony kolekcjoner immunologicznych wspomnień przebytych infekcji.”
Minus lektury jest taki, iż jako kobieta można wpaść w poczucie winy. Zdaje się to nie fair, by w sprawach zdrowia jedna płeć tak bardzo górowała nad drugą! Autor tłumaczy jednak, iż natura dała kobietom lepsze zdrowie niż mężczyznom, bo jednocześnie złożyła na ich barkach obowiązek wydawania na świat oraz wykarmienia potomstwa.
Najważniejszy wniosek, jaki Sharon Moalem radzi nam wyciągnąć, to konieczność lepszego dostosowania medycyny do genderowych różnic. Będzie to możliwe dopiero wtedy, gdy dobrze zbadamy, opiszemy i wyciągniemy wnioski z tych odmienności.
Sharon Moalem, Lepsza połowa. O genetycznej wyższości kobiet, Wydawnictwo Prószyński i S-ka