Życie w miastach, choć oferuje wiele możliwości, niesie ze sobą również liczne wyzwania, które mogą wpływać na komfort i jakość życia mieszkańców. Współczesne aglomeracje muszą zmierzyć się z problemami klimatycznymi, społecznymi i gospodarczymi, które często są ze sobą ściśle powiązane. Koncepcja miast 15-minutowych proponuje rozwiązania, które mogą uczynić życie w miejskich przestrzeniach bardziej zrównoważonym, inkluzyjnym i przyjaznym dla mieszkańców.

koncepcja miast 15-minutowych

Współczesne metropolie stają przed wyzwaniami, które znacząco wpływają na komfort i jakość życia ich mieszkańców i przyczyniają się do degradacji środowiska naturalnego. Kryzys klimatyczny objawia się m.in. coraz częstszymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, a postępujący trend wykluczenia społecznego marginalizuje osoby starsze, z niepełnosprawnościami lub o niższych dochodach, utrudniając im funkcjonowanie. Ponadto w aglomeracjach zaprojektowanych w sposób scentralizowany komfort życia obniżają korki, hałas czy też utrudniona komunikacja. Wspomniane wyzwania składają się na złożoną sieć problemów, którym w wielu obszarach może stawić czoła koncepcja miast 15-minutowych oferująca bardziej zrównoważony, inkluzywny i zdrowy model urbanistyczny.

Wszystko, czego potrzeba – w zasięgu ręki

Autorem idei miast 15-minutowych jest Carlos Moreno, dyrektor naukowy laboratorium badawczego na paryskiej Sorbonie. Kluczowym elementem jego koncepcji jest kreowanie lub przekształcanie przestrzeni miejskich w sposób zdecentralizowany i rozproszony, aby zapewnić społeczności rozbudowaną ofertę handlowo-usługową oraz infrastrukturę komunikacyjną na stosunkowo niewielkim obszarze.

„Idea miast 15-minutowych zakłada tworzenie przestrzeni miejskich w sposób policentryczny, zapewniając mieszkańcom łatwy dostęp do niezbędnych w codziennym życiu usług oraz infrastruktury. Jako Archicom wierzymy w tę koncepcję, co potwierdzają nasze inwestycje w całej Polsce, takie jak Fuzja w Łodzi czy Wieża Jeżyce w Poznaniu. Intuicyjnie realizowaliśmy jej założenia, jeszcze zanim de facto powstała. Kreowanie miast w mikroskali, na wyciągnięcie ręki było w naszym DNA od zawsze. Najważniejsze dla mieszkańców punkty powinny być w pełni dostępne (…) pieszo, rowerem czy komunikacją publiczną. Liczba minut to symbol, a istotą koncepcji jest policentryczna lokalność”mówi Waldemar Olbryk, Prezes Zarządu w Archicom.

Jak przekonuje sam pomysłodawca konceptu, liczba minut w nazwie to wyłącznie symbol. Przestrzega jednocześnie przed tym, aby nie wyznaczać wartości szczęśliwego sąsiedztwa granicą kwadransa, ponieważ również ważne jest to, co znajduje się w nieco dalszej odległości. Projekty opierające się o wspomnianą formułę odmieniają nie tylko całe kwartały miejskie, ale także stopniowo zmieniają sposób myślenia ludzi o własnym dobrostanie oraz komforcie dnia codziennego, choć wymagają wspólnego zaangażowania społeczności, inwestorów i samorządów. Wierzy, że jednym sposobem na walkę ze współczesnymi wyzwaniami klimatycznymi czy też wykluczeniem społecznym są odważne działania architektoniczne, a także promowanie zrównoważonej mobilności.

„Ta zmiana jest konieczna. Potrzebujemy skutecznego nacisku na władze lokalne oraz samorządy, aby zmieniały plany zagospodarowania przestrzennego całych dzielnic i dostosowywały je do oczekiwań zamieszkujących je społeczności. Kolejnym krokiem powinien być znaczący udział sektora prywatnego, przede wszystkim deweloperów, w kreowaniu atrakcyjnych biznesowych modeli nieruchomości, lokalnych usług, działalności kulturalnej, zatrudnienia, stylu pracy, robienia zakupów. Chcemy w ten sposób zregenerować lokalną gospodarkę i doprowadzić do nowych ekonomicznych możliwości biznesowych. Pionierskim miastem w tym zakresie jest Paryż. Stolica Francji przeprowadziła wiele długoterminowych transformacji w celu stworzenia m.in. większej odporności na zmiany klimatyczne. Mamy tu obecnie ponad 1,2 tys. kilometrów ścieżek rowerowych. Duży nacisk położono również na tereny zielone do spacerów i odpoczynku, a z drugiej strony statystyki posiadaczy samochodów wskazują, że tylko niecałe 25% paryżan posiada własny samochód. Pierwszy sposób poruszania się po stolicy to obecnie piesza przechadzka” – podkreśla Carlos Moreno.

Dzięki promowaniu zrównoważonego transportu koncepcja ogranicza negatywny wpływ na środowisko i klimat. Nadawanie priorytetu lokalności przyczynia się przy tym zarówno do regeneracji gospodarki, jak i socjalizacji ludzi, a tym samym stymulowaniu interakcji społecznych.

Infrastruktura o wielu funkcjach

„Codzienna bliskość z naturą i przestrzenie sprzyjające socjalizacji dają wszystkim możliwość swobodnego kontaktu z innymi osobami. Otwartość terenów zielonych służy tworzeniu się oraz integracji społeczności i przeciwdziała wykluczeniom. Przy czym wcale nie jest to oczywiste w obecnych, niezwykle zdigitalizowanych czasach i postpandemicznych realiach. Cyfryzacji nie unikniemy. Należy ją jednak odpowiednio połączyć z realnymi interakcjami społecznymi, niezwykle ważnymi dla dobrostanu psychicznego i fizycznego każdego z nas. Dlatego też wierzymy, że naszą rolą jest wspieranie budowania relacji międzyludzkich poprzez odpowiednie projektowanie inwestycji” – dodaje Waldemar Olbryk.

W Paryżu, w którym w ramach koncepcji miasta 15-minutowego otwarto w weekendy szkolne dziedzińce i podwórka, dano tym samym do nich dostęp lokalnej społeczności. Carlos Moreno podkreśla, że tego typu inicjatywy wskazują urbanistom, że infrastruktura miejska nie powinna być projektowana wyłącznie pod jedną funkcję.

„Należy myśleć szerzej. Tak jak szkolne przestrzenie stały się areną sąsiedzkich aktywności, sprzyjając wytworzeniu szczęśliwej bliskości uczestników tych wydarzeń, tak np. hotele mogą być przestrzenią coworkingową lub miejscem kultury, a dyskoteki miejscem do rekreacji czy sportu. Każdego dnia przekonuję, że infrastruktura nie powinna służyć tylko jednemu celowi. Marnujemy wtedy jej potencjał” – przekonuje Carlos Moreno.

Decentralizacja życia codziennego

„Nowe możliwości to jednocześnie więcej elastyczności. Przez wiele lat akceptowaliśmy horyzont miast tworzony przez potężne biurowce, a dzielnice biznesowe były dla młodych pracowników głównym celem. Obecnie, zwłaszcza po okresie pandemii, wielu z nas odkryło, jak ważne jest życie na małej przestrzeni, tak by unikać spędzania długich godzin w samochodzie tylko dlatego, że musimy coś załatwić lub dojechać do pracy. Budujmy więc lokalne społeczności w oparciu o rozwijanie kontaktów z drugim człowiekiem i nie zamykajmy się w czterech ścianach. Taka swoista decentralizacja życia codziennego oraz rodzinnego jest motorem napędowym dla nowoczesnej urbanistyki miejskiej, która stale się rozwija w kierunku wzajemnej integracji i osiągania dobrostanu” – podsumowuje Carlos Moreno.

Dzięki wprowadzeniu koncepcji miast 15-minutowych mieszkańcy zyskują łatwiejszy dostęp do usług, rekreacji i pracy, co pozwala na bardziej zrównoważony i wygodny tryb życia. Inwestycje w takie projekty nie tylko poprawiają jakość życia, ale również stymulują rozwój lokalnej gospodarki, tworząc nowe miejsca pracy i wspierając lokalnych przedsiębiorców. W ten sposób miasta stają się bardziej odporne na kryzysy i lepiej przygotowane na przyszłe wyzwania.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.