Mamy dla was niebanalne pomysły na kalendarze adwentowe. Słodkie, ale i zdrowe. Dla dzieci i dorosłych. Na prezent dla kogoś albo dla siebie.
Tekst: Joanna Zaguła
Kto powiedział, że jest tylko dla dzieci? Ja od kiedy pamiętam stawiam swój na biurku i codziennie zjadam jedną czekoladkę, odliczając czas do najsłodszych świąt w roku. Lubię ten rytuał, bo pozwala mi poczuć się znowu jak dziecko, które czeka na Mikołaja. Ale jest jeden szkopuł. Przed świętami mam ochotę trochę się odchudzić, by potem bezkarnie wcinać makowce i czekoladowe szyszki. Na szczęście od kiedy sama byłam dzieckiem sporo się zmieniło i teraz możemy sobie kupić bardzo różne kalendarze adwentowe. Nawet takie zdecydowanie nie dla dzieci – np. z kawą albo z winem. Ale jest i kilka innych opcji.
Klasycznie
Nie możemy jednak nie polecić klasycznego kalendarza z czekoladkami. Ich wielką zaletą są nie tylko dobre smaki pralinek, ale też wygląd. To przecież nierzadko piękne obrazki na kartonie do postawienia w pokoju.
Urodziwie
Ostatnio modne są kalendarze adwentowe z kosmetykami. Znajdziecie w nich przeróżne dorobie – kremy, peelingi, kosmetyki kolorowe (błyszczyki, brokatowe cienie do powiek). Codziennie możecie wyglądać inaczej, inspirując się dzisiejszym okienkiem.
Roboty ręczne
Istnieją kalendarze, w których codziennie znajdziecie inny stempelek ze świątecznym wzorem, którym możecie dekorować kartki, koperty, zaproszenia i wiele więcej. Istnieją nawet takie, które zawierają 24 słodkie spinki do włosów.
Smakowicie
Dla smakoszy, którzy chcą zrezygnować z czekolady, świetne będą kalendarze z kawą albo herbata. Codziennie nowa torebka, susz albo ziarna, żeby delektować się bezkaloryczną przyjemnością.