Nawet najpiękniejszy grudzień potrafi dać w kość: listy rzeczy do zrobienia rosną szybciej niż prezenty pod choinką, a wolnego czasu jest coraz mniej. Dla układu nerwowego oznacza to jedno – ciągłą gotowość i mniejszą zdolność do regeneracji. Dlatego coraz większą popularność zyskują naturalne składniki w diecie, które wspierają wyciszenie, ułatwiają zasypianie i pomagają utrzymać równowagę, gdy tempo dnia zaczyna wyprzedzać nasze możliwości.

Jak naturalnie wesprzeć układ nerwowy w okresie świątecznym?

Kiedy napięcie rośnie, a harmonogram dnia zaczyna przypominać układankę bez przerw, organizm potrzebuje realnej pomocy – nie chwilowego uspokojenia, ale wsparcia neurochemicznego i adaptacyjnego.

Jednym z najlepiej przebadanych składników o takim działaniu jest ashwagandha, adaptogen znany ze swojego wpływu na obniżanie poziomu napięcia, stabilizowanie reakcji stresowych i wspieranie regeneracji układu nerwowego. Jej działanie uzupełniają pozłotka kalifornijska i męczennica, które zmniejszają nadpobudliwość, ułatwiają relaksację i naturalnie wyciszają organizm.

Wsparcie biologiczne zapewniają także składniki działające bezpośrednio na neuroprzekaźniki:

  • GABA – neuroprzekaźnik hamujący, który pomaga wyciszyć natłok myśli i zmniejszyć napięcie emocjonalne,
  • L-teanina – wspiera relaks i koncentrację bez senności, jednocześnie obniżając fizjologiczne odczuwanie stresu.

Ważną rolę mogą odgrywać również melatonina, pomagająca regulować rytm dobowy, oraz tradycyjne zioła, takie jak kudzu, stosowane w fitoterapii w stanach napięcia nerwowego.

U osób, które odczuwają stres także w postaci napięcia mięśniowego czy drażliwości, świetnie sprawdza się magnez z witaminą B6, niezbędny dla prawidłowej pracy układu nerwowego.

Adaptogeny – czy naprawdę działają?

Adaptogeny od kilku lat przyciągają uwagę, ale ich działanie wciąż bywa błędnie interpretowane.

„Adaptogeny nie wyłączają emocji. One normalizują reakcję organizmu na stres, dzięki czemu łatwiej utrzymać równowagę psychiczną i fizjologiczną Najbardziej wszechstronną rośliną adaptogenną pozostaje ashwagandha, szczególnie ceniona za działanie obniżające poziom kortyzolu i jednocześnie poprawiające jakość snu. To połączenie jest bardzo ważne w okresach, w których napięcie i problemy z zasypianiem nakładają się na siebie” – mówi Paula Pniewska- Tchorzewska, właścicielka marki suplementów diety Gloowi.

Magnez – dlaczego jego forma ma znaczenie?

Choć magnez od lat jest „klasykiem” w suplementacji antystresowej, nie każda jego forma działa tak samo. Formy nieorganiczne bywają gorzej przyswajalne i mogą powodować dyskomfort jelitowy.

Wyróżnia się tu cytrynian magnezu – jedna z najlepiej tolerowanych i najskuteczniej wchłanianych form. Połączenie go z aktywną formą witaminy B6 (P-5-P) zwiększa efektywność działania, bo wspiera procesy neurochemiczne odpowiedzialne za nastrój, energię i reakcję na stres.

Czy melisa w kapsułkach działa lepiej niż w naparze?

Melisa w herbacie to przyjemny rytuał — ale jej działanie jest subtelne i często niewystarczające w okresie wzmożonego stresu.

„Napary pomagają się wyciszyć, jednak w momentach, gdy układ nerwowy pracuje intensywniej, lepsze efekty dają standaryzowane ekstrakty. Co istotne, melisa w większych dawkach może działać moczopędnie, co sprzyja nocnym wybudzeniom. Dlatego w okresach trudności ze snem rekomendujemy rośliny takie jak pozłotka kalifornijska, męczennica czy ashwagandha — one wyciszają bez zaburzania snu” — podkreśla ekspertka Gloowi.

Jak łączyć składniki w praktyce?

W praktyce wiele osób sięga zimą po połączenia, które wspierają układ nerwowy zarówno w ciągu dnia, jak i wieczorem. Paula Pniewska- Tchorzewska wskazuje trzy kierunki, które najczęściej wybierają konsumenci:

  • wsparcie snu oparte na ekstraktach roślinnych i neuroprzekaźnikach,
  • magnez w wysokiej przyswajalnej formie dla osób reagujących napięciem mięśniowym,
  • formuły dzienne dla kobiet, które odczuwają stres także hormonalnie.

„Tak dobieraliśmy skład produktów Gloowi. Formuły, nad którymi pracujemy, powstają z myślą o realnych potrzebach — o osobach, którym stres wchodzi w sen o tych, które reagują napięciami mięśniowymi, oraz o kobietach zauważających wpływ przeciążenia na równowagę hormonalną. Dlatego tworzymy zestawy składników, które mogą wspierać organizm w różnych porach dnia i na różne sposoby” – podsumowuje Paula Pniewska- Tchorzewska.

Naturalne wsparcie, które ma sens

Okres świąteczny to moment, w którym stres i niedobór snu nakładają się na siebie wyjątkowo silnie. Najlepsze efekty daje równoległe wsparcie dzienne i nocne — podejście, które pozwala łatwiej przejść przez intensywny czas z większą równowagą, energią i spokojem.

 

No Comments Yet

Leave a Reply

Your email address will not be published.

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.