Rozszerzone naczynka, popularnie zwane ,,pajączkami”, powstają wówczas, gdy kruche ściany naczyń krwionośnych nie wytrzymują wysokiego ciśnienia krwi. W efekcie stają się dobrze widoczne pod skórą, najczęściej na twarzy, szyi, dekolcie i nogach. Jak pielęgnować skórę naczyniową?
Tekst: Antonina Majewska
Skóra ze skłonnością do rozszerzonych naczynek najczęściej jest cienka, sucha i nadreaktywna. Nie lubi wiatru, mrozu, ostrego słońca, dużych różnic temperatur, promieniowania UV, gorących potraw i napojów, ostrych przypraw, kawy i alkoholu. Nikotyny nie toleruje, łatwo się czerwieni od stresu i emocji, jest wybredna jeśli chodzi o kosmetyki i leki, a w dodatku nie daje pola do popisu kosmetyczkom i dermatologom. Skóra naczyniowa najczęściej jest bardzo wrażliwą. Nieprawidłowo pielęgnowana, narażona na zbyt agresywne zabiegi (dermabrazja mechaniczna, niektóre pilingi chemiczne, zabiegi laserowe, itp.) może stać się punktem wyjścia do ciężkiej choroby, jaką jest trądzik różowaty. W przypadku cery naczyniowej stosujemy zasadę: mniej znaczy więcej.
Naczynka – kobiecy problem
Skóra naczyniowa to najczęściej kobiecy problem. Dlaczego? Powodów należy szukać we wrodzonych zaburzeniach budowy i krążenia w obrębie naczyń skóry oraz zaburzeniach hormonalnych, związanych choćby z okresem ciąży czy menopauzą. Do tego cerę naczyniową często się dziedziczy, dlatego jeśli twoja mama i babcia miały z nią problem, wielce prawdopodobne, że i ty będziesz się z nią zmagać.
Warto też wiedzieć, że do nadmiernej reaktywności naczyń mogą przyczyniać się choroby ogólnoustrojowe, takie jak nadciśnienie tętnicze, zaburzenia pracy wątroby, czy cukrzyca. Czynniki te powodują silne zaczerwienienie skóry – tzw. rumień, który początkowo samoistnie ustępuje, jednak z czasem może się utrwalić. Ratunek? Odpowiednia pielęgnacja i profilaktyka.
Bez rozgrzewki
Jak pielęgnować skórę naczyniową? Jeśli jesteś jej właścicielką i chcesz dobrze wyglądać, naucz się samodyscypliny. Główna zasada brzmi – żadnego rozgrzewania. Nie dla ciebie solaria, sauny, gorące kąpiele i mycie twarzy w parującej wodzie (nie wskazana jest również lodowata). Zimą powinnaś przykręcać kaloryfery w domu (temperatura nie może przekraczać 21 stopni), odsuwać biurka w pracy od źródeł ciepła, nie siadać blisko kominków i piecyków, a nawet rezygnować z zakupu rozgrzewających kosmetyków. Zamiast nich szukaj preparatów ze składnikami, które uszczelniają naczynia: wyciągiem z kasztanowca, arniki górskiej albo nagietka lekarskiego,
Prądem w naczynka
Dermatolodzy są zgodni – jesień to najlepsza pora na poddanie się zabiegom redukcji rumienia. Umiarkowane temperatury oraz niezbyt silne promieniowanie słoneczne służą terapii skóry naczyniowej i przyspieszają efekty zabiegów.
Rozszerzone naczynka można zamknąć na kilka sposobów. Najpopularniejsze są lasery, elektrokoagulacja oraz zabiegi oparte na działaniu światła IPL (Intense Pulsed Light – intensywne światło impulsowe). Jeszcze kilka lat temu były to dość bolesne kuracje. Teraz jednak dzięki najnowszej technologii, poczujesz zaledwie szczypanie, a i ono będzie minimalizowane, np. za pomocą chłodzącej głowicy. Efekty zobaczysz od razu, choć zabiegi zwykle trzeba kilka razy powtórzyć. Musisz jednak pamiętać, że nie zastąpią one odpowiedniej pielęgnacji skóry w przyszłości. Cera naczyniowa wymaga stałej uwagi.