Za marzeniami erotycznymi o stosunku seksualnym ze śpiącą osobą lub byciu wykorzystanym seksualnie podczas snu stoją różne czynniki psychologiczne. To jedna z tych fantazji o seksie, którą w życie można wprowadzić wyłącznie jako wynik z góry ustalonej zabawy erotycznej.

Tekst: Sylwia Skorstad

 

Somnofilia (znana też jako zespół śpiącej księżniczki) jako parafilia, czyli zaburzenie preferencji seksualnych, jest bardzo rzadka. Osoba dotknięta tym zaburzeniem może odczuwać przyjemność seksualną wyłącznie podczas kontaktu z osobą śpiącą (jako strona aktywna lub pasywna). Jako fantazja seksualna somnofilia jest jednak dosyć powszechna. W reprezentatywnym badaniu przeprowadzonym w 2015 roku w USA 22% mężczyzn i 10% kobiet przyznało, że zdarzyło im się fantazjować na temat seksu w stanie nieświadomości, czyli na przykład podczas snu lub zamroczenia alkoholowego. Badania nie dotyczyły jednak konkretnie tej fantazji, a pytanie zawierało element związany z dominacją nad śpiącym partnerem, trudno zatem wyciągać jednoznaczne wnioski.

Strach przed odrzuceniem

W badaniach, jakie w 2018 roku doktor Justin Lehmiller przeprowadził na potrzeby książki „Tell Me What You Want”, fantazja o seksie podczas snu lub ze śpiącą osobą często łączyła się z elementami BDSM. Uczestnicy opowiadali o pragnieniu bycia pożądanym na tyle, aby partner zapragnął złamać zasady i wykorzystać ich chwilową niedyspozycję. Inni podkreślali, że szczególnie pociągające jest to, że będąc stroną pasywną podczas aktu seksualnego we śnie, nie ponoszą za niego odpowiedzialności, zatem zdarzyć może się wszystko to, czego skrycie pragną.

Z najnowszego badania przeprowadzonego na brytyjskim Uniwersytecie Lincoln na próbie 437 partycypantów wynika, że czynniki psychologiczne stojące za tym marzeniem erotycznym są zróżnicowane. Generalnie kobiety częściej fantazjują o byciu stroną pasywną, czyli osobą śpiącą, zaś mężczyźni o byciu stroną aktywną, czyli uprawiającą seks z kimś pogrążonym we śnie.

Osoby pragnące pełnić w tego rodzaju akcie aktywną rolę często pociąga fakt, iż partner nie jest w stanie im się opierać ani ich odrzucić. To one sprawują kontrolę i nie muszą się obawiać, iż ich starania spotkają się z negatywną reakcją. Ten element jest wspólny z fantazjowaniem o seksie z osobą martwą, którego motorem napędowym jest eliminacja strachu przed odrzuceniem. Myśl o seksie z kimś śpiącym jest dla umysłu bardziej „bezpieczna”, budzi mniejszy niepokój, bowiem obiekt zainteresowania jest nieprzytomny tylko chwilowo.

Strach przed odpowiedzialnością

Fantazjowanie o byciu stroną pasywną ma inne podłoże, ale równie zróżnicowane. Upraszcza akt seksualny i często przenosi cały potrzebny wysiłek na stronę aktywną. Osoba pasywna może się uwolnić od odpowiedzialności i odrzucić wątpliwości moralne związane na przykład z religią czy społecznymi regułami. Staje się obiektem pożądania na tyle upragnionym, aby doszło do złamania konwencji. Choć ta fantazja o seksie zawiera różne formy przymusu oraz przemocy, w wyobraźni jej realizacja wymaga delikatności. W pierwszych fazach aktu partner musi być wyjątkowo subtelny, aby nie obudzić obiektu swojego pożądania. Bywa bardziej cierpliwy niż kochankowie w prawdziwym życiu.

Fantazja o seksie „bez zgody” – wyłącznie jako zabawa

Czy osoby fantazjujące o seksie podczas snu osiągnęłyby satysfakcje seksualną, gdyby zdecydowały się ją zrealizować w rzeczywistości? Niekoniecznie, to raczej bardzo wątpliwe. Marzenia erotyczne są podniecające, bo w teatrze umysłu można łatwo i dowolnie eliminować elementy zagrażające. W wyobraźni żonglujemy rzeczywistością tak, aby móc odrzucić kompleksy i zahamowania: nie zostaniemy odrzuceni z powodu niedoskonałości ciała lub ducha, nikomu nie sprawimy przykrości ani nie uczynimy trwałej krzywdy, a śpiąca królewna będzie pogrążona w kamiennym śnie, choćby na zewnątrz szalała burza z piorunami. No i nikt nie zadzwoni po policję.

W rzeczywistości śpiący obiekt pożądania obudziłby się już po pięciu sekundach i raczej nie miał by nic miłego do powiedzenia. Wcielanie w życie fantazji o seksie ze śpiącą osobą można przeprowadzić wyłącznie jako wcześniej umówioną zabawę erotyczną z zaufanym partnerem. Bez obopólnej, świadomej zgody ten akt byłby niczym innym jak gwałtem.

Źródła: https://www.lehmiller.com/blog/2021/7/21/sleeping-beauty-syndrome-fantasies-about-sex-with-a-sleeping-person

https://journals.sagepub.com/doi/abs/10.1177/1079063219889060

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.