Większość z nas przynajmniej raz udawała orgazm przed partnerem. Robimy to lub robiliśmy z różnych powodów, a zjawisko ma wiele niuansów. Interesujące jest, co sprawia, że przestajemy to robić.

Tekst: Sylwia Skorstad

orgazm - dlaczego udajemy?
fot: Pixabay

Szacuje się, że od 21 do 85 procent z nas choć raz udawało orgazm przed partnerem seksualnym. Jeszcze dekadę temu seksuolodzy i psychologowie badający ten fenomen koncertowali się w swoich rozważaniach głównie na kobietach. Stosunkowo niedawno okazało się, iż mężczyźni też udają orgazm, choć nie zawsze z tych samych powodów i w podobnych okolicznościach jak kobiety. Przedstawiciele obu płci mają też odmienne powody, by przestać udawać.

Dla wygody własnej lub partnera

W ciągu ostatnich pięciu lat przeprowadzono kilka interesujących badań z udziałem mężczyzn nad zjawiskiem udawania orgazmu. Projekty badawcze prowadzone w przeszłości wskazywały, że od 45 do 85 procent kobiet choć raz markowało szczytowanie. Wśród mężczyzn skala zjawiska była zazwyczaj mniejsza, bo od 21 do 71 procent. Ostatni duży projekt z 2024 wykazał, że zjawisko dotyczy 34 procent męskich korespondentów i jest dużo bardziej rozpowszechniony wśród panów o orientacji innej niż heteroseksualna.

Wśród powodów udawania w badaniach wymieniano najczęściej:

– chęć zapewnienia partnerowi przyjemnych wrażeń seksualnych;

– chęć uniknięcia konfliktu z partnerem, próba ochrony jego uczuć;

– chęć zakończenia seksu;

– odczuwanie presji, by seks był symetryczny i dawał tyle samo „widocznej” przyjemności obu stronom.

Generalnie mężczyźni udają szczytowanie rzadziej od kobiet i częściej od nich dlatego, by nie przedłużać aktu, który z różnych powodów nie może zakończyć się dla nich orgazmem (np. zmęczenie, upojenie alkoholowe).

A gdyby tak być bardziej w zgodzie ze sobą?

W kontekście zdrowia seksualnego i intymności w relacji partnerskiej ważne jest, co skłania nas do bycia bardziej prawdziwym w seksie. Naukowcy wpadli na pomysł, by sprawdzić, co motywuje nas do zmiany zachowania.

Na Uniwersytecie w Kopenhadze koordynowano międzynarodowe badania zjawiska udawania orgazmów, w tym czynniki takie jak: satysfakcja seksualna, życiowa i partnerska, używanie zabawek erotycznych, płeć, wiek oraz powody, dla których ludzie przestają udawać orgazmy. Na pytania badaczy odpowiedziało 11 541 respondentów z sześciu krajów europejskich (Danii, Finlandii, Francji, Norwegii, Szwecji i Wielkiej Brytanii). Po raz pierwszy w tego rodzaju projekcie położono nacisk na zwiększenie udziału męskich respondentów.

Co zadeklarowali uczestnicy (nie zapominajmy, że nawet w anonimowych ankietach nie wszyscy mówią prawdę, szczególnie na temat seksu)? 51 procent mężczyzn i kobiet biorących udział w badaniu powiedziało, że nigdy nie udawało orgazmu, 28 procent udawało orgazmy, ale przestało, a około 13 procent ciągle udaje.

Lepsza komunikacja, większa akceptacja

Generalnie mężczyźni i kobiety przestają udawać orgazmy z kilku powodów:

– poprawiły się ich zdolności komunikacyjne w sprawach seksu;

– partner zwraca więcej uwagi na ich potrzeby i preferencje;

– zaakceptowali fakt, że nie każde zbliżenie musi się kończyć szczytowaniem.

Mężczyźni dużo częściej niż kobiety jako główny powód zaprzestania udawania podało fakt, że zostali przyłapani na oszustwie. Częściej od kobiet deklarowali też odstąpienie od tego zwyczaju, bo zwiększyła się ich pewność siebie w sypialni. Kobiety natomiast dużo częściej od mężczyzn za główną przyczynę zmiany zachowania podawały fakt, że poczuły się bardziej komfortowo niż wcześniej z brakiem orgazmu. Bliskość i erotyczne zabawy mogą dawać poczucie spełnienia również wtedy, gdy nie kończą się spektakularnym finałem.

Generalnie istnieje statystyczna zależność między udawaniem orgazmu a poczuciem satysfakcji – im mniejsze zadowolenie z życia, związku oraz seksu, tym częściej udajemy orgazm przed partnerem/partnerką. Nie jest to jednak zasada, bowiem tak samo często, jak dla własnej wygody, udajemy, aby nie urazić lub zadowolić drugą osobę i dotyczy to przedstawicieli obu płci.

Źródła: https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/00224499.2023.2198997

https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/00224499.2024.2401019?src=recsys#abstract

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.