Kończysz studia, znajdujesz pierwszą pracę i odkrywasz, że samodzielne życie to kosztowna sprawa. Robisz więc kolejne kursy, pniesz się po szczeblach pracowniczej drabiny i odkrywasz, że właśnie stuknęła ci trzydziestka. Brzmi znajomo?

Jeśli praca stanowi ważną część twojego życia, a nie czujesz się gotowa na założenie rodziny, decyzja o odłożeniu macierzyństwa na później jest uzasadniona. Dlaczego?

invimed 2Lepszy start w życiu dla dziecka

Kobiety, które przed zajściem w pierwszą ciążę były aktywne zawodowo przez kilkanaście lat, mają lepszą sytuację finansową niż świeżo upieczone absolwentki studiów, stażystki i młodsze asystentki w korporacji. Tym samym mogą zapewnić swoim dzieciom optymalne warunki do rozwoju, a wydatki związane z opieką nad noworodkiem nie spędzają im snu z powiek.

Komfort finansowy idzie zwykle w parze z dobrym samopoczuciem, a spokojna, zrelaksowana mama to prawdziwy skarb. Jeszcze większą wygraną na loterii jest matka, która może poświęcić swojemu dziecku dużo czasu i nie czuje się zobligowana do rezygnacji z urlopu wychowawczego w myśl zasady „Im szybciej wrócę do pracy po urodzeniu dziecka, tym mniej mnie ominie”.

Wiek = doświadczenie

To młode mamy są w obiegowej opinii pełne energii i entuzjazmu, chętnie bawią się z maluchami w piaskownicy i tryskają pomysłami na kreatywne zabawy. W rzeczywistości energicznych i zaangażowanych matek nie brakuje także wśród czterdziestolatek, przy czym w każdej grupie wiekowej znajdują się kobiety, które nie do końca odnajdują się w roli matki i nie potrafią nawiązać ze swoimi dziećmi dobrego kontaktu.

Tym, co wyróżnia mamy 30+, a nawet 40+ jest bogatsze doświadczenie życiowe oraz wynikająca z niego mądrość, która pomaga odróżnić błahe problemy od realnych zagrożeń (spokój jest na wagę złota w sytuacjach kryzysowych…).

invimed 3Trudności z zajściem w ciążę

Późne macierzyństwo niesie za sobą szereg korzyści, ale nie można zapominać o tym, że –  z wiekiem płodność kobiety maleje. Do 35. roku życia kobiety tracą 88% komórek jajowych. Po czterdziestce mają ich już tylko ok. 3%. Wyraźny spadek płodności przekłada się na szanse zajścia w ciążę. Trudności ma jedna na trzy kobiety w wieku od 35 do 39 lat. W przypadku przedziału wiekowego 40-44 lata odsetek jest wyższy, sięga 64%.

Gdy kolejne miesiące starań o dziecko nie przynoszą rezultatu, czas na decyzję: czy próbować dalej i liczyć po cichu na cud? A może szukać pomocy u specjalisty? Lub też czy w razie stwierdzonych zaburzeń płodności zainteresować się tematem adopcji?

Odkładanie momentu konsultacji z lekarzem działa na niekorzyść kobiety, zwłaszcza gdy u źródła niepłodności leżą problemy zdrowotne, a brak właściwej diagnozy i niewdrożenie skutecznego leczenia niepotrzebnie wydłuża okres stresu i frustracji. Zamiast zwlekać, warto udać się po poradę do wyspecjalizowanej kliniki. Obecnie medycyna umożliwia wiele metod walki z niepłodnością. Różne techniki zapłodnienia in vitro o wysokiej skuteczności pozwalają cieszyć się urokami rodzicielstwa parom, które od wielu lat starają się o dziecko.

invimedAdopcja komórek jajowych

Bywa tak, że wyniki badań płodności mogą okazać się trudne do zaakceptowania. Jeśli okaże się, że kobieta nie ma już własnych komórek jajowych, jeszcze nie wszystko stracone. Może rozważyć adopcję – dziecka lub… komórki jajowej innej kobiety, co staje się coraz bardziej popularne. Skorzystanie z komórki zdrowej, młodej dawczyni, pozwala na zajście w upragnioną ciążę i urodzenie dziecka nawet 49-latkom. Adopcja komórki jajowej zakłada późniejsze zapłodnienie jej metodą in vitro i umieszczenie powstałego zarodka w macicy  kobiety, by dalej rozwijał się tak, jak w przypadku naturalnej ciąży.

Program adopcji komórek jajowych oferują kliniki InviMed w całej Polsce.

http://www.invimed.pl/

1 komentarz
  1. Dla mnie zawsze lepiej później niż wcale:) Ile jest takich par co próbuje latami i nic aż w końcu po latach sie udaje i są bardziej szczęśliwi. Jest dużo opcji leczenie niepłodności, in vitro czy nawet adopcja. My z mezem już zdecydowaliśmy sie na in vitro w invimedzie we Wrocławiu u dr Gizlera jak na razie sprawił dobre wrażenie, rzeczowy i konkretny. mam nadzieje że dobrze wszystko sie uda.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.