Dzisiejszy dzień jest wyjątkowy. Ma misję. 15 października obchodzimy bowiem Europejski Dzień Walki z Rakiem Piersi.
Tekst: dr Izabela Pawłowska, psycholog zdrowia, SWPS Wrocław
Dane zaczerpnięte z raportu „Nowotwory złośliwe w Polsce w 2009 r.” pokazują, że w tym samym roku w Polsce do rejestru nowotworów złośliwych wpłynęły informacje o ponad 138 tys. nowych zachorowań i odnotowano prawie 93 tys. zgonów z tego powodu. Obserwowane trendy pokazują, że nowotwory są na 1. miejscu przyczyn umieralności kobiet przed 65 rokiem życia, a podobna tendencja widoczna jest u mężczyzn. Najczęściej występujący typ raka u kobiet to rak piersi, płuca i jelita grubego.
Psychologowie zdrowia coraz intensywniej promują stosowanie interwencji psychospołecznych, ponieważ liczne badania potwierdzają, że chorujący na nowotwory, którzy zostają poddani tego typu interwencjom, częściej wracają do pracy zawodowej, są aktywniejsi życiowo i przejawiają mniej zaburzeń nastroju. Jest to tym ważniejsze, że zdaniem wielu badaczy istnieje związek między indywidualnym rozumieniem choroby nowotworowej – w tym raka piersi – a zachowaniami związanymi z określonymi strategiami radzenia sobie z nim.
Psychika-ciało
Celem interwencji psychologicznych jest przede wszystkim redukcja negatywnych emocji i zmniejszenie cierpienia pacjentów. Współcześnie uważa się więc, że właściwe leczenie chorych wymaga wyjścia poza model biomedyczny i uwzględnienie opisywanego przez Sheridana i Radmacher modelu biopsychospołecznego. Model ten zakłada istnienie związku „psychika-ciało” i proponuje uwzględnianie w leczeniu raka pośredniej, psychicznej drogi oddziaływania na funkcjonowanie fizyczne pacjenta. I tak do biopsychospołecznych uwarunkowań raka można zaliczyć predyspozycje genetyczne, czynniki behawioralne i środowiskowe, układ odpornościowy i wpływ stresu na jego wydolność oraz cechy osobowości.
W obszarze osobowościowym, zdaniem Eysencka, na „osobowość rakową” składa się skłonność do reagowania na stres poczuciem bezradności oraz skłonność do tłumienia reakcji emocjonalnych. Sheridan i Radmacher cytują też opinie, że z raka piersi wychodzą zwycięsko te kobiety, które mają w sobie ducha walki, ujawniają swoje emocje, aktywnie utrzymują kontakty z innymi ludźmi oraz korzystają ze wsparcia społecznego. Zdaniem innych badaczy również własna skuteczność jest czynnikiem zasobów osobowościowych, który może ułatwić radzenie sobie w sytuacji choroby. Zdaniem Bandury postrzegane przez chorego kompetencje i postrzeganie własnej skuteczności mają kluczowe znaczenie w walce z chorobą, ponieważ odnoszą się do umiejętności radzenia sobie z trudnymi sytuacjami poprzez sprawowanie nad nimi skutecznej kontroli. W konsekwencji ludzie z wysoką własną skutecznością wkładają więcej wysiłku w walkę z chorobą i są w niej bardziej wytrwali niż ludzie z niską własną skutecznością. Szybciej też odzyskują utracone zasoby i elastyczniej przekształcają swoje cele. Ponadto mają większą umiejętność tworzenia i utrzymywania wspierających relacji społecznych, niezbędnych w sytuacji choroby przewlekłej, jaką jest rak.
Interwencja kryzysowa
Interwencje psychologiczne w raku powinny więc obejmować w pierwszej kolejności interwencję kryzysową, która odnosi się również do rodziny chorego. Celem dalszych oddziaływań psychologicznych powinna być poprawa umiejętności radzenia sobie ze stresem i redukcja negatywnych emocji, przy jednoczesnym wzmacnianiu zasobów osobowościowych i samooceny pacjenta. Pośrednio służy temu korzystanie ze wsparcia społecznego, co znacząco wspomaga odzyskanie, zachwianego u pacjentów z rakiem, poczucia kontroli. Ponadto metody poznawczo-behawioralne mogą być skutecznie stosowane w zmniejszaniu fizycznych uciążliwości związanych z nowotworami, takich jak nudności i wymioty oraz ból. Zatem uwzględnienie związku „psychika-ciało” może wspierać leczenie chorego na raka.
dr Izabela Pawłowska, psycholog zdrowia SWPS Wrocław. Zajmuje się psychoonkologią oraz związkami psychologii, biologii i medycyny. Prowadzi psychoterapię poznawczo-behawioralną.