W ciągu dnia skóra nastawia się na obronę przed często szkodliwym zewnętrznym środowiskiem, w jakim przyszło nam egzystować. W nocy nareszcie może odetchnąć. Przed nią kilka spokojnych godzin poświęconych tylko regeneracji oraz relaksowi. Wsparta dobrze dobranymi kremami, odwdzięczy się promiennym wyglądem o poranku.

 

Kremy na noc mają inną misję do spełnienia, niż kosmetyki stosowane rankiem. Nie zawierają filtrów UV, nie muszą matować skóry, mogą pozwolić sobie na bardziej treściwą konsystencję. Przede wszystkim jednak są niezmiernie bogate w rozmaite aktywne substancje, w dzień nie zawsze dozwolone, często występujące w uderzeniowych dawkach. Zadaniem wszystkich kosmetycznych nocnych marków jest odnowa skóry, wspomaganie jej tam, gdzie tego najbardziej potrzebuje. Jako że zazwyczaj problemy chadzają grupami, cera  najczęściej domaga się wsparcia na wielu płaszczyznach. Dlatego kosmetyki na noc to zamknięte w słoiczkach i tubkach inteligentne omnibusy. Nawilżają, rozjaśniają, prasują zmarszczki, koją zestresowaną skórę, pojędrniają i odżywiają. Mimo że spełniają więcej niż jedną funkcję, z reguły ich podstawowa moc skupia się na konkretnym problemie.

Ukojenie
Coraz rzadziej zdarzają się dni wolne od stresu. Gdy dopada nas zdenerwowanie, cierpi cały organizm. Podskórne mięśnie i skóra napinają się, a komórki w błyskawicznym tempie zużywają dostarczaną im energię. Z czasem stają się coraz słabsze i niedożywione. Skóra łatwo wysycha i ulega podrażnieniom. Czego jej trzeba? Przede wszystkim witamin i mikroelementów. Poza tym – substancji relaksujących i łagodzących spiętą, przewrażliwioną cerę. Korzystając z nocnego wypoczynku, mamy szansę uspokoić ją, zanim nastanie świt.

Hiperaktywność
To cecha niezwykle wielu kremów na noc. Ich zadania są nadzwyczaj ambitne. Przede wszystkim mają one pomóc skórze odzyskać naturalny blask, odprężyć ściągnięte rysy twarzy, pojędrnić zwiotczałą cerę, spłycić zmarszczki lub nawet w ogóle je zlikwidować, jednym słowem odmłodzić, rozjaśnić i odświeżyć nasz wizerunek. Bardzo często głównym składnikiem tego rodzaju preparatów jest niedrażniąca skóry, cudowna witamina A w postaci aktywnej. Specyfiki te polecane są przede wszystkim tym osobom, których cera potrzebuje wszechstronnej, solidnej nocnej regeneracji i odmłodzenia.

Nawilżenie
Często spotyka się opinię, że skóra tłusta może obejść się bez kremu na noc. Tymczasem warto wykorzystać godziny sennego wypoczynku, aby dostarczyć jej tego, czego potrzebuje najbardziej, a więc nawilżenia i wsparcia witaminami oraz mikroelementami. Podobnie – nawilżenia będzie domagać się w nocy cera wyjątkowo przesuszona. Warto wtedy sięgnąć po preparaty głęboko nawilżające. Noc to dobra pora, aby wyrównać poziom wilgoci w skórze.

Pojędrnienie
Zwiotczała skóra to problem większości kobiet w wieku dojrzałym. Niełatwo za pomocą kosmetyków przywrócić jej napięcie. Najlepsze efekty można uzyskać oczywiście nocą. Podniesienie owalu twarzy sprawi, że na pewno ubędzie nam lat, że wreszcie przestaniemy wyglądać na wiecznie zmęczone.

Rozświetlenie
Poszarzała cera często towarzyszy palaczom i przemęczonym pracoholikom, którzy większość swego czasu spędzają w zamkniętych biurowych pomieszczeniach. Aby ją rozświetlić, trzeba przede wszystkim pozbyć się martwych komórek naskórka. Ten zabieg nie tylko rozjaśni cerę, lecz także przyspieszy odnowę komórkową, korzystnie wpłynie na elastyczność skóry, spłyci zmarszczki. Wieczorem można także bezkarnie stosować mocne kremy rozjaśniające, dzięki którym wyblakną istniejące już przebarwienia pigmentacyjne.

Regeneracja
To podstawa działania nocnych kremów. Podczas snu takie specyfiki odżywiają cerę, dostarczając jej niezbędnych składników. Dobrze zaopatrzona skóra staje się gładsza, wypoczęta, jaśniejsza i ożywiona.

Uwaga!
Wklepując na noc kremy, pełne dobroczynnych dla skóry twarzy substancji, omijamy starannie okolicę oczu. Inaczej rankiem powieki mogą okazać się czerwone, piekące i opuchnięte. Bogactwo wieczornych kosmetyków i ich niekiedy wręcz agresywna aktywność są nazbyt drażniące dla tej wyjątkowo wrażliwej skóry, na którą powinno się nakładać preparaty specjalnie dla niej stworzone. Muszą one oddzielać kontur oka od reszty twarzy. W tym wypadku pomyślmy raczej o szybko wchłaniających się emulsjach lub lekkich nawilżających żelach.

Na ratunek

Wieczór to świetna pora na rozpoczęcie intensywnej kuracji. Jeśli skóra domaga się wytoczenia mocniejszej broni, warto sięgnąć po specjalne posiłki.

Tekst: Ewa Stasiuk

18 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.